sex romantyczny

czy dla wszystkich na tym forum kojazy sie sex z szybkim numerkiem i nic po za tym?a miłość?czy jest miejsce dla niej w tym naszym pośpiechu?

Ja lubię romantyczny seks.Robie to z moim panem przy świecach,muzyce,powoli,czule... A czasem też robimy to szybko i tak...wulgarnie. Ale ja stawiam na romantyzm!!!!!!!!!!!1

Jaki to jest sex romantyczny? Czym się charakteryzuje?

ja nie lromantycznego seksu. wrecz nie znosze. męczarnia jak dla mnie. ale co kto lubi i kogo to obchodzi co lubia inni?

Niektórzy są wiedzeni ciekawością i zadają takie pytania. Inni, być może, chcą się przyrównać do innych.

322 myślę że romatyczny to taki gdzie muzyka,świece,szampan,masaże,truskawki,czułe słoówka i bez pośpiechu

Znaczy się tak harlequinowo? ;)

no tak można to nazwać

Upojny zapach kadzideł, rozsypane wszędzie wonne płatki róż, delikatnie szemrzące bąbelki szampana, świeże aromatyczne truskawki. Wszystko to spowite półmrokiem rozdygotanych świec. Czy tak?

romantyzm to spacer we dwoje trzymanie się za ręce przy bl;asku księżca gdzie uwięczeniem miłego wieczoru jest cudowny i czuły seks przy świecach i lampce szampana gdzie kochanek szepcze mi do ucha jak bardzo kocha....

Pięknie powiedziane!Do tego dochodzi pożądanie!Super mix...

I co dalej?

...namiętny seks...

O tak!Namiętność jest najważniejsza!Tego slowa mi brakowało...na szczęście nie brakuję mi go w łóżeczku...hihihi

Namiętny? - czyli jaki? Chyba romantyczny powinien być? Wprawdzie też nie wiem jak takowy powinien wyglądać, ale co tam. Ja tam jestem wyuzdany do cna, więc wszystko mi jedno, Z szampanem, truskawkami, czy bez. W świetle żarówki, słońca, czy księżyca - też bez znaczenia. Liczy się tylko to, bym był z odpowiednią osobą.

Masz rację 322!Najważniejsze aby być z odpowiednią osobą.I ważne aby tej osobie było dobrze.Mi np jest dobrze jak seks jest romantyczny ale dobrze też jak jest ostrrrry:).Ale np raz chce tak a raz inaczej.To chyba dobrze?

To zależy od tego, czy partnerowi też jest dobrze i ma w danej chwili takie same potrzeby, jak Ty ;)

No tak.Ale jak jedno ma ochotę na coś innego to zawsze któreś ustąpi prawda?

A poza tym można by sobie urządzić dziki i zwariowany seks przy blasku świec,chłodząc się co chwila szampanem i zajadając truskawki z różnych częsci ciała na przykład....też miło!!!

Jeśli mogę wtrącić swoją opinię, to z mojej strony macie poparcie w temacie romantycznego seksu. Widzę jednak pewien problem. Na dłuższą metę, taki romantyczny i rozważny seks kończy sie postami na tym forum w stylu: "kocham mojego chopaka, ale mam ochote na zdradę, bo on lubi delikatnie, a ja chciałabym czasami tak dziko". Ostatnio był taki. Warto zachować zatem trochę romantyzmu, gdy jest ku temu nastrój, a czasem być wyuzdanym ogierem, gdy oboje kochankowie mają na to ochotę. Wciąż taki sam i wciąż grzeczny seks, jak wszystko w życiu może się znudzić. A tego byśmy nie chcieli. To najpiękniejsze doznanie, jakie nam zafundowała natura i wbrew opiniom moherowych beretów, nie służy tylko do przedłużania gatunku. W końcu, nie byłoby tak przyjemnie, gdyby tylko chodziło o posiadanie dzieci, prawda? Więc do dzieła, raz przy świecach, raz w lesie, na łonie natury, a raz na tylnym siedzeniu auta.

facetpoprzejściach bardzo dobrze mówisz! Ja np robie to raz romantycznie a raz na dziko :).Chodzi o to jak nas najdzie ochota.Ostatnio było przy świecach w domu a na drugi dzień szybciutko na blacie kuchennym (zaraz mieli teście na obiad przyjść).

No, to niezła była "jatka" ;-)

mnie tam obiadzik smakował jak najbardziej!Mojemu Księciuniowi też!A teściom?Sama nie wiem...hihihi

I to jest właśnie namiętny seks!!!!

Bo jak jest NAMIĘTNOŚĆ to seks może być i romantyczny i dziki!

Zgadzam się z Tobą

zgadzam się z wami...seks będzie wspaniały gdy będzie z osobą kochaną to chyba jest najważniejsze....