Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ddziiecciąątkko

Jakimi byliście dziećmi?

Polecane posty

Gość ddziiecciąątkko

Wzięło mnie na wspomnienia ;). Rozmawiamy o naszych pociechach, a jakie wy byłyście? Jesli tylko macie zdjęcia z dzieciństwa to wklejać linki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Spokojnym , wrażliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam.... szczęsliwa :) bylam bardzo ale to bardzi szczęsliwym dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Takim nieśmiałym, bo mam niedosłuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :D oj dzieckiem bylam strasznym, wszedzie mnie bylo pelno, wygadana, rozbrykana odwazna, pyskata, żywiolowa bardzo. Ponoc gderalam co chwile , mama twierdzi ze nie pamieta mnie zebym byla cicho chyba tylko jak spalam. A no i bylam uparta bardzo. Wszystkie te cechy towarzyszyly mi pozniej + jeszcze z wiekszym natezeniem. Co sprawilo ze nastolatką bylam zupelnie pokręconą:D Do dzis jestem inna niz moje spokojne, niesmiale rodzenstwo . A zeby bylo smiesznie moj syn jest moim identycznym odbiciem :D I juz mnie ta wizja dorastania przeraza:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanan
Ja anielskim:) Nigdy nie płakałam, spałam zawsze grzecznie, nawet smoczek nie był mi potrzebny - ssałam mały paluszek;))) Mama mówi, że jak tylko się obudziłam rano od razu mówiłam \"Kocham Cię Mamusiu\":) Kiedy miałam roczek zaczęłam załatwiać się do nocniczka już;) Heh:) Potrafiłam się sama zając sobą:) Lubiłam przyozdabiać dom:) Taki mały dekorator wnętrz był ze mnie:) Uwielbiałam Ulicę Sezamkową, namiętnie rysowałam Oskara - tak, tego, który mieszkał w śmietniku:) Łapałam angielskie słówka, szybko nauczyłam się liczyć do 10 po angielsku (miałam jakieś 3 latka;)) Okres późniejszego dzieciństwa bardzo radosny:) Tylko zawsze byłam bardziej poważna, dojrzalsza od reszty dzieci. Wrażliwa jestem do dziś dzień i już taka będę, poważna i dojrzała też;))) Dzieciństwo wspominam z ogromną radością w sercu:) Dzieciństwo miałam cudowne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziiecciąątkko
Hmmm... ja byłam bardzo żywiołowa :) Kiedy tylko ktoś do nas przychodził pytałam go o wszystko - ile ma lat, dzieci, gdzie pracuje itp... ;) I jak to dziecko - rysowałam mamy szminkami po scianach ;), wycinałam w ubraniach, które mi się nie spodobały dziury, przycinałam sobie własnorecznie grzywkę (chyba nie muszę dodawać, jak wygladałam ;) ), zjechałam na rowerku ze schodów... Oj, moje dzieciństwo było wspaniałe,. I beztroskie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziiecciąątkko
A macie jakies swoje zdjęcia z tego okresu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Różnie było:(, pózniej mówiłam, ale pamięć miałam dobrą, dzieciństwo pamiętam trochę kiedy miałam 3 lata, jak chodziłam do przedszkola zle się tam czułam, nie chciałam spać, jeść. W domu byłam szczęśliwa, miałam swoje zabawki, byłam bardzo wrażliwym dzieckiem, nawet będąc dorosła taka jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ddziiecciąątkko
Jasne, że mamy... Ale nie widzę powodu, żeby się nimi tutaj z Tobą dzielić. Twoje parcie na fotki zajeżdża pedofilią. :O Może swoje wstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoje wląsnie ogladam :D:D tak mnie natchnelo.. Ech moja kochana prababcia jeszcze zyla... i babcia taka mloda... a moja mama jak laleczka... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Żyłam w swoim świecie, lubiłam bajki, wiersze Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, Baśnie Andersena, jak miałam cztery lata byłam w szpitalu, miała usunięte migdałki, leżałam w łóżeczku z dużą lalką Anią. W wieku 6 lat chodziłam do logopedy, lubiłam panią, bo była bardzo sympatyczna, mile wspominam te spotkania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Są rzeczy , których nie chce wspominać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O mało nie utopiłam się w basenie, widzę tę zieloną wodę........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziiecciąątkko
O ja w wieku 3 lat umiałam na pamięć bajkę o Kopciuszku słowo w słowo (miałam taką książke i jak ktoś przychodził to udawałam, że czytam, niektórzy się nabierali hehe ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bałam się wody, nie chciałam chodzić na basen, miałam uraz, nie umiem pływać. Jako mała dziewczynka lubiłam wklejać zdjęcia z gazety do zeszytu, pisać, zbierać pamiątki, bawić się lalkami, grać w gumę niecierpiałam, wolałam jezdzić na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziiecciąątkko
No to rzeczywiście byłaś bardzo wrażliwym dzieckiem. Może nawet aż za bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taka się urodziłam, mam takie geny po matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziiecciąątkko
depresja i te sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ludzie nie lubią słabszych i nieśmiałych, do dzisiaj tak odczuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://images50.fotosik.pl/58/7c78f88f5293a9ab.jpg Podobno bylam niedobra, mialam straszne kolki i rozdzieralam sie jak diabeł :D Potem jak podroslam bylam maloproblemowa w przeciwnienstwie do mojej siostry. Lubilam sie ubierac ( w to co mi mama przygotowala) mialąm wlosy az do kolan (jak widac na fotce juz od urodzenia bylo co czesać :D) i uwielbialam jak mi je czesali i splatali w warkocze :D niewiele pamietam z czasów kiedy bylam baaardzo malutka... co jakis czas cos mi sie przypomina i sie z tego smieje... mam troche nagran na kamerze wideo ale kasety sa juz takie ze ciezko je odtworzyc... ale ogolnie pamietam ze to byly calkiem fajne czasy. Tato nam gral na akordeonie i uczyl nas piosenek potem z siostra spiewalysmy je rodzince... siostra gra na fortepianie i gitarze i pieknie spiewa a mi slon na ucho nadepnal za to to ja zawsze pamietam wszytskie teksty piosenek a ona ma z tym wiekszy problem :D:D ech moglabym tak dlugoo a musze znikac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Matka nie miała depresji, ale miała lęk przed wodą, jest wrażliwą osobą, jestem do niej podobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zywiolowa. w wieku 2-5 lat nie dalo sie ze mna wyjsc poza dom bo potem tzreba bylo mnie ganiac po plotach,kratach itp nie wspomne ile razy rodzice szukali mnie gdy uciekalam dziadkowi gdzies w miasto albo przypadkiem nad rzeka poszlam na spacer albo ile razy babcia prawie zawalu serca dostala gdy ja biegalam po placu zabaw i robilam niebezpieczne rzeczy :D jednym slowem mowiac szatan ze mnie byl :P najwiekszy jak do tej pory w rodzinie. a poza tym bylam chlopczyca, gralam w noge z chloapkami,lazilam po drzewach ciagle bylam poobijana i posiniaczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziiecciąątkko
Hahah ale słodkie maleństwo ;) a jakie włosy :D ja niestety urodziłam sie z maleńkim jezykiem i do dnia dzisiejszego narzekam, że mogłabym mieć wiecej włosów :D ;) Każdy miał w zyciu przykre momenty, ale może czasem lepieuj rozpamiętywac te weselsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafalara
A ja byłam okropna! Oo Nienawidziłąm każdego po kolei, kto chciał dla mnie nawet najlepiej... krzyczałam, pyszczyłam. Byłam baardzo niegrzeczna i taka jestem do dziś. No i co z tego?! Kurwa na tym jebanym forum piszecie jakies pierdolone topiki o dzieciństwie! Chuja możecie pamiętać tego zasranego dzieciństwa;/ ja pamiętam tylko jak pyszczylam do nauczycielek, nauczycieli i takich kretynów co chcieli dla mnie "dobrze".. a tak naprawde chuja chcieli.;/ innych gnoji też nie lubiłam, bo zawsze im coś nieodpowiadało, mimo iż byłam wobec nich w porządku... ehh Pierdolone dzieciństwo! teraz też jest chujowo =(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lubiłam nagrywać się na magnetofon:), wymyślałam sceny, śmieszne to było, chętnie słuchałam piosenek włoskich, ma mia, płyta była porysowana, głos robił się dziecinny, bajki z piosenkami były super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani ale byłaś fajna dzidzia :) Ja też miałam beztroskie dzieciństwo! Obcinałam sobie namiętnie grzywkę i zawsze mówiłam \"mamo równo sobie obciełam odżywkę?\" tak,odżywkę :P Hehe pamiętam jak mnie kiedyś kuzynka niechcący przejechała rowerem :P he he oprócz zdartego kolana i łokcia nic mi nie było :) Albo jak przychodziła piguła mi robić zastrzyki w dupe do domu,nie pamiętam juzpo do a ja wtedy byłam zawsze \"bardzo zajęta\" i mówiłam mamie \"niech Pani poczeka bo ja teraz mam ważne rzeczy do zrobienia\" heh ściemniałam bo niecierpiałam tych zastrzyków... a pozatym wspominam wszystko bardzo miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniunia
mama wstydzila chodzic sie do mnie na zebrania, bilam kolegow i rozrabialam na lekcjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×