Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mętlik w głowie/

WÓDKA - OKLEJONĄ CZY NIE?

Polecane posty

Gość mętlik w głowie/

czy trzeba oklejać wódkę naklejkami? czy styknie tylko wstążka? aaa poradzxie, prosze... dzieki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierrre..
wodke to trzeba chlac, a nie oklejac, becwale. :O co za pytanie w ogole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mętlik w głowie
Kurka to mój nick:( Ktoś mi go ukradł..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co obklejac wódke, nie dosc ze to tandetnie wygląda to jeszcze tak jakbys chciala ukryc jaką wodke kupiłas, u nas zadnych ozdób nie bedzie na wodce moze jakies wstążki choc i to niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mętlik w głowie/
podobno nie mozna podac nieoklejonej, dlatego pytam i czekam na odpowiedzi NORMALNE, a nie jakies z d>upy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mętlik w głowie/
dzieki Olivka. jak juz to damy wstazeczki i tyle , dzieki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie robiona przez ojca
cytrynowka, bedzi miala nalepke 'wodka weselna' a kupna bedzie bez niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mielismy tylko wstazki...nie podoba mi sie jak sa oklejone . Brzydko to wg mnie wyglada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
to chyba zależy, jakby miała wódkę robioną to nakleiłabym coś, żeby gołe butelki nie stały. Ale teraz chyba juz rzadko kto wódkę robi więc są oryginalne etykiety. U mnie bedątylko zawieszki, chociaz i tak pewnie od razu je pozdejmują, bo bedą przeszkadać przy nalewaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakinia
u mnie bedzie bez naklejek bo mi sie to nie podoba i wieje mi tandeta a na wstazeczki szkoda mi kasy bo i tak trzeba to ściągać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chciałam okelajać bo to dla mnie trochę wioską leci, nie chciałam też stawiac na stole gołej flaszki, znalazłam rozwiązanie - kelnerzy bedą podawali każdą flaszkę zmrożoną przewiązaną ładnie bialą serwetkąm czasem wina tak sie podaje - korzyść dwojaka - flaszka oslonieta elegancko, serwetka bawelniana ochroni przez mokrą butelką, bo odmarza przeciez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podobają mi się te naklejki z młodą parą na wódce, kojarzą mi się z tandetną wódką, choć w środku jest wyborny trunek ;) a zresztą kwestia gustu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej nie oklejac bo potem ktos ci powie, ze wodka podrobka czy cos, jak juz cos to wstazeczka/krawacik/podwiazka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam calą salę upstrzoną różnymi pierdołami dlatego stwierdziłma, że jak jeszcze wódkę mam upstrzyć to sobie darowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja miałam właśnie te wspomniane krawaciki i podwiązki, też mi się nie podobają naklejki, wygląda to jakby chciało się ukryć przed goścmi, co piją:) No chyba że ojcowie weselni postawią jakiś własnooręczny bimberek (a to ostatnio często widywałam na weselach), to naklejki mogą być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×