Boję się, że wykoncze wlasnego tate...

Moj tata ma ponad 70 lat, jest duzo starszy od mamy. Bardzo go kocham on mnie i mame i tez, ale ostatnio wogole sie nie mozemy dogadac. Przeszkdza mu wszystko... Chlopak u mnie dluzej posiedzi to tata zaraz mi wyjezdza, ze przez to nie moze zasnac ( a przedtem mu to nie przeszkadzalo), umowie sie z chlopakiem np w dzien po egzaminie to tata do mnie wyskakuje zebym sie umowila na nastepny dzien zebym wypoczela (nie jestem zmeczona), a jak sie nie posluchalam to nastpnego dnia zle sie czul i mowil ze to dlatego ze ja jestem nieposluszna... :( Dzis rano naskoczyl na mnie czemu mam taki drogi abonament na komorke (50 zł). Sam mi ten abonament zakladal, a jak mu o tym wspomnialam to on na to, ze tego nie przeanalizowal i zeby go zlikwidowac. Ale to nie koniec na dzis... Potem ogladalismy w trojke film i otworzylam chipsy. My z mama jadlysmy, tata nie lubi. Zadzwonila do mnie kolezanka wiec poszlam do drugiego pokoju odebrac, a mama w tym czasie dalej jadla. No i tata do niej wyskoczyl zeby tyle nie jadla bo mi wszystko zje itd. Mama sie obrazila no i sie nie dziwie. Ja jak wrocilam i sie dowiedzialam cos się stało to się z tata pokłociłam. No i nie wiem co mam robić. Wiem że to starsza osoba, ale nie daje rady. Nie mam tyle cierpliwości, ciągle się kłócę ciągle przysparzam zmartwień. On ciagle uważa że trzymam tylko strone mamy, no ale nie moja wina że to on zawsze dokuczy mamie, a nie na odwrót. boję się że w ten sposob moge wykończyc własnego tatę. Co mam z tym z zrobić?

Tata zrobił się nerwowy, ale coś musiało na to wpłynąć, więc przeanalizuj wszystko.. Czegoś mu brakuje i ma problem i zwala winę na co innego.. Może czegoś nie akceptuje i nie mówi tego wprost.. Ale to tylko takie domysły..

a ile ty masz lat ze twoj tata ma juz ponad 70stkę???