poprostu źle...

jestem dużą dzieczynką, mam rodzinę, kocham męża, kocham dzieci ale źle mi nie wyżywajcie się proszę, poprostu mi źle, nie mam zkim porozmawiać, nic się złego nie dzieje, poprostu mi źle :-(

... Może jesteś przed okresem? =] Zerknij w kalendarz.

zly dzien, albo zle dni, nawet tygodnie. Kazdy czasem ma. Zeby przestalo byc zle, musi sie nagle stac cos zlego, jakies zagrozenie, bedzisz sie cieszyc, jak minie.To najprostsze. Jesli nie, to idz np do hospicjum, do domu dziecka, poczytaj ksiazki o wojnie.

nie spodziewam się okresu, dzięki :o co do drugiej rady, żeby iść do domu dziecka czy czytac książki o wojnie - wiesz, jakby każdemu wystarczało do szczęścia to, że innym jest źle, to po wojnie wszyscy byliby szczęśliwi :o mnie osobiście krzywda innych jakoś szczególnie nie uszczęśliwia, więc z rady nie skorzystam :p