Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie pomagajsssd

Ta historia nadaje się normalnie na książke..i tyle

Polecane posty

Gość nie pomagajsssd

tytuł tej historii by brzmiał"nie pomagaj",albo"nie opłaca się byc dobrym", ale pominmy to. Historia zatacza koło. Anna nienawidzi dziś Aśki z całego serca.Nienawidzi jej, ale Aśka tak naprawde nie wie dlaczego?Czy dlatego,że przypomina mu o nieżyjącym Nikodemie.Czy dlatego, że gdy ktoś nam pomoże, a my nie możemy sie odwdzięczyć, zaczynamy go z całych sił nienawidzic.Kat zwykle nienawidzi swej ofiary.Taka jest kolej rzeczy.Ofiara natomiast, zwykle przebacza swojemy Katu,ale Kat nic sobie z tego nie robi, jego krzepa i chęć życia nie pozwala mu na ludzkie odruchy.Natomiast ofiara jest zawsze ofiarą, więc wiadomo, ze ofiara jest to wybaczy.Kat gardzi zwykle ofiarą i jej ludzkie odruchy nazywa"naiwnością i głupotą"Kat nie rozumuje w kategoriach :dobra i zła.On jest tak zakorzeniony w złu, ze nie widzi dobra, a jego przejawy są dla niego tylko głupotą i idiotyzmem.Ofiara kata zwykle widzi zanadto dobro i zło.Jednak jej dobrodusznosc nie pozwala mu nienawidzic swojego Kata, bo jest tak zakorzenia w "dobrze", ze nie umie i nie chce odczuwac nienawisci...bo zle sie w tej roli czuje:)... Nie tak dawno temu, nie za górami, ale za lasami, żył sobie młody człowiek.Miał niespełna 28 lat.Był młody,przystojny, inteligentny i wyjątkowo wrażliwy.Nie miał szczęścia do kobiet, ale to bezpośrednio wiązało się z tą cechą iż był bardzo dobrym i uczynnym człowiekiem.No, a kobiety, to wykorzystywały.Natomiast jemu obce były takie słowa i pojęcia jak :kłamstwo, manipulacja, wykorzystywanie innych, chamstwo,gniew,czy nawet lekka złość.Był człowiekiem spokojnym , stonowanym łagodnym, a przy tym nie podejrzewającym nigdy innych o niecne zamiary, choć wielu takich było.Wedle słów przysłowia, "każdy sądzi po sobie", on niezwykł ludzi w ogóle osądząć.Takiego dobrotliwego, a przy tym, może na te dzisiejsze czasy zbyt naiwnego człowieka, próżno dziś szukać. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
No i żył sobie tenże mężczyzna o imieniu Piotr, miał sobie jakaś tam swoją skromną posadkę i pracę.Pracą był zajety od rana niemalze do wieczora.Nie miał dziewczyny no i nie mógł sobie zadnej znalezc.Zwykle wchodzil w jakies dziwne związki.Byl na tyle ufny i dobry, że dochodziło do tego, że planował już ślub z dziewczyną ktora ledwo poznał, nie mowiąc o tym nikomu,nawet zainteresowanej;) , a ktora pozniej okazywała się niewyżytą męzatką.Oczywiscie swój stan cywilny zdradziła mu dopiero po kilku spotkaniach.Wystawiały go dziewczyny, że hen.Chocbył przystojnym i wykształconym człowiek, bywał nieraz naiwny i ufny jak małe dziecko.Ktos powie"ale głupi".Nie on nie był głupi, on był bardzo inteligentny, ale mało "cwany życiowo"Najzwyklej w swiecie nieznał sie na ludziach byl kiepski z psychologii, choc dobry we wszystkich innych dziedzinach zycia. cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
Poznał Anke na stopa.W dziwnych okolicznosciach.Zatrzymywała stopa ze swoim facetem.Zatrzymał sie im odwiozł i dowiedzial sie przy okazji gdzie Anka mieszka.Napisala mu tez swoj numer gg i podała w samochodzie.Tak, tak przy chłopaku.DZIWNA sytuacja nie sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
Kontaktowali sie tylko przez internet.Sporo rozmawiali.Poznawali sie poprzez rozmowy na gg.Nocne wieczorne rozmowy po pracy.O wszystkim i niczym.Miłosc jest ślepa.On zakochał sie w niej juz od pierwszego wejrzenia, wtedy w samochodzie.Ona była inna, nie naiwna i ufna jak on.Była nieufna, podejrzliwa i pewna siebie,uafała bardziej sobie niz innym, do tego strasznie pomiatała mężczyzami.Famme fatale.Jak jej cos w mezczyznie nie odpowiadało, to rzucała go bez rozmowy , bez jakiegokolwiek wyjasnienia, tak troche na bezczela.Byłą bezczelna i wredna , zawsze dążyła do celu.Jak sobie jakis plan obmysliła i cos postawiła musiała tego dokonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
wspinała się na szczeblach kariery zaciekle "jak Kamiński na biegun"...bezkompromisowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
Piotrowi nie w głowie była kariera, po prostu solidnie wykonywał swoją prace, lubił to co robi, troche nawet wykorzystywano go w pracy do innych rzeczy , ktorych oficjalnie nie robił,ale ze był człowiekiem renesansu, to kazdy z byle problemem z biura obok, czy nawet z tłumaczeniami tekstow, przychodzili do niego, on nie znał słowa NIE, NIE ODMAWIAł, zawsze pomagał, a nie dlatego, ze był tak głupi, ale dlatego, ze miał takie zasady i tak był wychowany i ze po prostu byl człowiekiem uczynnym.Z tym , ze tak sobie go ludzie po trochu każdy wykorzystywali, czerpalli ile wlezie, a ze umiał wiele, choc wcale tym sie nie chwalił, to z czym bys do niego czytelniku nie przyszedł wszystko by ci zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
dlatego, ze nie był taki jak "Anka", czyli pewny siebie, krzepki, charyzmatyczny, bezczelny i bezkompromisowy,ale raczej nieśmiały,niepewny siebie, zakompleksiony,spokojny,raczej cichy i mało przebojowy..TO ANKA MU W PEWNYM SENSIE IMPONOWAła.Tam gdzie on bałby sie odezwać, ona nie zważając na to , iz moze zostac wysmiana, bądz zignorowana...odzywała sie nie proszona, wtracała swoje 3 grosze...on tak nie potrafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
Zakochał sie w niej na śmierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
dosłownie..NA SMIERCI..bo gdy sie w niej zakochal zginał w wypadku.. KTOS CHCE ciag dalszy?ktos to w ogole czyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę pieczonę na rożnię
ja czytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
Anka była od Piotra 9 lat starsza, jak sie poznali byla z Jarkiem.Pozniej z nim zerwała i była z Pawłem.W tym czasie przez cały czas gadała sobie na gg z Piotrem.Flirtowali tylko.Jednak pod koniec związku z Pawłem, Anka zaczeła sie spotykac z Piotrem.Dopiero wtedy gdy Piotr awansował w pracy zdecyowała sie zerwac z Pawłem i zaczac cos na powaznie z Piotrem.Był moment, ze zwodziła dwoch facetow naraz zarowno Piotra jak i PaWłA.Wtedy w sumie z Pawłem sypiała jeszcze, a z Piotrkiem chodziła na piwko.W KONCU zdecywała sie na Piotra, wydał jej sie lepszym "towarem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamy na puentę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
Piotr natomiast zanim poznał Anke, zakochał sie nieszczesliwie w kolezance z biura(kolejna ktora, to z kolei neiszczesliwa miłosc?), ale okazało sie ze tamta ma go głeboko w poważaniu, ze ma juz innego,a jego tylko zwodziła..wiec znowy fiasko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
był na tyle zdeseprowany w poszukiwaniu kobiet, ze majac 28 lat na karku stwierdził, ze nastepnym razem musi sie udac...i ze to bedzie to i wtedy poznał Anke własnie.Chociaz nie była pieknoscią, była dosc atrakcyjna dzieki swej pewnosci siebie, miała jakis taki urok osobisty , troche taka kokietka była, lubiła sama zagadną mezczyzne i nie bała sie odmowy..jakas taka byłą troche męska moze w zachowaniu, ale jemu to imponowało bo był niesmiały.Wiec czekał na taka dziewczyna, ktora jego własnie poderwie, ktora go pierwsza rozbierze i zaciagnie nawet łozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
zakochali sie w sobie po pierwszym spotkaniu"na zywo", kiedy rozmowy na komunikatorze juz nie wystarczały.Ich miłosc okresliła bym.. ślepa miłośc..od pierwszego wejrzenia..bo znali sie tak naprawde tylko z rozmow na komunikatorze,a jak tylko sie spotkali postawnowili byc ze sobą na zawsze, nie znajac sie tak naprawde do konca, nie wiedzac ile ich dzieli..jedyne było pewne,strzała amora mocno trafiła Piotra.W pracy rozmarzony,czasem zapomiał rzeczy, ktore niezdarzało mu sie zapominac...Ona ..jak to kobieta, dokonca niewiadomo, ile było w tym udawania, ile miłosci..ona zaczeła z nim byc, kiedy awanasował w pracy..to ciekawy zbieg okolicznosci.a znali sie duzo wczesniej i duzo wczesniej mogła zaczac z nim zwiazek, ale wtedy ciagneła bezsenswny zwiazek z poprzednim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
w kołko mozna było ich zobaczyc przytulonych, jak gołąbki, czasami od nadmiaru słodyczy, jak sie patrzyło na ta pare, mogło zemdlic..ach, ale jednak to było widac, ze on sie w koncu zakochał w koncu..po tylu "kobietach porazkach"... Marzył o kobiecie przeciwienstwie, ona byłą jego zaprzeczeniem.On porzadny facet, z porzadnego domu katolik,dobry człek uczynny, wykształciuch do tego, oczytany ..lubiany..w towarzystwie, choc zwykle milczał,a pytał tylko gdy o cos był pytany..mimo to lubiany. Ona niegrzeczna dziewczynka, temperamentna, nie ukrywajaca tego, ze lubi seks i korzystac z zycia, niezalezna finansowo, młoda, atrakcyjna,pewna swego miejsca,ale do ludzi niezbyt przychylna ,czasem wredna, nie miała duzo znajomych i kolezanek,lubiła sobie robic wrogow,swoją dumę i honor bardziej ceniłą niz przyjazn i znajomosci..nie była katoliczka, wolna chodzaca włąsnymi sciezkami..niezbyt oczytana raczej umysł scisły..lubiła tez rządzic i miec ostatnie zdanie zakochany, rozmarzony, w koncu szczesliwy..bo nigdy wczesniej nie był zakochany, przynajmniej nigdy nikt go takiego szczesliwego nie widział/.szczescie nie trwało krotko zaledwie 4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
to jeszcze nie bedzie peunta choc moze byc zalezy, jak sobie to zinerpetujecie..Jednak gdyby ta znajomosci trwała dłuzej, ten zwiazek nie byłby szczesliwy ...tak sadze..oni byli kompletnie inni.. on zginał w wypadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
jak mysliecie skoro Bog istnieje czemu go zabrał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
jego smierci byłą dopiero poczatkiem akcji zdarzen i zupełnie innej historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
mogę opowiadac dalej jesli jest chociaz JEDNA CHETNA OSOBA BYM KONTUNUOWAłA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
W DNIU KIEDY ZGINAł, jego przyjaciele, znajomi, bliscy przezyli szok! Kazdy tylko nie on!Człowiek ułożony, spokojny, dobry i przyjazny wielu ludziom...Kiedy taki człowiek odchodzi, swiat staje sie gorszym miejscem na ziemii, smutniejszym i traci to cos..Pozostaje pustka nie do zapełnienia.Niekotrzy nie wierzyli , w jego smierci, inni byli zdruzgotani wewnętrznie.To tak jakby ktos zdzielił wszystkim dobrym ludziom w twarz..a zło zatriumfowało..bo osoby,ktore spowodowały wypadek, to bogate dzieci, bogatych rodzicow, to chłopacy ktorzy bawili sie na drodze w drifting, a on akurat znalazł sie w nieodpowiednim miejscu i czasie na drodze tych debili.Nic ich to nie nauczyło, spowodowali smierc Piotra, a mimo,to wychodzac ze szpitala smiali sie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
osoby ktore spowodowąły wypadek nie poniosły praktycznie zadnych konsekwencji..znajomosci , układy z policja pozwoliły tym osobom uchylic sie karze..nadal jezdza samochodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
ktos moze zginac.z ich powodu, ale ten swiat jest tak poyebani urzadzony, ze tacy ludzie spadaja na 4 -łapy, a dobrzy no coz, chyba nie nadaja sie na ten swiat..czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg nie ma
pierdolety sama to sobie czytaj juz wole barwy szczesciabo to jest chujowstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
zginał ewidentnie z ich winy...wjechali mu prosto na czołówke, bo bawili sie"zaciagajac sobie reczny" przy 120 km na godzine..samochod okreciło, tak iz wypadł silnik...oni przezyli, mieli lepsze auto, on miał gorsze, auto i nie miał zadnych szans..ich samochod uderzył prosto w niego..w człowieka ktory był niezniszczalny, a zginał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
a to są barwy nieszczescia wiec wypierdalaj..to telenoweli mydlanych oper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
jajakum kum s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomagajsssd
wiec tak Nikodem to Piotr po prostu pomyliłam sie..:)cały czas pisałąm o Piotrze..na poczatku miałbyc nikodem..a Aska dopiero sie pojawi w historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×