FAceci/prosze o rade

Hejka\\kieruje ten post do facetow- bo tylko facet moze mi pomoc moja sytuacja przedstawia sie tak bylam dwa lata z facetem. w ostatnia sobote, kiedy do mnie przyjechal nawyzywalam go i wyrzucilam. powod- bo mialam zly humor zerwal ze mna, czemu sie nie dziwie. nie jestem jakas idealna, jestem koszmarnie zla...wyzywam sie na tych, ktorych kocham. \co mam teraz robic skoro on sie nie odzywa a. dac mu czas b. pisac do niego caly czas- co robilam cala sob i niedziele i dzisiaj/nie odpisywal. dodam ze go juz przeprosilam c. pisac ale niewiele d. dac spokoj... pozdrawiam

faceci nie lubią takich co się fochają o byle gówno. odp.D :P Wiem, jestem kobitką, ale większość Ci tak odpowie.

jesli ci zależy... -przeprosić - po kilku dniach przeprosić jeszcze raz i powedzieć ze ci na nim zalezy.. jesli wroci, porozmaiać i to obiecać ze to sie nie nigdy powtórzy i tego sie trzymać... nikt nie lubi być szmacony!!!!!!!! i nie każdy ma akurat ochote na znoszenie czyjegoś złego humoru ;-) powodzenia

E

pewnie czepiasz się o byle co i bez powodu a żaden facet tego nie wytrzyma na dluższą metę...co możesz zrobić?..jak jeszcze ma do Ciebie cierpliwość to możesz obiecać że wyluzujesz ..ale nie wiem czy nie jest za późno-o to Jego zapytaj

kurcze, macie racje\ naleze do takich co sie czepiaja moze da sie cos z tym zrobic?

tak, przeszczep mozgu

Ale te baby są pojebane.........

facet wyjatkowy Po co ma obiecać coś, co nie jest w stanie spełnić? Znasz kobietę, która się nie czepia? Zwłaszcza, że autorka topiku ma już taki charakter, a czepia się tylko dlatego "że ma zły humor". A kobitki często mają zły humorek :P.

nie wytłumaczysz wszystkiego swoim kiepskim nastrojem czy zespołem napięcia przedmiesiączkowego :)...zrozum że facet może mieć dosyć Twoich chimerów i sobie po prostu pójdzie bo po co ma się wiecznie użerać :)...spróbuj przeprosić raz jeszcze,może nie jest za późno

owszem-kobiety często przesadzają i się czepiają...ale przecież nie każdy facet moze znieść tyle samo...prawda?

ten jest szczegolnie uparty ale to sie juz powtorzylo... ostatnio tez tak bylo\chodzi o to ze chce sie zmienic\mam taki charakter ale dla tego Faceta warto sie zmienic

dobrze że to zrozumialaś...więc módl się o to by nie bylo za późno

ja sobie uswiadomilam ze tak byc nie moze- i nie moge tak bez powodu kogos ranic jak mozna go wiec przeprosic oprocz zwyklego przepraszam?

zwykle "przepraszam" już nie dziala jak rozumiem...hmmmm :)...no Panowie!!!-wypowiedzcie się!!! :)

wypowiedzialem sie

Bo co z tego, jak kobieta przeprosi a pózniej znów zachowa sie jak idiotka. i wtedy znów przeprosi... ech...

edek- a może następnym razem nie będzie tak samo...haha :D

to kobiety się zmieniają a nie Panowie przecież :D

ulatwie: co autorka chce uslyszec? ze bedzie dobrze, pokocha znow i bedzie nosil na rekach?

autorka czuje skruchę i wie dobrze że przesadzila...ale chce to naprawić..jakiś pomysł?

autorka wcale nie chce tego uslyszec\ przeciez ktory normalny facet bedzie nosil dziewczyne na rekach, ktora mu naublizala?

autorka wcale nie chce tego uslyszec przeciez ktory normalny facet bedzie nosil dziewczyne na rekach, ktora mu naublizala? to co chcesz przeczytac?

jak ty kobietka tu wyczytalas skruche, to podziwiam za przenikliwosc ;-)

czy jest jakas laska ktora tez tak jak ja sie zachowuje?

czy jest jakas laska ktora tez tak jak ja sie zachowuje? i doszlismy do sedna :-)

chcesz go przeprosić raz jeszcze ale nie wiesz jak bo zwykle "przepraszam " nie wystarcza..nie wiem czy dobrze zrozumialam ale..zawsze szczery sugeruje dystans...hmmmm :)

JA BYM JUŻ INNĄ SOBIE SZUKAŁ:P.

czy jest taka jak Ty? -pewnie większość takich jest :)...ale pytanie brzmialo co zrobić w takiej sytuacji :)

w koncu ktos mnie zrozumial:) szacun for You