zapalenie przydatków a ciąża

Czy podczas zapalenia przydatków można zajść w ciąże...ewentualnie,czy możliwe, żeby będąc w ciąży przechodzić zapalenie przydatków?

ostre zapalenie przydatków jest chorobą bolesną przebiegającą z wysoką gorączką i bardzo złym samopoczuciem, że kobieta która na to choruje, na pewno nie myśli o zajściu w ciążę. Ciąża wyklucza ostre zapalenie przydatków (nie stwarza sytuacji które mogą doprowadzić do zachorowania).

tkliwość brzucha,podwyższona temperatura,ból właściwie całego brzucha,bardzo złe samopoczucie,brak apetytu,nawet na przyjmowanie płynów.Do tego ból w krzyżu promieniujący do łopatek i zapalenie pęcherza moczowego.Skąd u mnie ciąża?

Dziweczyny a czy po zapaleniu przydatków mogą byc kłopoty z zajsciem w ciażę, czy jest ktos kto to miał i potem nie miał z ciazą kłopotów? odowiedzcie prosze bo ja miałam kilka miesięcy temu i bardzo sie boję choć lekarze nie potrafili mi nic powiedzieć i tylko mówili ze życie pokaże,:(

ja chorowałam na zapalenie przydatków i naprawdę nie wyklucza to ciąży. O pierwsze dziecko starałam się jakieś 6 miesięcy a o drugie 1 miesiąc tzn zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu starań dodam że jeszcze mam hiperprolaktynemie

Amelka - różnie być może, po zapaleniu przydatków lubią się robić zrosty, które utrudniają lub uniemożliwiają zajście w ciążę. Ale to faktycznie, życie pokaże - jeśli będziesz się starała o dziecko dłużej niż 6-12 m-cy zalecane jest wtedy HSG lub laparo by wykluczyć te zrosty. Nie martw się na zapas.

różnie to bywa.Po jednorazowym zapaleniu pewnie problemów nie będzie.Moja przyjaciółka kilkukrotnie miała zapalenie,potem 2 ciaże pozamaciczne.Niestety

Dziewczyny dziękuję wam bardzo!!!! podniosłyście mnie na duchu! dałyście nadzieję, mam już synka ale bardzo chcę drugie dziecko, po tym zapalenieu szybko doszłam do siebie, mój gin wspominał ze lubią sie zrobic zrosty, ale ciagle mam nadzieje ze moze jednak nie, i jeszcze kiedyś będę w ciaży! ;) moze jeszcze jest tu ktoś kto przez to przeszedł i ma dzieci? tez czytałam że jeśli sie zdarzy 5-6 razy to u 5% kobiet prowadzić moze do niepłodnosci, wiec pocieszam sie ze po tym jednym razie moze nie będzie tak zle

Dziewczyny odchodzę od zmysłów. Dziś byłam na USG. Miałam powracjące zapalenia pęcherza. Od dłuższego czasu nie do opanowania. Nie wiadomo już w czym był problem. Na USG wyszłą torbiel na prwaym jajniku o wielkości 23x37mm. Prawdopodobnie po stanie zapalnym przydatków. Nie mogę się opanować .Cały czas płaczę. Umówiona jestem na wewnątrzpochwowe usg by coś więcej określecić. Nie wiem kiedy to zapalenie mogło być. Boże tak bardzo się boję że mogę być przez to bezpłodna. Proszę napiszcie coś. Czy leczy się to jakoś teraz. Tylko operacyjnie? Jaka jest szansa że nie wywołało to innych skutków.

Dziewczyny staramy sie o dziecko drugi cykl, na razie nic, może ktoś przebył jedno ostre zapalenie przydatków a jednak nie miał kłopotów z zajściem w ciąże? proszę piszcie kochane to dla mnie ważne, próbuję sie pocieszyć ze ze mną nie będzie tak źle i że nam sie uda:)

Ja też przechodziłam ostre zapalenie przydatków w marcu. Doszło u mnie do zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej. Trafiłam na pogotowie i prosto na oddział i przez tydzień antybiotyk. Zaczęło się bólem żołądka i nawet mi przez myśl nie przeszło,że to coś z jajnikami ;( Niestety zapalenie było poważne i teraz obawiam się,że nie będę mogła zajść w ciąże. Po zakończeniu leczenia już pojawił się problem,bo lekarz wykrył niewydolność jajników i małą torbiel na jednym jajniku... ;( Biorę leki i mam ogromną nadzieję,że pomogą. Mamy już córcię - ma 3 latka - i udało nam się w pierwszym cyklu. Myślimy teraz o drugim dzidziusiu i nie wiem co robić... Strasznie się boję,że nie będę mogła być już w ciąży ;( Czy takie zapalenie może się powtórzyć ?? Dziękuję z góry za pomoc !!

:) to Ja Sylwia ;) JESTEM W 16 tyg CIAŻY ;) Mialam 11 lat hiperprolaktynemia, Przewlekle zapalenie przydatkow ( przeszlam ich ok 25 bo tyle mam wypisow ze szpitala) Mam rowniez PCOS I JESTEM PO OPERACJI TORBIELI KRWOTECZNEJ CIALKA ŻÓŁTEGO Z WYLEWEM WEWNETRZNYM DO MACICY I ZAPALENIEM OTRZEWNEJ .... TAK WIEC.....GLOWA DO GORY BEDZIE DOBRZE ;)

na zapalenie przydatków można sobie robić kąpiele lecznicze. lekarze z tego co wiem przepisują sole lub zioła. sól jodowo-bromowa wsypana do wody bardzo dobrze leczy, trzeba przy tym pamiętać o odpowiednim stężeniu.

Zgadzam, się co do tego, co pisze Carpee. Ponadto musisz być systematyczna - w soli trzeba się kąpać codziennie i nie robić przerw. Wtedy na pewno pomoże:) Ja jestem tego żywym przykładem. Pozdrawiam

Hej Dziewczyny:). Ja też miałam to nieszczesne zapalenie przydatków już 2 razy i to w bardzo krótkim czasie, 1 w czerwcu, a 2 we wrześniu, z tym, że przy pierwszym mialam tylko straszliwe skurcze ale tabletki od gina pomogły, ale już przy drugim miałam skurcze i plamienie. Też mnie trochę to martwi, ponieważ mam córcię ale chciałam drugie dziecko, no i tak już 3 cykle sie staram i narazie nic, ale ginekolog w sumie nie wspominał, że moga być kłopoty z zajściem, tylko życzył powodzenia, takze zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że do żadnych zrostów nie dojdzie...

własnie przechodze zapalenie przydatków,ból straszny!

Ja przechodzę to co miesiąc... strasznie boli czasami nawet mdleje z bólu :/ Kiedy zapytałam lekarza czy będę miała kłopoty z zajściem w ciąże odpowiedział że dla mnie będzie to bardzo trudne i będę musiała się starać i nie tracić wiary że się uda... Staram się już 3 miesiące i nic mam nadzieję że kiedyś nam się uda... Jednak dziewczyny nie traćcie wiary wszystko jest możliwe :)

Hej. 

Może Wy mi pomożecie. 12.12 stwierdzono u mnie zapalenie przydatkow (na cale szczęście szybko wykryte). Podczas badania usg dopochwowo lekarka stwierdzila endometrium 14 mm i jak stwierdzila, okres nadchodzi. Wedlug wyliczen (nie do konca trafnych. 7.10 doszlo u mnie do poronienia w 10 tyg zakonczone zabiegiem wylyzeczkowania. Pierwszy okres przyszedł 34 dni po zabiegu czyli 10.11) okresu powinnam dostać 14.12. Jednak okresu ani widu ani slychu. 7.12 i 9.12 kochałam sie ze swoim partnerem bez zabezpieczenia z koncem we mnie. Zastanawia mnie czy jest mozliwosc abym zaszla w ciaze, przy zalozeniu, ze owulacja oczywiście się przesunela o te kilka dni? Wedlug kalendarzyka, (tak wiem gowniana metoda, ale ja sie jej nie trzymam az tak bardzo, bardziej u mnie to jest poglądowe) owulacja powinna byc 30.11.

Test ciazowy wykonalam 15.12 ale wyszedł negatywny. 

Proszę o rady