Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przegrana___

OPOWIEM WAM JAK PRZEGRAŁAM SWOJE ŻYCIE..........

Polecane posty

Gość kapaaaaa
na razie przegrywasz dzieciństwo swoich dzieci,życie jeszcze przed tobą.Weź się za siebie,poszukaj pomocy jeśli sama nie potrafisz się podnieś.Porozmawiaj z mężem,może coś naprawicie,może się rozstańcie.Odbuduj swoje życie dziewczyno,bo przed tobą jeszcze wieeeeele lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia33
Każdy kowalem swego losu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrana__
z mężem jakoś się dogadałam. Pisałam że jest beznadziejny, bo okurat się pokłóciliśmy......sama nie wiem, czemu mam takiego doła....poprostu chciałam żeby moje życie i życie moich dzieci wyglądało inaczej....a tak - czeka mnie 3 lata siedzenia w domu, bo nie mam przy kim ich zostawić......moja mama pracuje, teściowa pilnuje siostrzeńców i bratanicę mojego męża. Córka jest strasznie niedobra - urządza histerię, szczypie, gryzie, wrzeszczy, pluje - chyba nic dziwnego,, że czasem puszczą mi nerwy i dam jej klapsa....syn non stop płacze, wcale nie śpi. Jestem przemczona...Kiedy ja mam się uczyć??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja okorpna. ale zastanow sie czy twoj stres i twoje nerwy i doly nie przechodza na dzieci??? i dlatego sa takei jakie sa w twoich oczach, rozwrzeszczane placzace agresywne??? bo moze jak maja taki przyklad takei tez sa. sprobuj wiecej spokoju i milosci, nie okazuj im ze sa nie chciane, bo dzieci to wyczuwaja, moze tego nie rozumieja do konca ale czuje ze cos jest nie tak i one tez odreagowuja. zastanow sie, jestes mloda i wcale jeszcze sie nie skonczyl swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakośtakoś
Twoje dzieci są takie niegrzeczne, bo przejmują od Ciebie złe emocje, sama w dużej mierze jesteś temu winna, okaż im trochę miłości i jednocześnie bądź wobec nich konsekwentna, a zobaczysz, że to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie maszzz
kasy na jedzenie, na ubranka dla dzieci a masz komputer i internet? na to kasa byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przegrana---> moim zdaniem jestes po prostu sfrustrowana i zmeczona, masz 2 małych dzieci, z czego jedno to meczące niemowlę...Sama cięzko wspominam czas, gdy córcia byla taka malutka, bo non stop chodzilam glodna i niewyspana. Może dzialają ci jeszcze pociążowe hormony? Postaraj sie jednak tłumić swoją złość i agresję w stosunku do dzieci, nie są niczemu winne, po prostu potrzebują opieki i uwagi z twojej strony. Staraj sie spać kiedy one śpią, poproś męża , by trochę z nimi posiedzial po pracy, zaproś do domu jakąś koleżankę. Nie mówię tu o pojsciu do fryzjera czy ciuchach dla ciebie, bo narazie nie masz kasy, ale poczekaj jeszcze trochę, pójdziesz do pracy i znów będziesz uśmiechniętą laseczką, zakochaną w dwójce swoich skarbów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaha113
ciężka sytuacja, znajdź wsparcie w mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na pewno prowokacja
skoro nie ma na ubranka dla dzieci, nie ma na jedzenie to co robi na necie? na to pieniazki sa? to prowokacja albo panieneczka cos kreci. do autorki skoro juz masz te niechciane dzieci, to zajmij sie nimi jak matka, porozmawiaj tez z mezem, zatroszcz sie o niego, pokaz, ze nadal go kochasz. moze on tez widzi twoja frustracje i po prostu ma cie doscc......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niika79
Nie osądzam cię... sama czasem myślę że przegrałam życie mam 36 lat i robię studia dzienne, moja córka ma 18 lat i pisze maturę za kilka miesięcy,wyszłam za mąż drugi raz 4 miesiące temu chciałam mieć swoje dziecko z nim lecz niestety chyba nie mogę.... mieszka z nami jego córka rozwydrzona 13-latka...okropna dziewucha,nie umie szanować ludzi, tnie sobie ręce...porażka. Mój pierwszy mąż okazał się gejem.... ten natomiast pił i nie ufam mu..... czasem chcę uciec ale mam starszych rodziców i córkę i wiem że ich bym najbardziej skrzywdziła.....więc siedzę w tym czymś z rozwydrzona nastką i tylko myśli mi pozostają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×