Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lenka51a

Naleśniki!!

Polecane posty

Gość najlepsze nadzienie dla mnie
dla mnie najlepsze takie jak podalam. Innye moga byc ale sie do tego nie umywaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ja mieszkam w Holandii i tutaj jako takiego sera białego nie ma;/ wiec z tego przepisu nici ale dziekuje:). Mam bardzo pyszny przepisa na wołowine po burgundzku czy jest ktoś zainteresowany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galoty konkubenta
nie lubie na slodko dlatego dla mnie blech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze nadzienie dla mnie
Rozumiem. To jak ja nigdy nie zjem plackow ziemniaczanych na slodko ;) Ale nalesniki z serem uwielbiam :D Dobrze wiedziec, ze w Holandii nie maja sera. Nigdy tam nie pojade. Dla mnie to podstawowe pozywienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOŁOWINA PO BURGUNDZKU 1kg wołowiny bez kości 5-6 pomidorów 1 szkl czerwonego wytrawnego wina kilka pieczarek 1 cebula przyprawy:sól, pieprz, vegeta PRZYGOTOWANIE: wOŁOWINĘ POKROIĆ W PASECZKI, OPRÓSZYĆ Z LEKKA MĄKĄ I PODSMAŻYĆ NA OLEJU. pRZELOŻYĆ DO RONDLA I PODLAĆ WINEM. DUSIĆ OKOŁO 60 MINUT. OSOBNO PODSAMŻYZARKI, CEBULĘ, POMIDORY BEZ SKÓRKI(DUSIĆ 2-3 MINUTY). pOŁACZYĆ Z MIĘSEM I WSZYSTKO RAZEM DUSIĆ OKOŁO 15 MINUT. DODAĆ PRZYPRAWY. PODAWAĆ Z RYŻEM LUB ZIEMNIAKAMI. JA OSOBISCIE WOLE Z RYŻEM SMACZNEGO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie maja serai wielu innych pysznych rzeczy które są w Polsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spazmatyk
a ja nie daje tluszczu na patelnie-tylko na poczatek ja natluszczam wlewm lyzke oleju do ciatsa i na tym konice smaze na patelni teflonowej i jak mi sie niie chce wielkich plakow to robie male z lyzki czasem dodaje kropelke aromatu wanilinowego i rodzynki szczypte sody mleko mieszama pol na pol z jog nat lub kefirem czy tez maslanka na b rozgrzanej patelni na malym ogniku rumienie i po 15 sex gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj właśnie robiłam. Przepis jak dla mnie idealny: szklanka mleka, szklanka wody, 1 i 1/5 szklanki mąki, łyżka oleju, zmiksować. Na patelnię dać odrobinkę oleju, i smażyć krótko. Potem już nie trzeba patelni natłuszczać, bo olej w cieście robi swoje:) Dopóki nie obczaiłam tego przepisu, męczyłam się za każdym razem z proporcjami. Można dodać troszkę wody gazowanej, wtedy ciasto będzie puchate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacobs
moj patent-najpierw zmiksowac jajka z mlekiem i szczypta soli potem wsypywac mąkę -nie .ma grudek ,olej rozsmarowuje cienko na patelni plaskim pędzelkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie kupisz paczki do przygotowania nalesnikow, ja przewaznie kupuje firmy koopmans lub z alberta i sa super, maja wiele rodzajow (razowe, z jajkiem, wtedy trzeba dodac tylko mleko, etc.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenka....widzę, że często pytasz tu o kulinarne rady:-) może załóż sobie \"topik młodej żonki\" albo \"młoda żonka prosi o przepis/poradę\" czy coś w tym stylu, wtedy będziesz miała wszystkie przepisy w qupie:-) i będzie wiadomo, że jak topik na górze, to masz z czymś problem..alre to tylko moja sugestia co do naleśników,to ja też na oko robię, ale do ciasta dodaję jeden chlust:-D oleju i wtedy już nie trzeba lać go na patelnię, bo naleśniki nie przywierają.leję olej tylko przy smażeniu pierwszego naleśnika, kolejne nie wymagają smarowania patelni a jeśli chodzi o nadzienie, to jednym z moich ulubionych jest szynka z serem... smaruję całego naleśnika rozmąconym jajkiem, kładę plaster sera i szynki, składam na cztery,naleśniki wykładam jeden obok drugiego na wysmarowaną tłuszczem blaszkę, smaruję wierzch jajem i zapiekam z termoogiegiem kilka/kilkanaście minut(aż się zrumienią) podaję je z białym sosem czosnkowo ziołowym...nieeeebo w gębie:-D pozdrawiam i powodzenia na placu boju:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama juz nie wiem a w jakim miescie mieszkasz???? My mieszkamy w Eindhoven i nawet nie wiem zy jest tutaj sklep polski;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naleśniki wyszły super. A moze powymieniamy sie przepisami???? Co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo to mieszkasz kawalek ode mnie, ja jestem w Haarlem a z Eindhoven mam tyle wspolnego... :D latam stamtad z Wizzairem do Polski :) a pomysl z wymiana przepisow jest calkiem fajny, kto zacznie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super dziękuję mysle ze ten sklepik jeszcze istnieje:) no wlasnie kto zacznie z przepisami?? A z której czesci polski pochodzisz?? My z męzem raczej poruszamy sie autem i co robisz w Holandii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Holandii mieszkam juz od 8 lat, studiuje, pracuje, po prostu zyje :) jestem z Podlaskiego, a Wizzairem latam do Krakowa do ukochanej kuzynki troche juz pozno, ale jutro postaram sie wrzucic kilka przepisow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udalo mi sie dokopac do przepisu, ktory niedawno wrzucilam na kafe: przepis nie bedzie zbyt dokladny, ale i tak zawsze wychodzi ja przewaznie dawalam skladniki w stosunku prawie pol na pol (troche wiecej niz pol watrobki, reszta - cebula + marchew) skladniki: - watrobka kurza - duzo cebuli - duzo marchwi - przyprawy (pieprz, sol, ziola i co tam jeszcze wpadnie pod reke) przygotowanie: - watrobke przyprawiamy i gotujemy, az nie bedzie w srodku surowa; - po ostudzeniu ucieramy ja na tarce o duzych oczkach, wyrzucajac pozostajace zylki; - cebulke drobno siekamy i przesmazamy na oliwie; - marchew ucieramy na tarce o duzych oczkach i dodajemy do cebulki, razem przesmazamy az zmieknie; - mieszamy skladniki i doprawiamy; - smazymy nalesnki, nakladamy nadzienie i jeszcze raz smazymy na zloto z obu stron; smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchecheryja
Lenko - nie gadaj tylko przepisy wrzucaj! Moje ciasto na naleśniki to: -2 szkl. mąki -2 szkl. mleka -3 szczypty soli -4 szczypty pieprzu czarnego - 2 szczypty proszku do pieczenia lub sodki - płaska łyżeczka cukru - 1 całe jajo - odrobinka oleju Każda patelnię smaruję delikatnie pędzlem utytłanym w oleju (bardziej suchym niz mokrym). Bardziej natłuszczone naleśniczki są supemiękkie i fantastyczen! Wystarczy posypać cukrem i położyć na takiego delikwenta kawałeczek masła, rozprowadzić, zawinąć... mniamuśśne - to oczywiście wersja zubożała... ;) Ja wolę zmodyfikowany przepis ulotnej. Plastry szyneczki kroję na cienkie paseczki, ser żółty ścieram na tarce. Nadziewam naleśniki szynką wymieszaną z serem, składam, zapiekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surówka z kapusty pekińskiej 1 kapusta pekińska marchewka cebula papryka surowa ogórek surowy sól kwasek cytrynowy majonezMarchewkę zetrzec na tartce na grubych oczkach a pozostałe składniki skroic w kostkę. Połączyć z majonezem. Doprawic do smaku. Ja doprawiam kwaskiem cytrynowym jest pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się tymi ,, dobrymi radami " - każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę kulinarną .Spróbuj wg tego przepisu- będziesz mieć tyle naleśników ile potrzebujesz i wyjdą jak trzeba .Pozdrawiam http://www.garnek.pl/bunia/2841253/nalesniki-z-miesem A tu znajdziesz inne przepisy na naleśniki http://garkulinar.jun.pl/viewtopic.php?t=45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×