Mój maż chce pracować z trupami!!!

Co sądzicie? Gdyby wasz facet przyszedł któregoś dnia do domu z takim pomysłem, jak byście zareagowały? Praca w prosektorium, firmie pogrzebowej przeciez to normalne a jednak na pewno wiele osób nie było by w stanie tego zaakceptować ... chociaż praca jak praca a aspekt płacy jest całkiem przekonujący;p

ktos to musi robic... tylko niepokojace jest to,ze ktos chce tam pracowac.Twoj facet przejawia jakies chore zaiteresowania

pracować z trupami ?????????????????

jeśli dobrze będą płacić to czemu nie :p

przeważnie osoby tam pracujące nie sa zbyt trzeźwe wiecie o co mi chodzi muszą sie porządnie schlać żeby to robić:)

temat jest orientacyjnie zapisany, mój mąż nic takiego nie wymyślił.. chociaż powiem wam że ostatnio poznałam sympatycznego gościa który jak sie pózniej okazało pracuje w takim miejscu , zaskoczyłam sie ogromnie w zasadzie nawet nie wiem z jakiego powodu dlatego zastanawiam sie jaka była by reakcja gdyby najbliższa osoba chciała to robić

ten chłopak(ponury grabarz)który m opowiadało swojej pracy nic nie wspomninał o piciu.. poza tym nie wydaje mi sie to zbyt mądre bo który normalny pracodawca pozwala pić w pracy??

ty tez kiedys bedziesz trupem, brzydzisz sie ich czy co?????

a jak wyglądają place ???

zastanów się nad wersją :o

wtedy to już nie będzie mnie obchodziło obrzydzenie a poki co to dokładnie tak bym to ujęła brzydzę sie

30zł/h

no to sie mylisz ;) co do picia

ja wiem jaka jest wersja i jasno jest napisane jak nie umiesz czytac ze zrozumieniem to poczytaj elementarz a nie posty w sieci..:/

to że ktoś chce pracować z trupami to nie jest przejaw jakiejś choroby czy czegoś pewnie chodzi o kasę bo w takiej pracy kasa jest dużo większa niż w każdej innej

a no własnie co z trupim jadem ? myślicie ,że jego nasienie będzie miało jego smak ?

hehe to mój stary nick z kafe jeżeli ktoś ma chec podyskutowac na ten temat to zaczekam, a ta ciota która sie pode mnie podszywa niech sie wyzyje na pewno dawno nie miała kut**** w dupie wiec trzeba to zrozumieć

faceta: rzeznika, czy pracujacego w zawodzie, w ktorym krzywdzi sie zwierzeta. Nie chcialabym tez by byl lapciuchem. A cala reszta moze byc ;)

z tym piciem to może i faktycznie jest racja ja jeżeli już to wolała bym sie znieczulić i do roboty

ale ty glupias jestes. kazdy bedzie kiedys trupem, czego wiec sie brzydzic???? a teraz brzydzisz sie swojego ciala? ci ludzie tez kiedys zyli tak jak i ty i mieli swoje ciala, nalezy im sie szacunek i do tego co po nich zostalo. a ty musisz byc strasznie glupia i nie wiem po zakladasz taki debilny topik na forum :o praca jak praca. ja bym sie bardziej brzydzila byc np. prostytutką niz grabarzem czy pracowac w prosektorium. pomysl sobie, ze te trupy przy ktorych bedzie pracowal twoj maz, miejmy nadzieje, ze inteligentniejszy do ciebie, to ty za jakies 50 lat :o czego wiec sie brzydzic to ja nie wiem

ja tez bym nie chciala rzeznika, ktos kto morduje zweirzeta rownie dobrze moze zabijac ludzi :o ale takiego co nikomu krzywyd nie robi, tylko pracuje przy zmarlych osobach bo potrzeba kasy, co w tym dziwnego? kurde ludzie ktos musi sie martwymi ludzmi zajmowac, puknijeice sie w swoje glupie puste ograniczone łby. gdyby nie bylo takich ludzi bo akzdy by sie brzydzil to wszedzie na ulicach by trupy lezaly

Gdy umarła moja bliska osoba to miałam stycznbosc z osobami i z prosektoruim i z zakaładu pogrzebowego i nie wyczułam ani razu i od zadnego zapachu alkoholu.Wydaje mis ei,ze z tym alkoholem to przesada.NIe kazdy pije w tej pracy.Pija ci co lubia ogolnie pic,sa uzaleznieni od alkoholu i nie ze wzgl na taka specyficzna prace. A co do tematu,to eni chciałabym aby moj facet pracował z trupami.No ale coz,ktos to musi robic.

poza tym na koniec jeszcze dodam, ze mam nadzieje, iz twoj maz nie ejst nekrofilem... a chce tam pracowac bo nie ma innej pracy, a nie bo ma jakies dziwne odchylenia od normy ;) roznie w zyciu bywa...

To nie przesada, oni naprawdę chleją- z resztą nie ma się co dziwić, bo taka praca wpływa przecież też na psychikę- zgony małych dzieci, kobiet w ciąży. Poza tym sam odór zwłok w różnych stadiach posuniętego rozkładu i w różnych sposobach uśmiercenia. Ubrania przechodzą tym smrodem, włosy. Brrrrrrrrrrr... Nigdy w życiu nie chciałabym mieć takiego faceta, ale w sumie lekarze też zajmują się truposzami, a do nich nie ma się takiego dystansu.

jhggfddd to z toba coś jest nie tak i to ty jestes ograniczona głupia i pusta to jest FORUM i kazdy pisze co chce prózny człowieku myslisz że co ie ty nie myślisz... nie podoba sie to czesc i o co ci chodzi??? nudzi ci sie to idz sobie pobiegaj..

według mnie zupełnie inaczej podchodzi sie do sprawy kiedy chodzi o kogoś bliskiego a o zupełnie obcych ludzi. kiedy umarła moja babcia nie mialam zadnych oporów żeby na nia patrzec i np.trzymać ja za reke.

Ja generalnie bym nie protestował jakbym miał być z panienką co tam pracuje.

smród podobno jest masakryczny ale przecież to nie istotne bo pracuja w ubraniach roboczych a na koniec zmiany zawsze mozna sie wykąpać.. poza tym jeżeli facet wytrzymałby w takim miejscu bez uszczerbku na psychice to chyba świadczy o jego odwadze i męskości nie:P:)

a oglądał ktoś z was taki amerykański film "Moja dziewczyna"?? gra w nim Dan Aykroyd . film w tym temacie . facet ma dom pogrzebowy w piwnicy swojego domu mieszka z 10letnią córka i tak sobie zyja on szuka pracownicy "wizażystki" przychodzi babka on sie w niej zakochuje bla bla bla amerykanie jakos inaczej na to patrza najwyrazniej hehe:)

Jakieś dwa lata temu na tym forum jakiś facet założył topik o swojej pracy w prosektorium.Pisał bardzo ciekawie.Miał dużo szacunku do zmarłych ale jak sam pisał-to nie jest łatwa praca.Trzeba być silnym psychicznie.Z tego co pamiętam to chyba modki skasowały ten temat,nie wiem dlaczego.Dużo ludzi z nim rozmawiało o jego pracy.Topik był naprawdę na poziomie.