Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dr psychol

do studentek-kto kogo wykorzystuje?

Polecane posty

Gość dr psychol

jezeli studentka wspolzyje z wykladowca to kto kogo wykorzystuje? czy czujecie sie wykorzystane? jezeli zaliczycie na pięc? sa tu jakies odwazne studentki ktore przyznaja sie ze wykorzystuja swoj seksafil do zaliczania.... przedmiotow na studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie.l
:O Nawet jeśli studentka sypia z wykładowcą to raczej nie w celu zaliczenia na dobrą ocenę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka dentka
oboje się wykorzystuja nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość affgjsagfjsafg
kolega chyba za dużo kinematografii pornograficznej ogląda. takie przypadki to mitologia (z cyklu seks z ginekologiem). jeśli się zdarzają romanse na linii studnetka-wykładowca to jak ktoś napisła nie o oceny tu chodzi. a pojedyncze przypadki seks za zaliczenie - o ile w ogóle się zdażają to chyba na jakiś szemranych uczelniach.. i nie sądzę żeby studentki były tu wykorzystane. raczej liczą na załatwienie dupą sprawy która wymagałaby inaczej ruszenia głową, czego nie potrafia. o jakim wykorzystaniu tu więc mowa. takie lachony idą na łatwiznę i tyle. ale i tak wydaje mi się że to są jakieś rzadkie i skrajne sytuacje. Bo w coś w stylu ,że wykładowca wykorzystuje studentki i jest tak że nie można u niego zaliczyć egzaminu jak się nie da dupy to nie wierzę - to jakieś urban legends. bez jaj - za coś takiego grozi ciężki kryminał i nie wiem jak niby taka sytuacja miałaby się nie wydać. to niemożliwe. Co innego molestowanie słowne, seksistowskie uwagi, "mobbing" uczelniany (zresztą gnojenie studentów obu płci się zdarza) - to się zdarza na uczelniach, zresztą często przecieka do mediów - ale numery na taką skalę (zalliczenie tylko za seks) - w to nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka dentka
zaliczanie doopą też ma miejsce. jednak częściej doopa gwarantuje protekcję, np. przy robieniu doktoratu :) oboje mają korzyści - studentka łatwiejszą drogę po szczeblach uczelnianej kariery, a wykładowca seks z młodą doopcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie.l
Skoro dwie osoby się na to zgadzają i obie czerpią z tego korzyści to nie można tego nazwać wykorzystywaniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×