wieczór kawalerski-

mam taki dylemat...w kwietniu brat mojego meża wyprawia wesele, a przedtem oczywiście wieczór kawalerski, znam szwagra i jego kumpli dobrze i jestem pewna na 100% ze na tym wieczorze będzie jakas striptizerka może nawet prostytutka, nawet juz podsłyszałam rozmowy na ten temat w gronie kolegów szwagra i teraz sama nie wiem czy mówic meżowi ze nie chcę aby poszedł na ten wieczór czy nic nie mówić?? Strasznie się denerwuję, bo nawet jesli mój maż nie zrobi najgorszego to nie chcę zeby patrzył na goła wypietą babke, zeby ona ocierała się o niego itd...zresztą wiecie alkohol i napaleni faceci i róznie może być...mój maż nigdy nie zawiódł mojego zaufania, nigdy, ale jestem o niego zazdrosna i wariuję...poradzcie coś...:-( nie chcę wyjsc na jakąś zołze i zabraniać męzowoi pójsc w koncu jest dorosły i ma prawo sam decydowac, ale strasznie mi sie robi nieprzyjemnei jak pomyślę co tam się moze dziać :-( mój mąz jest bardzo rodzinnym facetem, wiernym i oddanym, ale jego młodszy brat to dokładne przeciwieństwo i tak samo jego kumple, wiec trochę się tez boję ze bedą mojego meza podpuszczać ...:-(

uprzedz go ze ci sie to nie podoba

on wie, ze mi sie takie cos bardzo nie podoba, o ile dzieje się w takim gronie ..bo po tych facetach wszytskiego sie spodziewam...

kurcze, prawie nic nie piszecie, co byscie zrobili, powiedzielibyscie mezowi ze nie chcecie zeby szedł??, czy ja mam prawo mu tego zabronić, w końcu to kawalerski jego brata...?? powinnam zaufać, ze nic się nie stanie, czy raczej na zimne dmuchac??

Jak pójdzie , to utnę mu sex na pół roku i zobaczymy cholera jasna kto będzie mocniejszy !!!!!! JA MU DAM !!!! W DOMU SIEDZIEC a NIE !!!!

kurcze ja bym sie raczej denerwowała co tam bedzie robił, jakby powiedział ze chce iśc to bym pewnie "wydała zgode" bo zabronić nie mozna ale jakby wrócił to i tak bym była na niego zła taki mam hujowy charakter

prosze się nie podszywac, bo będę zmuszona zaczernić nick a nie chce mi sie... kurcze, no własnie, tez bedę mu głowe suszyć co tam sie działo i pewnie jak powie mi prawdę to zawsze jakies uczucie niepewnosci zostanie...

Striptizerki podobno też dają :) Często słyszę, że po takich występach zawsze kolejeczka do kibelka:p

własnie tez wiem ze pewnie "daja" i wiem ze mój mąz na to nie poleci, ale nawet jak pomyslę ze mógłby ją za cycka złapać czy pośladek to mi się zle robi....on moze nawet i nie chcieć, ale wiadomo alkohol + atmosfera

Pozwolę mu na doslownie wszystko w lóżku przed tą impezą , to może nic nie będzie tam wyprawiał :(

to powyzej to nie ja pisałam

No to ja chyba jestem zolza,bo nie pozwolilabym mojemu isc na ten wieczor kawalerski ;/ I u mnie jest tak ,ze wiem,ze mnie nie zdradzi ,ale balabym sie mimo wszystko.Alkohol+napalenie+doping kolegow...Oj nie nie na sama mysl slabo mi sie robi ;/

musiałam się zaczernic jednak, bo głupich podszywaczy nie brakuje :-( a co do robienia wszytskiego przed weczorem kawalerskicm, to wcale nie jest głupi pomysł :-) seks z meżem jest dla mnie przyjemnoscią, nie jestem jakąś drętwą zozłą, która wszystkiego mężowi odmawia... no chyba ze on mi nie mówi ze coś by chciał...

I ja nie wiem ,czy ja mam taki okropny charakter,czy normalne moje zachowanie.Ja jestem zazdrosna nawet o gole baby w necie,czy na filmach :( Zazdrosnica jestem straszna.Dlatego taki wieczor tym bardziej by odpadl.Trudno-najwyzej bysmy sie poklocili,koledzy jego by na mnie krzywo spojrzeli,ale jz taka jestem :(

samanta...no własnie mam dokłądnie takie same obawy

w temacie 16letniej dziewczyny w ciązy pisałas ze masz nie całe 16 lat ;/

U mnie tak samo :) W seksie jestem otwarta z moim facetem,ale mimo wszystko jakas taka doza nieufnosci jest :( Nie wiem dlaczego ,byc moze dlatego ,ze kiedys zostalam zdradzona(przez innego chlopaka) i trzyma sie mnie to strasznie.

czyżby madusia 18 i pochodne się przebudziły?:D Jeśli mąż nie należy do tych "rozrywkowych" to ja na twoim miejscu byłabym spokojna :) Możecie pójść na kompromis i ustalić, że np wróci wcześniej :) A przed wieczorkiem - porządnie 'wymęczyć':p

Kurcze wiec nie wiem co Ci doradzic,ja wiem,ze mojemu bym zabronila.Wiesz,niby facet ma swoj rozum,koledzy nie musza na niego wplynac,ale chyba za duzo naogladalam sie filmow,gdzie faceci zdradzili swoje kobiety przez kolegow ,a pozniej zalowali :(

No mozna wymeczyc hehe,ale dotykanie striptizerki nadal jest mozliwe ;/ A ja np.juz tego bym nie zniosla ;/

A mnie się wydaje, że to wynika raczej z braku pewności siebie :p To tylko striptizerki. Laski zarabiające pokazywaniem gołego tyłka i cycków :)

no własnie, ja się boję ze on ją będzie dotykał, patrzył podniecony, no wiecie...kurcze strasznie ejstem zazdrosna, mimo ze naprawdę nigdy nie naduzył mojego zaufania, on nawet beze mnie nigdzie prawie nie wychodzi, jak juz to idziemy na piwo razem :-) no i to jest w sumie często powód do zartów ze strony szwagra i jego rozrywkowych kumpli... no i tez sie filmów naogladałam a teraz schizuję :-(

Śrubokretka, wiesz ja w sumie jestem pewna siebie, ale też i wiem ze nie wygladam tak jak te panienki, nie mam takiej figury, a niestety te dziewczyny sa zgrabne i potrafia faceta rozbudzic, wiec moge mieć obawy...

Hmm, a gdybyście poszli razem na taki striptiz?;)

no jak zaszlas w wieku 16 lat to nic dziwnego ze nie masz figury, pewnie masz obwisle cyce, rozstepy, rozepchana pipe

No wlasnie ja mam to samo.Nie mam kompleksow,ale napewno w porownaniu z nimi wygladam inaczej heh,one sa zsolaryzowane,niektore maja sztuczne piersi,a wiadomo-takie to sa stojace.Wkoncu one musza byc idealne ,bo za to im sie placi.

śrubokretka no razem bysmy poszli, czemu nie:-) ale ja chciałam isc kiedys z kolezankami do klubu gdzie tancza panowie, i mojemu meżowi srednio sie to podobało, wiec czemu mamy ogladac panie skoro ja pana nie moge haha :-) aa i nie mam obwisłych cycków, bo są za małe zeby mogły obwisnać, haha :-) mam ładną buzię ale niestety figure raczej chłopięcą :-)

ciezka sprawa. nie chce cie martwic ale wlasnie takie "osobne" imprezy i w dodatku zakrapiane sa najczestszym powodem do zdrady, bo jest dokladnie tak jak piszecie: duze ilosci alkoholu+ atmosfera robia swoje. sexu z nia raczej nie bedzie uprawial ale ,imo wszytsko balabym sie puscic faceta. a moze porozmaiwaj z nim co sadzi o tym wieczorze kawalerskim, delikatnie podpytaj i zobacz jak reaguje.

ja tez mam chlopieca figurke.ale mojemu ukochanenu nie przeszkadza to juz od 3 lat :) ale balabym sie puscic na taki striptiz.ja dostaje gesiej skorki jak on oglada nagie,zrobione(!)panienki...a jakby mial taka dotnac?o nieee :( moglam nie ogladac filmu ,,wieczor kawalerski'':(

ciii,bo mojego ukochanego kumpel za 3 miechy ma wesele ,wiec pewnie bedzie wieczor kawalerski(kumple mojego chlopaka nie maja dziewczyn,istni erotomani i dziwkarze ),wiec juz sie obawiam :(