Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem żałony

żałosna historia

Polecane posty

Gość jestem żałony

Nie wiem po co to piszę. Gdybym umiał to bym współczuł tym co to przeczytają. A więc wychowałem się w normalnej rodzinie, matka, ojciec, po sąsiedzku mieszkali dziadkowie, nikt nie nadużywał alkoholu, nikt nie przeklinał, nie było przemocy w domu. Sielanka? Odkąd sięgam pamięcią zawsze chciałem być... kobietą:) Jako mały chłopiec przebierałem się w ubrania starszej siostry. Udawałem kobietę. Wszystkim się wtedy wydawało że to tylko dziecinne zabawy. Zresztą po jakimś czasie przestałem to robić. Z czasem o tym zapomniałem na jakiś czas. Wszystko powróciło w okresie dojrzewania, ale o tym potem. Gdy poszedłem do szkoły, poznałem nowych kolegów, początkowo było wszystko fajnie ale nie długo. Dzieci po szkole razem spotykały się ze sobą, grywali razem w piłkę, wypalali pierwsze papierosy. A ja? Rodzice w pracy ja byłem pod opieką dziadków. Gdy ktoś do mnie przyszedł było gadanie się że mi zjeść obiadu nie dadzą, że mi odpocząć nie dadzą... gdy chciałem wyjść z kolegami było nie pujdziesz bo nie jadłeś obiadu, nie bo jest zimno i się zaziębisz... I tak nowi koledzy szybko przestali mnie lubić. Dziećiństwo przesiedziałem w domu. W szkole prawie wcale się nie odzywałem bo o czym miałem gadać jeśli wszyscy gadali o meczu jaki rozegrali poprzedniego dnia a ja siedziałem w domu. Siedząc w domu nudziłem się. Z czasem przypomniały mi się dziecinne zabawy w przebieranie. Zacząłem po kryjomu nosić bieliznę siostry. Zacząłem szukać okazji by zostać samemu w domu. Wtedy zakładałem spódnice, rajstopy, biustonosze. Bardzo dużo się masturbowałem. I tak minęło 8 lat podstawówki. Gdy poszedłem do liceum moja psychika była już zdziwaczała. Byłem samotnikiem, nie utrzywywałem z nikim kontaktów, w domu po kryjomu zakładałem majtki siostry, masturbowałem się i przeklinałem dlaczego rodziłem się mężczyzną. Pragnąłem być kobietą. Co dziwne nie jestem transseksualistą ani homoseksualistą! Nie czuję się kobietą jak transseksualiści, czuję się mężczyzną, tylko że nie chcę nim być i chce być kobietą i to lesbijką. Byłem sam nie miałe przyjaciół, kolegów/koleżanek, nie miałem dziewczyny. Byłem uzależniony od masturbacji. Stawiam flaszkę tem kto do tąd doczytał. Po moaturze wyjechałem na studia. Sam w wielkim mieście. Całe dnie nie miałem do kogo gęby otworzyć. Zacząłem mieć dosyć zycia, przyszły myśli samobujcze, ale brakowało odwagi by myśli wprawić w czyny. Zacząłem zadawać sobie ból. Nożem ciąłem się po rękach. Ból sprawiał mi przyjemność. Kierunek który studiowałem wcale mnie interosował. Wychowywany w samotności zacząłem się pasjonować wojskiem. Wojsko, broń, wojny, śmierć i zniszczenia to była moja pasja. Ale dzięki dziadką nie nadawałem się by iść do wojska. Bo gdy byłem mały jak chciałem wejść na drzewo to był krzyk bo jeszcze spadne, jak się przebiegłem to był krzyk bo się spocę i zaziębię. Zaowocowało to tym że nawet na drzewo nie potrafię wejść, a jak przebiegnę parę metrów to wypluwam płuca. Więc zamiast marzeń o wojsku wybrałem beznadziejne studia. Po skończeniu studiów dostałem pracę. Dziś mam trzydzieste piąte urodziny, jestem sam bez przyjaciół, rodziny, kontakty z ludźmi mam ograniczone wyłącznie do kontaktów zawodowych. Jestem nie wrażliwy, nie czuły, nie potrafię kochać, współczuć, jestem egoistą, mam w dupie innych ludzi. Przyjemność sprawia mi gdy patrzę na cierpienie czy to ludzi czy zwierząt. Wkurwia mnie wszystko. W dzień nie mogę znieść tego całego zgiełku. Fascynuje mnie noc, cisza i ciemność. Widzi się tylko te żeczy które się chce zobaczyć reszta ginie w mroku. Gdyby nie znienawidzona praca to zmieniłbym tryb życia by w dzień spać, a w nocy żyć. Żyć choć nie ma we mnie woli do życia, ale jestem tchórzem i nie potrafię rozastać się ze znienawidzonym życiem. Dziś na urodziny kuiłem sobie 2 litry wódki i zamierzam się upić bo mam dość tego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asedftgyh
naprawdę żałosne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne zycie twe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandemonium13
Stawiasz flachę :-p Smutna historia .Jesteś bardzo zagubiony i mroczny :( Może pogadaj z jakimś specjalistą , pierwszy krok już uczyniłeś , opisałeś to ! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś oglądalam w tv
program o facecie,który był żołnierzem,miał żonę,aż nagle mu się odmieniło został kobietą.Trochę to dziwne,ze był żołnierzem,bo skoro pewnieod urodzenia czuł sie kobietą to ten zawód nie bardzo pasuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogetta
No stary to masz niezly problem.. I tak naprawde to rodzice i dziadkowie zrabali Ci zycie juz w dziecinstwie... Ale wiesz co nie poddawaj sie.. jak widzisz pracujesz i w jakims stopniu mozes zyc normlanie... Postaraj sie nawiazac jakies kontekty z ludzmi i nie tylko zawodowe chodzi mi tu o prywatne.. Zobaczysz ja Ci dobrze wróze ale musisz chciec zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam flaszke :D no nieciekawie chłopie :( proponuje na początek kupic sobie jakiegoś zwierzaczka;) tak żeby obudził w Tobie jakies pozytywne uczucia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poyel
nie jestes zalosny...jestes samotby i cierpisz a to co innego W Twoje urodziny zycze Ci aby odmienił sie twój los..zeby spełniły sie marzenia 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silvia miss
ZAKOCHAJ SIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uop
e co ty facet jest zgorzknialy i brakuje mu milosci tez uwazam ze powinien sie zakochac mi akurat facet w damskiej bieliznie by nie przeszkadzal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porky
Powiem ci coś. Po 1. Powinieneś nauczyć się w końcu ortografii masz 35 lat a piszesz jak imbecyl. Po 2. Każdy facet marzy by zostać lesbijką. Po 3. Jesteś normalny ale nie masz baby. Powiem ci coś. Wyrwij dupeczkę i opowiedz jej swoją historię ale żartem. Z ogromnym dystansem do tego - jakbyś się naśmiewał ze swojego wroga. Razem się pośmiejecie, poruchacie i będzie fajnie. No i nie przywiązuj się do niej bo cie oleje. Pamiętaj tylko o ruchaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to niejedną
flaszkę stawiasz, ja też do końca przeczytałam Twoją historię. Strasznie na Ciebie chuchali i dmuchali, ale teraz juz jesteś doroslym facetem i tak być dalej nie musi. Dobrze, że to opisaleś tutaj. Coś już robisz w tym kierunku żeby to zmienić. Od Ciebie zależy Twoje obecne życie. Możesz robić co zechcesz, nikt Ci już nie zabroni wleźć na drzewo. Obudź się z szarego snu i pomału, powolutku rób coś dla siebie. Nie przebieraj się za nikogo, bo nie staniesz się przez to kimś innym. Bądź sobą i uśmiechnij się do ludzi. I wszystkiego najlepszego w dniu urodzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co dziwne nie jestem transseksualistą ani homoseksualistą! Nie czuję się kobietą jak transseksualiści, czuję się mężczyzną, tylko że nie chcę nim być i chce być kobietą i to lesbijką." sądzę, że zwyczajnie jesteś transwestytą. to nic złego, jak lubisz sobie pochodzić w domu w damskiej bieliźnie, to kup sobie parę rzeczy i ubieraj. to normalne, zdarza się. tu na kafe był kiedyś taki facet, który ciągle zakładał topiki na temat facetów lubiących nosić damskie rajstopy. myślę, że mielibyście sporo wspólnych tematów. :) jednak przyjemność z patrzenia na cierpienie nie jest normalna, radziłabym nad tym popracować. może jakaś wizyta u psychoterapeuty? no i na litość, popracuj też nad swoją ortografią :O PS. wisisz mi flaszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
etam, jestes po prostu jednym z wielu psychopatow, na peczki takich, tak zaczynali seryjni mordercy, poczytaj... mam nadzieje ze cie pocieszylam, a teraz dawaj flache:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też doczytałam do końca-flaszka się należy-nie wypłacisz nam się chłopie-dużo pozytywnego myślenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj i duzoDuzo milosci
wydaje mi się ze rodzice i otoczenie nie dali Ci szansy wyrazić siebie.. co doprowadzilo do izolacji na gruncie spolecznym, braku zrozumienia, przyjaciol, akceptacji, milosci i niemoznosci rozwijania i zrealizowania podstwowych potrzeb a ze jestes przeciez, wewnątrz wrazliwą istotą stąd to wszystko forma autoagresji zadawanie sobie bolu, umiłowanie do takich rzeczy jak broń, widok cierpienia, smierci itd rzeczy ktore należą defacto do męzczyzn.. zadziałał tutaj pewnien mechanizm wyparcia to ze wolisz nocny tryb zycia wskazuje najprawdopodobniej o depresji byc moze ukrytej wynikającej ze scierania sie tych roznych mechanizmow, przebieranki ktore odryles w dzicinswie sluzyly poczatkowo zabawie, mamy ich mase bedac dziecmi i dotyczą one naszej seksualnosci wiec nie jest to niczym niezwyklym tylko ma rozny rozwoj, w droslym zyciu moze to rodzaj fetyszu ktore to takze mamy bardzo roozne i nie sa one niczym niezwyklym prosze porozmawiaj ze specjalista bo pomoze Ci to wszytsko uporzadkowac i otworzyc się na to co pięknego niesie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne i na prawdę współczuję :( Martwi mnie bardzo że odczuwasz przyjemność z patrzenia na krzywdę zwierzat i ludzi :( Wszystkie zdarzenia Twojego życia bardzo Cię wypaczyły. Postaraj się coś zrobić ze swoim życiem bo tak dalej nie możesz! Wszystkiego najlepszego.Może te 35 urodziny i ten rok to będzie jakiś przełom w Twoim życiu? Czekam na flachę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×