Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie umiem latac

moze szukam tu pocieszenia?

Polecane posty

Gość Nie umiem latac

mam lekko po 20stce. nie mam faceta. coraz mniej znajomych (kontakty sie urwaly i urywaja) nie mam z kim wyjsc (no, poza mama, na ktora tez nie zawsze moge liczyc, wiadomo) Kiedy sie ucze to jeszcze jakos jest, bo jestem czyms zajeta (niestety nauka ale dobre i to) Ale kiedy mam wolne to siedze w domu, wyjde raz na tydzien (nie liczac Kosciola), nudze sie ze hej, nic mi sie nie chce (bledne kolo - im bardziej sie nudze tym bardziej nic mi sie nie chce) Juz wole sie uczyc, bo wtedy przynajmniej nie mysle jak samotna ostatnimi czasy jestem... Acha - nie pracuje. Bo nawet gdybym chciala, to nie mialabym na to czasu. Co moze kiedys sie zmieni. Czuje ze w moim zyciu czegos brakuje. Energii, towarzystwa, optymizmu, nie wiem... Zaywazylam ze czesciej sie kloce, i co gorsza ja powoduje klotnie. (nawet jesli mam powody, to chodzi o sam fakt, ze klotni jest wiecej w moim zyciu niz kiedys, i dlatego zaczelam zastanawiac sie czy to ja do nich nieswiadomie nie doprowadzam. Moze chce zeby cos sie w moim zyciu dzialo?) Czuje sie samotna. Chociaz ja lubie byc sama i robic co chce, to ostatnio jest tego jakby za duzo.. To mnie doluje... Chyba odizolowuje sie od ludzi, swiata. Nawet jak gdzies sie umawiam to robie to jakby z przymusu, zeby nie bylo ze nigdzie nie wychodze i juz totalnie nie mam znajomych. A najgorsze jest to, ze ja sie juz tak przyzwyczailam do tej nudy w moim zyciu, ze coraz ciezej mi ja zwalczac, dzialac przeciwko niej...I to jest to co mnie naprawde doluje - co sie ze mna dzieje? Nie musicie mi nic odpisywac, jesli mnie nie rozumiecie. Ja glownie chcialam sie wyzalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci ze wiele mnie laczy
z Toba. A moze to po prostu zima.. i ogolna chandra. trzymaj sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
a co moze zmienic sie wiosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci ze wiele mnie laczy
nie wiem, ale trzeba w to wierzyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalaaaa
Wiosna moesz spotac swoja miłosc:-)czego Ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
ja lubie zime, wiec teoretycznie nie powinnam miec chandry przypisywanej tej porze roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
milosc... taa... akurat ja jestem osoba ktora lepiej sie czuje kiedy nie jest z nikim zwiazana. ale musze przyznac, ze moze milosc faktycznie wniosla by cos nowego do mojego zycia, i tylko dlatego tez jej sobie zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalaaaa
to wyjdz z domu do ludzi..nawet na spacer i usmiechaj sie to przyciaga zyczliwe osoby:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
sama na spacer? Bez sensu... Wtedy dopiero czlowiem uswiadamia sobie ze jest samotny...i nudny bo musi spacerowac sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he rzeczywiście nie do konca rozumiem, bo najpierw piszesz, że sie nudzisz, a za chwile że nie masz czasu, żeby pracowac, to chyba rzeczywiście zimowa chandra, zrób sobie ciepłe kakao, zjedz kawałek czekolady albo idź pobiegaj, to zrobi ci sie lepiej na duchu, i byle do wiosny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
pracowac mialabym czas np tylko w ferie, czy swieta, kiedy nie studiuje i sie nudze. A tak sie nie da wiadomo. na ruch fizyczny nie moge sie zebrac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i koniecznie kup sobie psa, bedziesz miała pretekst, żeby wyjsc z domu i do zawarcia nowych znajomości, a pozatym nie bedziesz chodziła sama na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
tak ja tez chcialabym psiaka i to bardzo, wiem ze to byloby genialne rozwiazanie! ale co jak staruszki nie chca:( a ja poki z nimi mieszkam musze sie z tym pogodzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no teraz to mnie wogóle rozwaliłaś, sorki ale to głównie studenci są najbardziej imprezującą społecznością, a nawet na studiach dziennych, nie siedzi sie cały czas w książkach, a chyba masz na studiach jakichs znajomych z którymi można wyjsc, bo nie studiujesz chyba na kierunku jednoosobowym, sorki ale coś mi tu sie nie klei. Dobrze ci radze idź pobiegaj i to właśnie wtedy kiedy najbardziej ci sie nie chce, główka sie troche przewietrzy,i spojrzysz na świat z innej perspektywy, a biegając np, z psem tez mozna poznac fajne osoby.(ja tak poznałam męża)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to weź ich sposobem, przynieś do domu jakiegos małego zabiedzonego psiaka, i powiedz, że go znalazłaś, chyba nie sa takimi potworami, żeby go wyrzucic na dwor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
no niestety na moich studiach nie poznalam fajnych osob i naprawde nie ma z kim wyjsc. wierz mi. Nie zawsze studia sa takie kolorowe jak sie o nich mysli. i nie zawsze to najpiekniejszy etap w zyciu czlowieka, jak sadza niektorzy. Jest moze pare osob z ktorymi sie trzymam i ktorzy sa naprawde swietni, ale tez nie wychodzimy czesto bo po prostu nie ma czasu, jestesmy zawaleni nauka a na weekendy jezdzimy do domu. I wlasnie w domu dopada mnie ta nuda cholerna, bo jak juz pisalam, kiedy sie ucze to przynajmniej cos robie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
wyrzucic nie wyrzuca, ale go komus po prostu oddadza, albo sprzedadza na gieldzie. juz raz tak mialam z kotkiem, ktorego wlasnie w taki sposob przynioslam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
teraz jest zimno i az nieprzyjemnie biegac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
rodzice sa po prostu zagorzalymi przeciwnikami trzymania zwierzat w domu (bloku). Dlatego ze ich zdaniem to meczarnia dla zwierzat. Tu sie jak najbardziej z nimi zgadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie umiem latac
a moze powinnam zaczac czytac jakas ksiazke zeby sie wyrwac z tego swiata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×