byłam dziś na randce i

niby fajnie było... tzn. ja tak uważam... ale nie wiem co sądzi ten chłoppak, wydaje mi się, ze się mu nie podobało:( a mi zaczyna na nim zależec:( i co teraz?? ja siedziałam na tej randce jak debil uśmiechałam się do niego, nic nie mówiłam, a on żeby nie było ciszy coś gadał cały czas.. bo jak on sie zamknął to ja nic nie mówiłam..bo ja taka z natury malomówna jestem:O dodam, że to fajny chłopak...naprawde fajny chłopak i moze mieć każdą. wybrał własnie mnie a ja zaprzepaściłam szansę:( myślicie że da się z tym coś jeszcze zrobić??:O

da tylko zacznij nawijac

skad wiesz ze mu sie nie podobalo?

no nie wiem:O mam takie głupie przeczucie..a moje przeczucia zazwyczaj są słuszne:O

bo gdy mnie poznał, byłam pijana:O bo to na imprezie było.. byłam więc wesoła, rozmowna, zabawna... a dziś siedziałam jak ta debilka:O bo zawsze tak mam jak jestem trzeźwa, ze nieśmiałość mnie zabija:(

ale jak tobie sie podobalo to jemu pewnie tez

Jeśli mu naprawde na Tobie zależy to powolutku da Ci sie otworzyć :).

a macie jakis kontakt telefoniczny ze soba , piszecie smsy??? ??? ???

myślicie ze jestem alkoholiczkom i nie odpisujecie:(

Czuje się tak jakbym czytała siebie... dosłownie :) Miałam identyczną sytuację jak ty jakiś czas temu !

no mamy kontakt:) sms, gg, chodzimy razem do szkoły:) i zna mój nr gg na pamięć:D -- > czy to coś znaczy??

do _________________oo____ -- i jak to się skończyło u ciebie??

?

nie:O nie filip

on ma na imię Eustachy

podjarana randką z nim - też było mi głupio i czułam się jak debil po powrocie do domu :O W pewnym momencie nawet on sam wypalił do mnie \'\' no mów coś, mów coś \'\' :O było mi tak głupio .... :O Hmm wsumie mineło dopiero 5 dni. Na drugi dzień odezwał się na gg, ale widzę, że chyba sobie odpuścił... Trudno się mówi :)

boszzz nie wytrzymie tej niepewności:O tak chce wiedzieć czy się jeszcze odezwie:( ale teraz go nie ma w domu..bo poszedł gdzies z kumplami imprezować... więc nie napisze na gg:O co ja mam robić?:( nie wytrzymam z tą niewiedzą do jutra:O

na pierwszym spotkaniu z moim chłopakiem byłam przekonana, że mu się nie podobam! wcale na mnie nie patrzył, palił papierosa, był w tym wszystkim bardzo męski... po kilku miesiącach bycia razem powiedział, że nie mógł na mnie patrzeć, bo go onieśmielałam i serce waliło mu jak głupie ;p

Najlepiej to poczekaj i zobacz czy jutro się odezwie;)

no ja też paliłam papierosa i teraz myśle sobie, ze to przez tego papierosa...tak, tak on nie lubi palaczek i dlatego tak sie zachowal:(:( ratuuuuunku!!!!

a jak nie mieliśmy o czym gadać, to poszliśmy do stolika gdzie siedzieli jego kumple i graliśmy w karty..tzn. oni grali bo ja nie umiałam ..grali w Pokera:O kto normalny w 21 wieku gra w pokera:O i znów zrobiłam z siebie debilke ze nie umiem grać:O i mnie nie przytulał ani nic:O myslicie że temu, że z kumplami był?? :(i chciał pokazać jaki to męski jest? dodam, że na tamtej imprezie na której sie poznaliśmy całowałam się z nim.. a teraz się nawet nie przytulił:(

jutro się nie odezwie bo jutro MA STUDNIÓWKĘ:O i nie idzie ze mną... tylko z jakąś koleżanką, która mu się wprosiła na studniówkę gdy ten był pijany..zgodził się a potem nie umiał jej odmówić, i musi z nią iśc.. ze mna nie idzie bo znamy się od jakiegoś tygodnia..więc za późno było żeby mnie zaprosić:O zwłaszcza gdy już był umówiony z tamtą dziewczyną:(:O

jak nic kocha swoich kumpli, prawda?:( nie odpisujecie nic? nie miałyście takich dogłębnych, uczuciowych doświadczeń?

jesli nie wytrzymasz niepewnosci to napisz cos do niego

Nie przeżywaj tak! :) Jeżeli mu zależy to się odezwie, a jak przez kilka dni nie da znaku życia to sobie go odpuść.

ale jak napisze, to będzie znaczyło, że się narzucam.. a może on już nie chce sie ze mna nigdy więcej spotkać:O a poza tym, nie wiem czy ma przy sobie telefon..bo mówił mi dzis na randce że chyba zostawił w domu albo gdzieś zgubił bo nie ma:O więc może nie odpisać bo nie bedzie miał tela... a nie dlatego ze mu nie zależy:O hehhh.. ta niepewność:(

no to nie pisz i idź spać;):P

dodam, ze po tej imprezie gdzie sie poznaliśmy, tez sie dopiero tydzień później odezwał:( to ja mam czekać i zadreczać się znów kolejny tydzień??:O wtedy czekałam, czy mnie jeszcze pamięta,..teraz czekam czy mnie chce pamiętać:(

łójdkowo, a policzysz ile bylo tych randek?:(

nie mysl tyle dziewczyno:P