do żon które zdradziły męża

i wcale się z tym źle nie czują. Czy to normalne czy ze mną jest coś nie halo??

nie ma tu takich!!!!!!!!!!!!!!!1

ha ha ha no tak przecież wszystkie jesteśmy święte:-)

no coz ,nie wiem czy normalne ale jesli tak to dla ciebie lepiej Zdradzajac a potem zyjac z dolem winy musi b meczyc Wiec albo nie zdradzac a jak juz to umiec nadal trzymac glowe do gory :p

to nie normalne [ale to nie do mnie pytanie, teoretyzuje]

nawet potem jestes milsza dla meza

zdradziłam i nie mam wyrzutów ani nie czuje się zle

jestes w nim zakochana? darzysz go szacunkiem?? i niech nikt mi tu nie mowi tylko ze zakochanie mija:P moje się trzyma świetnie juz kilka latek:P

a wiecie że to prawda z tym przymilaniem się do męża. Może to i lepiej że nie ma poczucia winy wtedy pewnie swoim zachowaniem bym się wydała dla męża

wane zeby maz nie widzial bo by mu bylo przykro. Tyle. No i wszyscy w kolo tez, bo by wyszedl na idiote.

a męża bardzo kocham już 10 latek a czemu go zdradziłam????...... nie wiem

wiele lat temu zdradzilam męza i...swietnie się czulam, taka kobieca, dowartosciowana. nie mialam zamiaru się rozwodzic, ale po pewnym czasie nabralam wstrętu fizycznego do męza. okazalo się, ze nie potrafię byc z dwoma facetami

hmmmm a może już wiem jest ciąle w delegacji i nie ma go przy mnie może dlatego.

no właśnie to jak chcę być z mężem dalej szczęśliwa to pewnie muszę odstawić kochanka i to jak najszybciej!!!!!!

da mnie zdrada jest OBRZYDLIWA, jak można rozkraczać się przed obcym facetem, mając męża, pokazywać swoją picz i pozwolić wsadzić sobie do niej tłustego kabanosa NIEMĘŻA. Chyba bym się pochlastała, a potem porzygała!!!Zdziry z was po prostu!!!! Jeszcze wyrzutów sumienia nie macie - FUJ!!!!!!!!!!!

lustro powino pluć wam w twarz!!!!!!!!!!!!

ja pierdyk!!!! nie zarzekaj się bo ja kilka dni temu bym siebie dała całą pociąć że nigdy bym nie zdradziła

ja pierdyk, nie masz pojęcia o czym piszesz

nie mierz mnie swoją miarą. A co? Może zdrada, to normalna sprawa? Spotykana na pewno, ale godna potępienia. Głupio wam, że nie macie wyrzutów sumienia? Dla mnie nie zasługujecie nawet na odrobinę szacunku, faceci, którzy zdradzają też :p

najlepsza obrona to atak!!!! pewnie sama masz coś na sumieniu i tak się bronisz

nie mam ani krzty żalu zasłużył sobie na to i on i ja;)

w chwilach podłości męża w stosunku do mnie patrzę na niego, wspominam kochanka, zdradę i jest mi lżej Dzieki temu trwam

chciałabyś...

ja bym nie potrafiła mojemu mężczyźnie w oczy spojrzeć. nawet nie dopuszczam do siebie myśli o zdradzie, za bardzo kocham. a Ty jak chcesz to zdradzaj, ale zastanów sie czy ty też byś chciała byc zdradzana. Świństwem jest tutaj to że on jest zdradzany a ma poczucie bezpieczeństwa w związku.

postępowanie, trzeba samemu znalezc się w podobnej sytuacji, więc nie oceniaj nas

będziecie się smażyły w ogniu piekielnym!!!!!!!!!!!!!!!!!

przerażają mnie kobiety które pisza \" zdradziłam meza ...kocham go, dlaczeg to zrobilam? nie wiem\" ....i jak tu zaufać kobiecie? nie wiadomo i do tego nie wiadomo ktrą zdradza a która nie....

ale przynajmniej po drodze sobie poszalejemy

mialo być .."która zdradza a która nie" bo skoro zakochana potrafi zdradzić to nikt nie może czuć sie bezpieczny

szczegól że złapałam ze 2 choróbska w tym opryszczkę narządów płciowych :P przynajmniej mąż dostał karę za częste wyjazdy