Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malamalammm

do właścicieli kotków - pytanie

Polecane posty

Gość a może poprostu go tak
no moj ma mniej;P ale nie wiem ile wydaje mi sie ze jest już znami bbbbbbbaaaardzo długo:) potem sprawdzam i muka:) niestety chorowało mu sie troszke:( zapalenie dróg moczowych miał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwak
ja mam nadzieje ze moj bedzie zyl jeszcze drugie tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asianka....
Kastraty mają , niestety, nieposkromiony apetyt. Jest specjalna karma właśnie dla kastratów, o mniejszej liczbie kalorii. Moja kotka jest wysterylizowana, ale je w normie. Kilka razy dziennie upomina się o michę, trochę poglamie i zadowolona. Miski chowam, bo pies tylko na nie czeka. albo ta karma, albo ograniczać jedzenie. Dla dobra kotka, bo przetuczenie prowadzi do choróbsk. A ze koty kradną, to normalka. Moja wie, ze nie wolno jej łazić po szafkach, ale ma to gdzieś. To polize masełko, to nadgryzie wędlinkę, to wsadzi jęzor do zupki. Podglądam przez drzwi tę złodziejkę, wiec widzę. Moze spróbuj gotować ryż z mięskiem, np z podrobami (choc moja kotka tego nie tyka). Ryż nie jest tuczący. Tyle, że nie wiadomo, czy łaskawie będzie jadł, ale moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam kota kastrata, podaję mu karmę royal canin jak zalecił mi wet. Nie podaję mu karmy osobno na miseczce, tylko 1/3 z normalnym jedzeniem. Karmę kupuję u weta, i podobno jest najlepsza na rynku jaką można dostać dla kastratów. Jeśli karma jest nieodpowiednia, to dlaczego sprzedają ją weterynarze? Karmię kota też zwykłym jedzeniem, lubi bardzo wątróbkę, pasztet. Mój też jest żarłokiem, upomina się cały czas o jedzenia, ale ja staram się go nie przekarmiać. Zresztą wydaje mi się że robi to z nudów, ponieważ nie wychodzi. Staraj się też zapewnić kotu trochę ruchu, baw się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że kot kradnie to normalne. Ja też swojemu na to nie pozwalam, ale i tak robi co chce. Kot jak nie wychodzi na dwór, nie możliwości polowania na myszki lub ptaki, to poluje na zawartość talerzy. Niestety, taka kocia natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalammm
dziękuję za odpowiedzi kotek nie ma cały czas suchej karmy w misce-bo co mu się nasypie to zje, jadłby bez końca nie ważne czy 1 miska czy 5, naprawdę co do karmy to ta właścicielka poprzednia,która nam tego kota oddała dała nam wielki zapas i jest w tym i karma sucha i karma w konserwach natomiast ja mu dałam dzisiaj trochę wołowinki ugotowanej (takiej mielonej), dostał wody, dostał też dzisiaj 2/3 miseczki karmy suchej teraz sobie śpi jest kochanym kotkiem, ale martwi mnie to jeg buszowanie w kuchni w nocy i agresywne wrecz domaganie sie jedzenia gdy my jemy narazie mam taki pomysl,zeby akurat w tym momencie jak my bedziemy jesc-on dostawal u siebie w miseczce swoja porcje nie mam innych pomyslow, nie chce go karcic, dawac klapsow itp- bo tak jak piszecie on ma instynkt polowania tylko jak to wszystko pogodzic..? i co zrobic,zeby mi nie rozwalał co noc kosza na smieci i nie wygrzebywał z niego opakowan roznych produktow spozywczych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afgg
laila - zastanówmy się, może sedno tkwi w słowie "sprzedają"? A jak kot zachoruje to przyjdziesz, kupisz karmę weterynaryjną, którą też weci sprzedaja. Jesli uzywasz rc to stawiam na urinary w pierwszej kolejnosci. Jesli kot bedzie mial pecha to diabetic (cukrzyca zwiazana ze zbyt duza iloscia weglowodanow w pozywieniu), obesity (weglowodany tucza jak jasna cholera), renal (uszkadza nerki) i dieta watrobowa (rc chyba jej nie ma). Rc oczywiscie o niebo lepszy niz marketowe ale dalej jest to kiepska karma. Zwlaszcza od czasu, kiedy fabryki zostaly przeniesione poza stara Unię: w Unii obowiazuje jakies prawo w kwestii nadzoru nad produkcją pasz dla zwierzat (fabryki RC z linii weterynaryjnej produkowane sa we Francji), w nowej Unii i poza nią na razie zadne, absolutnie zadne (fabryki w Polsce, Czechach, na Ukrainie - wszystkie bytówki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjdr
malamalammm - wez go do lekarza, tego kota trzeba zbadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalammm
aha i mam pytanie jak nauczyliscie kotka spac w swoim wydzielonym miejscu? nasz całą noc chodzi nam po łóżku itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie nie daliście mu jasno do zrozumienia, że wy macie swoje spanko, a on ma swoje. Koty są dość wybredne i ciężko je do czegokolwiek przekonać, ale się da. Grunt to być wytrwałym i cierpliwym. Jeżeli będzie się regularnie dawało kotkowi do zrozumienia, że nie powinien spać w łóżku z wami, to wreszcie się nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kot to nie pies, ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli m.in. tym, że porusza się nie tylko w poziomie i nie śpi tylko na swoim miejscu kupiłam już kilka jeśli nie kilkanaście róznych kocich budek/legowisk/poduszek/kocyków i dalej moje koty śpią, gdzie chcą to, ze ze zmną w łózku - nie przeszkadza mi specjalnie, chociaż jak sie obydwa rozłożą, to mam ograniczoną możliwość manewru ;) teraz jeden śpi w kartonie chętnie (przy porządkach wlazł i juz mu tak zostało), drugi na fotelu przy biurku albo u mnie w łózku albo na szafie albo na dywaniku w łazience albo u M. w skrzyni na pościel jak sie któremu zachce taka kocia natura :) a jak nie chcesz, żeby gdzieś właziły/spały, to polecam spryskiwacz do kwiatków, chociaż to metoda dość drastyczna i zawsze należy najpierw ostrzec kota przed jego użyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam całości, bo mi się nie chciało. Przeraża mnie tylko to wasze "inwestowanie" w lepszą karmę:o Kot powinien jeść mięso, którego w karmie jest raczej niewiele, jeśli nie wcale. Moje koty jedzą mięso - gotowane, surowe, surowe jajko; czasami, ale powtarzam czasami - saszetkę, ale z górnej półki. Oczywiście, suchą dostają, tez lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×