NA KRAWĘDZI

heeej ! :) dziękuję Wam za te wszystkie rady. Wczoraj to zadłużenie też mnie rozbawiło, tylko dzisiaj już zwątpiłam czy to jest zadużenie , czy zadurzenie , czy też może zdłużenie :) mniejsza o to, nie czepiajmy sie literówek . Dzięki Wszystkim za rady raz jeszcze - wczoraj miałam taki nastrój, że najchętniej bym rozwaliła wszystkim wszystko bez względu na to, co potem. Dzisiaj już jest lepiej - mój kochanek napisał do mnie z zapytaniem, jak się czuję i czy wszystko w porządku. Serce mi bije w takich momentach jak szalone. Napisałam mu , że czuję się okropnie bo chyba mnie grypa łapie. Dzwonił, ale nie odebrałam. Jestem zła i tej złości nie potrafię się wyzbyć. Najchętniej to prosiłabym, żeby zaraz zadzwonił.

tak się zastanawiam jak ludzie mogą być tak ślepi ???

weź coś opowiedz