Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żelazkooo

prasowanie cellulitu

Polecane posty

Gość Treniujaca
1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Treniujaca
cha na poczatku bralam przez 4 m-ce formoline do tej diety ale nie wiem co naprawde lepiej pomoglo te tabl czy moja dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazkooo
No nie wiem, pewnie byś się pozbyła, poprostu tak organizm przyzwyczaiłaś. Jak piszesz, że w tyg na samych warzywach i owocach, a na weekend normalne jedzenie. Twój organizm przyzwyczaja się do spalania małej ilości pożywienia, a jak jest coś więcej to sobie nie radzi. Tak to chyba działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Treniujaca
szczerze mowiac nie wiem ale ja naprawde nie moge wiecej jesc niz jem zeby utrzymac wage ,mam 160 wzr i 49,5 kg ale tez nie chce calkowicie caly czas bez miesa raz w tyg mi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazkooo
No ja mam 164, waga 54 przeważnie, ostatnio 2kg przytyłam, ale już nad nimi pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza jest gąbka
syreny - do kupienia w Rossmanie - bardzo ostra. Codziennie trzeć, trzeć po kąpieli aż do bólu - i efekty są na 100%. To jedyny środek, jaki znam, który działa na cellulit. Nawet u mnie - a miałam go zaawansowany, mam też już swoje lata. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie żadne gąbki, rękawice i inne masażery nie działają. trochę bańka chińska, ale też niezbyt spektakularnie. Trenująca - z czego Ty masz mięśnie jeśli jesz tylko ważywa i po treningu odżywka..? też myślę, podobnie jak Żelazko, że problemy z brzuchem wynikają z mocno ubogiej diety.. nie tylko chodzi o ilość jedzenia którą układ pokarmowy musi przerobić, ale także ich jakość - jeśłi nie jest przyzwyczajony to moze reagować.. zgagą jakaś, wzdęciami etc. nie wierzę że żyjesz od dwóch lat na warzywach samych.. badałaś sie na wszelki wypadek czy nie masz jakichś niedoborów pierwiastków etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 latlat
Też używam różnych rękawic do masażu, oczywiście naprzemienny ciepło-zimny prysznic(tylko na nogi, pośladki, inaczej nie dałabym rady). Kidyś kupiłam jakiś przyrzą do masażu w Rossmanie, ależ mi siniaki wyskoczyły, także z masażami to ja muszę uważać, zwłaszcza że mam skłonność do pękających naczynek. A jeśli chodzi o dietę to ja wolę jeść mniej ale z rozsądkiem. Oczywiście wyrzekam się pizzy i tego typu jedzenia ale za bardzo lubię jeść żeby samymi warzywami się odżywiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Treniujaca
Wierze ci ze mi nie wierzysz,oczywiscie ze od czasu do czasu zjem tam jakies batonika czekoladowego lub jakas malosteke ale to mi sie zdarza zadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Treniujaca
*w tygodniu) Ale ja robie sobie tez zupy czasami ale przewaznie rosol z makaronem ale nie na miesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Treniujaca
A jak wy sie odzywiacie i ile cwiczycie na dzien i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazkooo
Ja staram się jeść normalnie. 3 razy w tyg biegam, potem śniadanie, obiad, kolacja. W międzyczasie jakieś owoce czy jogurty. 1 w tyg basen, mam dużo płyt z ćwiczeniami, są to ćwiczenia aerobowe, z ciężarkami, pilates, zależy od tego na co aktualnie mam ochotę które też właczam w dni które nie biegam. Jeśli chodzi o jedzenie to raczej jem normalnie. Staram odżywiać zdrowo ale nie zawsze wychodzi. Jak coś zamawiam to przeważnie jest to sałatka ale czasem wiadomo znajdzie się jakaś pizza, makaron. ZDarzają się też takie tygodnie, że nie mam ochoty na nic i faktycznie nie robię nic. Bo jak pisałam wyżej ćwiczę od 4 lat ale zdarzają się gorsze dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaa86
może się przyda... (dla tych co chcą zamrażać cellulit :P ) :) ŻELAZKO ANTYCELLULITOWE "Intensywny zabieg, wykorzystujący innowatorską metodę Vacu-Electro-Color (masaż vacum, stymulacja TENS, chromoterapia). Trzy energie stosowane jednocześnie w szybki sposób pozwalają pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Zabieg modeluje, ujędrnia ciało i wygładza cellulit. Efekty w wielu przypadkach widoczne są po 1 zabiegu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viccca
na cellulit pomaga przede wszystkim ruch i zmiana trybu życia, czy odżywiania, niektóre produkty po prostu zwiększają prawdopodobieństwo wytwarzania się skórki pomarańczowej (więcej na temat odpowiedniej diety przy cellulicie przeczytałam np ostatnio tu : http://www.klubdobrejenergii.pl/ekspert_radzi/porady.html/11/ ) mi osobiście pomagają też np peelingi z kawy, oraz ogólnie masaż- wystarczy kilka min więcej pod prysznicem a efekty po pewnym czasie naprawdę są zauważalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solanka
Sporo informacji o żelazku znalazłam tu http://prasujemycellulit.pl/. Wygląda to całkiem ciekawie. tylko szkoda że we Wrocławiu jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samanta niedoboru witamin i mikroelementów to się prędzej na mięsie nabawisz. poza tym mięso ma wiele szkodliwych właściwości a dajmy na to soczewica - nie. a ma mnóstwo białka i mikroelementów. założe się że dietę ubogą to masz prędzej Ty niż wagetarianka "pierwsza z brzegu" bo jesz mięso, mięso, mięso, chleb, plasterak pomidora, mięso, ziemniaczki, mięso, makaron. ZApytaj siebie kiedy ostatnio jadłaś, bób, fasolę, cieciorkę, soczewicę, kaszę pęczak, jaglaną itd...? A sezam, awokado, płatki owsiane (naturalne), otręby (niesłodzone), daktyle itd? Codziennie? tak? Czy może jesz codziennie mięsko? To jest dopiero uboga dieta.Mięso dzień w dzień mięso... A pózniej... dziwne: skąd te zaparcia? skąd wzdęcia? bóle? Ograniczcie mięso, 1 w miesiącu wystarczy (witamina B12 magazynowana jest w ciele nawet 5-6 lat więc można jeść mięso co kilka lat). Nie próbuję nikogo obrażać tylko uświadomić. Z własnego doświadczenia mówię że mięso powinno się jeść bardzo rzadko a za to więcej ziaren,warzyw owoców. Jakby ktoś pytał o poziom żelaza to jest wystarczający- co pół roku oddaję krew. Przemyślcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×