Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_____

już postanowiłam

Polecane posty

Gość on+28
no w koncu jakis usmiech zabieraj sie za siebie i nie chce slyszec slowa grymaszenia!! masz necik wiec poszukaj sobie jakiejs dorywczej pracy,umow sie na wizyte w sprawie zabiegu,lekki makijaz,usmiech na buzi i bedzie gitara,pokaz innym ze stac cie na radosc mimo wszystko grzecznie podziekuj rodzicom za trud wlozony w twoje wychowanie,jakiekolwiek ono bylo i zacznij zyc sama na i dla siebie!! uciekam,bo zaraz zmykam do domku powodzenia!! i mam nadzieje,ze jak znowu wroce do pracy i tu zajrze to nie przeczytam o samych smutnych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on+28
no w koncu jakis usmiech zabieraj sie za siebie i nie chce slyszec slowa grymaszenia!! masz necik wiec poszukaj sobie jakiejs dorywczej pracy,umow sie na wizyte w sprawie zabiegu,lekki makijaz,usmiech na buzi i bedzie gitara,pokaz innym ze stac cie na radosc mimo wszystko grzecznie podziekuj rodzicom za trud wlozony w twoje wychowanie,jakiekolwiek ono bylo i zacznij zyc sama na i dla siebie!! uciekam,bo zaraz zmykam do domku powodzenia!! i mam nadzieje,ze jak znowu wroce do pracy i tu zajrze to nie przeczytam o samych smutnych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
mnie tylko wnerwiaja ludzie ktorzy pisza, ze cos sobie wmawiam, nie uzalam sie nad soba, przez kilka dni-tygodni zyje normalnie, az problemy zaczynaja sie nawarstwiac i z byle powodu pojawia sie dolek i wtedy sobie nie radze i ide po pomoc.. na razie cierpia na tym tylko moje dzieci, ale co jak pewnego dnia nie zapanuje nad soba i zrobie cos sobie albo im??? ale wlasnie tak jest, nic sie nie dzieje wiec ludzie to bagatelizuja, a ja widze, ze nieraz jestem na granicy i boje sie samej siebie... bo szpitale psychiatryczne sa dla wariatow, cholera, ja nie czuje sie normalna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam tę ksiązke \"Potęga podświadomości\" Moze wam pomoże, to ksiązka amerykanskiego pastora, która naprawde zmienia podejscie...do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
probowalam kilka razy - przez kilka dni, tygodni żyjesz normalnie nie robiąc nic aby pozbyć się tych problemów więc się nawarstwiają ! I powiem Ci że każdy ma dokładnie tak samo jak Ty. Żyje sobie, problemy się nawarstawiają i nadchodzi pare dni kryzysu. Nic nowego naprawdę. Może po prostu masz to częściej bo bardziej się pzrejmujesz tymi problemami. W każdym razie nie traktuj tego jak czegoś osobliwego. Po prostu staraj się nie nawarstwiać sobie tych problemów to takie chwile będą Cię rzadziej dotykały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana__ a co bedzie jak po ty zwezeniu spotkasz w zyciu faceta ktorego pokochasz nad zycie...ale okaze sie ze jestes za waska dla niego.co wtedy?? jestes mlodziutka jeszcze ale nie badz glupia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia ma racje
lepiej być nawet trochę ,,za szerokim" bo wtedy ogólnie można współżyć i partner czasem musi się to dotego przyzwyczaić niż za wąskim bo wtedy nici ze współżycia w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawde nie chodzi mi o to ze lepiej bys waska niz szeroka czy na odwrot. ale o to co wtedy dziewczyna zrobi...poszerzy sie...ehhh czy bedzie chciala sie zabic???znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
skoro z tym jednym jak piszesz było ok to na na pewno nie jest on jedyny na świecie z ktorym tak będzie. Myślę ,że lekarze nie mają prawa kłamać pacjenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
a inne problemy też się jakoś rozwiążą zobaczysz... Tylko n to potrzeba trochę czasu. Czasem sytuacja wydaje się beznadziejna ,a potem okazuje się ,że już jest dobrze. Takie jest życie- trudne . Ale nie możesz być słaba jak ci ktorzy odebrali sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do próbowałam kilka razy
Jak czytam to co piszesz to flaki mi się przewracają. Nie rozumiem czemu jesteś niemiła do osób, które w jakiś sposób próbują Ci pomóc, wyzywasz bez powodu. Opanuj się kobieto. Wcale mi Cię nie szkoda .....Jedynie Twoich dzieci, bardzo mi ich żal, że mają taką matkę. Potem się dziwić, że są osoby takie jak "zalamana". Robisz dzieciom to co jej rodzice...... Wiek dziecinstwa najbardziej wpływa na to jakim człowiekiem się jest, chyba nie zdajesz sobie sprawy myśląc wyłącznie egoistycznie. To tyle w temacie. Nawet nie musisz odpisywać bo itak pewnie mnie zwyzwiesz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
mam w dupie ciebie i twoje flaki, cale zycie bylam milutka i pozwalalam ludziom wmawiac mi ze nie mam problemu, wole przyjsc tutaj i wyladowac sie na tobie i tobie podobnych geniuszach, ktorzy to mowia, jakie zycie jest piekne i ktos jest po prostu leniem. dlaczego matka nie ma miec prawa jej sie wytlumaczyc??? kazdy ma swoje problemy, jeden radzi sobie z nimi lepiej inny gorzej... wczoraj byl tu topik goscia, ktorego rodzina kochala i trzymala pod kloszem i wyrosl z niego maly psychopata... jestem zwyczajnie wkurwiona i mam do tego prawo, bo jak tylko dlatego, ze jestem grzeczna i na spokojnie ide i mowie, ze jest ze mna zle i potrzebuje pomocy, ludzie usmiechaja sie rownie grzecznie i daja mi kopa w dupe... co z tymi ludzmi, ktorzy morduja siebie i rodziny, matkami ktore zabijaja dzieci, kolesiami wychodzacymi z bronia na ulice, zamiast temu przeciwdzialac, bo wiekszosc tych ludzi idzie prosic o pomoc, wysmiewa sie ich, wmawiajac, ze cos sobie wydumali... kazdy jest inny, ja nie prosze o litosc ani o pomoc, uzmyslawiam jedynie dziewczynie, ze jak sama sie ze soba nie upora, nikt jej nie pomoze i nie ma co sie bac mowic psychologowi o tym, ze chce sie zabic, bo nikt jej do szpitala nie wsadzi... wcale nie mam ochoty zwracac na siebie uwagi, chce zyc sobie spokojnie w kacie, wsrod normalnych ludzi, miec swiadomosc, ze swiat jest poukladany i kazdy robi co do niego nalezy, a nie mnozy sie stanowiska pracy dla nierobow, ktorzy siedza tylko i czekaja az im pensja wplynie na konto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do próbowałam kilka razy
No właśnie.... A pomyślałaś, że sama zrobisz ze swoich dzieci psychopatów? Nie, nie pomyślałaś bo masz ich gdzieś, bo jeśli jesteś zła to musisz się wyładować nawet na nich....nie myśląc potem o tym, że napewno w przypływie Twoich 'ataków" one cierpią i zastanawiają się czemu mamusia jest zla i co one złego zrobiły, że jest zła. Jeśli jestes zła to idź, walnij głową o ścianę i Ci przejdzie ale na miłość Boską daj dzieciom jak najmniej negatywnych emocji.... A to, że masz mnie w dupie to mi zwisa. Sama też mam mnóstwo problemow i jakoś staram się żyć i napewno nie wyładowuje się na mojej córce. Wiesz co robię jak jestem wściekła i nie mogę dać sobie rady z czymś? Idę na spacer.....a jak jestem w lesie to krzyczę ile wlezie. Emocje same opadają. A potem wracam do dziecka z usmiechem ktorego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
to wyjdz na spacer i zostaw dwojke malych chorych dzieci bez opieki glupia pindo, nie rozumiesz ze miedzy innymi o taka pomoc prosilam w osrodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do próbowałam kilka razy
Wyzwiska to Twoja mocna strona co? Nie wiem o jaką pomoc prosiłaś bo piszesz zgadkowo. A ojciec dzieci, babka, dziadek???????? Przecież nie jesteś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
tatus juz kilka razy wybiegal z pracy, bo dzwonilam... to nie jest topik o mnie, jak zalozylam swoj topik zeby pogadac odzew byl marny... nie wazne, nie przyszlam tu rozpisywac sie o moich problemach, bo nie ma to najmniejszego sensu, pociesz sie, ze jak wyzwe ciebie nie oberwie sie dziecku, wiec juz jakis pozytyw wnosisz w ich zycie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do próbowałam kilka razy
Złośliwa baba jesteś, no strasznie..... Czy Ty masz wogóle jakieś wyrzuty sumienia??????? A powiem Ci jeszcze jedno żeby Cię wkurzyć..... Twoj mąż ma rodziców pewnie chetnie by się zajęli małymi......Żłobek? mają obowiązek przyjąć dziecko jeśli oboje rodziców pracuje. Nie ma problemu bez rozwiązania. Trzeba tylko bardzo chcieć. Trzeba działać a nie kłapać gębą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
spadaj na drzewo bo bladego pojecia nie masz o czym piszesz... zajmij sie rozwiazywaniem problemow autorki nie moich... zapewniam cie, ze zlobek to bym dostala po rozwodzie z mezem, chociaz oficjalnie pracuje... dziadkowie... jasne, chetnie zajmowali sie dzieckiem, tylko wlasnie dlatego od nich sie wynioslam, bo tylko wszystko pogarszali... nie chce mi sie o tym pisac i pogarszac sobie nastroju wiec na razie stad spadam... milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
a Wy myślicie ,że lekarze faktycznie mówią prawdę ,ż to była wina tych 2 partnerów ,a nie moja i że ten zabieg jest mi nie potrzebny? Bo ja już sama nie wiem czy iść na ten zabieg czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
wiesz, to ty powinnas wiedziec jakie byly ich rozmiary:) moze pocwicz miesnie kegla, a z plastyka wstrzymaj sie, az dzieci urodzisz. ale jesli to dla ciebie jest az taki problem, ze tych dzieci mozesz nie miec przez to, to zrob ten zabieg;) wiesz, ostatnio kolega mnie spytal czy ma byc z jakas dziewczyna, ktorej ja na oczy nie widzialam i nie mam pojecia jaka jest... a moim zdaniem kazdy sam powinien wiedziec najlepiej, co dla niego jest dobre, jesli mu zalezy to niech z nia bedzie, nie, niech szuka dalej... tylko czy po plastyce nie okaze sie, ze spotkasz faceta z rozmiarem xxl i zacznie ci byc za ciasno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
no jeden miał jeszcze większe od mojego chłopaka tym z ktorym w miarę było ok, a drugi mniejsze.. Tylko ten pierwszy był spięty przez cały czas, a drugi mówił ,że specjalnie nie konczył jak się ich dopytywałam..Mój chłopak konczył ,albo za szybko ,albo w ogóle no ale jak konczył za szybko to chyba nie w tym tkwi przyczyna... A ćwiczenia pomogą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
nie zaczailam za bardzo co napisalac, ale jak nauczysz sie panowac nad miesniami pochwy, to bedziesz mogla zaciskac je w trakcie i na pewno partnerowi sprawisz tym przyjemnosc i nie bedzie zwracal specjalnej uwagi na luz:) sa do cwiczen jakies specjalne sprzety, kuleczki czy cos, mnie to potrzebne nigdy nie bylo, wiec nie wiem, ale zawsze warto sprobowac:) nawet teraz siedzac przed kompem mozesz poprobowac sie tam ponapinac, chyba nie musze tlumaczyc jak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec teraz ci cos powiem NIE ROZMIAR JEST WAZNY TYLKO JAKOSC!!! wiesz maly tez moze cuda zdzialas tylko musi sie wlasciciel postarac. ale wiekszosc facetow chce miec duzego bo mysla ze lasce mozna tylko duzym dobrze zrobic hihih smieszy mnie to sory. nie bronie malych nie myslcie sobie ale prawda taka ze nie lubie tez duzych o . wszystko zalezy od ciebie ale chyba musisz miec jakas swere w ktorej poprobujesz, nie myslisz. wiec glowa do gory...i ciesz sie zyciem mloda. korzystaj jak morzesz.:) pozdrawiam i powodzenia zycze.!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana autorko mysle
ze to jednak wszystko przez twoje dziecinstwo, było ciezkie, bo najgorsze, jesli sie jest ponizanym przez najblizszych, gdy nie ma w rodzinie oparcia -ale przeciez jestes juz dorosla, mozesz sama pokierowac swoim zyciem tak jak chcesz. Twoja rodzina bedzie inna, ciepła. A na swoje przypadlosci cwicz miesnie Kegla ( sciskaj pochwe w trakcie siusiania i staraj sie je przerywac , miej taki zwyczaj, to naprawde dziala, np po prodach, w czasie menopauzy,pamietaj,ze pochwa sie potrafi rozciagac i sciskac, jest bardzo elastyczna, to tylko kwestia trenigu!) Jesli wydawalo ci sie ze bylas za luzna, moze po prostu bylas moicno podniecona, a facet nie mial zbyt duzego. Przeciez sa rozni faceci! I to nie od rozmiarow zalezy! A poza tym znam nawet babke, co jej wycieli wszytko, troche plastyki i uprawia sex jak ta lala, cieszac sie zyciem.Wiec twoj problem akurat nie jest tak wielki, jak ci sie wydaje. Trzymaj sie i zacznij myslec "do przodu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
dzięki :) Mam nadzieję ,że wszystko się ułoży :) Już wybaczyłam rodzicom i to jest chyba najważniejsze..Mimo ,że nie potrafię sobie tego wszystkiego wymazać z głowy bo dzieciństwo miałam naprawdę koszmarne nie tylko w domu ,ale i w szkole ciagle słyszałam ,że jestem do niczego . Psycholog też mi mówił ,że dlatego teraz mam takie problemy ze sobą . Przynajmniej jeśli ja będę miala kiedyś dziecko to postaram się go wychować jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×