ZDRADA TO NIC ZŁEGO!!!!!!!!!

Tak przeżywacie, a to naprawdę nic strasznego. Ja kocham swojego męża, a zdrada to tylko seks. My kobiety też umiemy odróżnić miłość od prostej czynności fizjologicznej. A te motyle w brzuchu, strach, że cię przyłapią i poniecenie... jak ktoś nie spróbował to się nie dowie. Tyle w tym teamcie.

ciekawe glupia sikso jakby cie zdrdzil ten twoj kochany maz czy tez bys twierdzila ze to tylko seks

powinni Ci zaszyć... to jest okropne :(:(:(

jak Cie przyłapią to dopiero są emocje :D Spróbuj:D

Patrz definicja pojęcia zdrada...:O

ja jestem za:)

SEVVVSEVE utwierdza mnie w przekonaniu i uswiadamia mnie ze zostało do konca feri zimowych .... 11 dni :D

już gdzieś napisałam, powtórzę inaczej: powinno być takie prawo, że z każdym można na lewo i w każdą stronę i to jest ok.... ale się dziś naśmiałam :D

Nie mozesz kochac meza skoro go zdradzasz. Milosc to przede wszystkim dbalosc o dobro drugiego czlowieka, a ja jakos w twoim zachowaniu tej dbalosci nie widze.

przypominasz mi miejski szalet :-o

hahahahahaha miejski szalet hahahaha, a co do tematu... normalnie tragedia

Raczej prowokacja :)

:O

Jasne, seks to nic strasznego. Złe jest natomiast łamanie danego komuś słowa i wykorzystywanie jego zaufania. Jeśli twój facet nie wymaga od ciebie seksualnej monogamii ani nie żyje w mylnym przekonaniu że ją utrzymujesz, to wasza sprawa, bawcie sie dobrze

to kwestia psychiki, jeden raz zdradzi żałuje całe życie inni nałogowo i jest ok.

bez sensu jest bycie wiernym jednej osobie do konca zycia,tylu ludzi wokol,tyle atrakcji,itd.ale zawsze powinno sie to tak robic zeby ta druga osoba nawet sie nie domyslila

no to chyba logiczne :D

Ja jestem przeciwnikiem zdrady ale gdyby jakaś kobieta mnie chciała to bym na to nie zwracał uwagi czy jest z kimś innym w związku bo ja już wariuję od tej samotności

kij Ci w ryj, huj ci w dupe :D

Widzicie jaki jestem sprytny :D Mam czarny i pomarańczowy nick :D I piszę pod jednym i drugim jednocześnie - ale ze mnie spryciula co :D