Kochać sie ze mną lubi a jak mówie żeby za mnie wyszedł

to nie bo koledzy sie będą śmiać że za używaną wyszedł (bo już z niejednego pieca chlebek jadłam :D ). Czy takie podejście jest normalne ????

to ja, prawiczek i kropka 1987

materac a wiązać się będzie z kimś innym

Ale gdzie on ma wyjść? Bo nie kumam coś... :O

Wiesz, większość facetów - mam na myśli tą heteroseksualną - woli się żenić.

no za mnie do ślubu :D hi hi

To może zapytaj dla odmiany czy się z Tobą ożeni ;-)

tyłka mu nadstawiasz jak chce zobowiązań żadnych utrzymywac nie trzeba patrzeć jak się starzejesz też nie nie mędzisz mu o pierdoły bachorów z tobą miec nie chce po prostu nadajesz się tylko do dymania więc korzystaj póki czas bo kiedyś się zestarzejesz i jusz nikt cie nie zechce nawet kijem dotknąć :)

ja to mam pecha bo to już piąty mężczyzna tego typu (tylko dymanie :( ) w moim życiu. Kiedyś sie nie zabezpiecze i bedzie któryś musiał sie ze mną hajtnąć. Na dzieciaka weznę :D:D hihihi

a ktoś miał podobne jak ja doświadczenia ????