jak Wasi faceci zmienili sie po slubie

no wlaśnie.. jak sie zmienili kiedy w koncu Was "zdobyli i maja wedlug ich mniemaniu tylko dla siebie":D

no i wszyscy śpią tylko nie ja..

uprawiam dziki sex z owczarkiem niemieckim

zmienilem sie...to prawda....w kaleke,ktory sie sam nie potrafi ubrac....jak gdzies wychodzimy to sie zony oytam czy ten krawat mi pasuje???....a kiedys.....to bylo tak dawno temu....:(((( ubralem sie wedlug swojego gustu i wyrywalem laski.....kaleka!

heh krawacie coz Ci moge poradzic? ja tez swojego pyatm i on mnie. Moj man jako towarzysz do zakupow jest nawet lepszy niz kolezanka A za czym tesknie.. Jak sie spotykalismy to byl taki bardziej romantyczny, wyglupy i te sprawy, ech swiata poza soba nie widzielismy. Teraz tez sie kochamy ale tesknie za malym flirtem z nim...:)

no nie mowcie ze Wasi sie nie zmieili,hehe My np. popierdujemy przy sobie..;/ wiem, okropne ale jakze ludzkie

o jej my pierdzimy nie mając slubu ...

Mój sie wcale nie zmienil i dobrze:D

nic a nic? jest tak samo jak bylo?

nio zajebiscie jest jak i bylo:D

pierdzi, beka,nie lubi się kąpać...no cóż nie musi się już starać! rozrzuca wszędzie swoje skarpetki, nigdy nie chowa ubrań do szafy (ewentualnie rzuca na krzeslo), nie ma żadnych pasji ani zainteresowań - słowem zwrot o 180 stopni ;) Po powrocie z pracy włącza kompa ogląda strony porno i pije piwo ! To właśnie mój mąż ;)

za słabo ich wychowałyście teraz tak macie

moj tez rozrzuca ubrania, ale opierniczma go czasem. Boze przynajmniej sie myje bo jakby śmierdzial i nie dbal o siebie to bym nie wytrzymala reszte wad zaakceptuje

mój po ślubie - opisalas mojego chlopa !! :D Nawet mu to przeczytalam , mowiac ze o nim w internecie pisza. :D

wiesz ja mojego kocham i te wady ktore ma jestem w stanie zniesc..Ja tez w koncu nie jestem idealna. Nie narzekam:) te ubrania mnie troche wkurzaja i ze balagan potrafi szybko zrobic a ja tak srednio lubie sprzatac,ale to tyle

fafijka ale tekst, hehehe Ja nie wiem co sie z tymi facetami dzieje.. ze tak dziadzieja.. mysla ze juz Cie maja i koniec, moga brudem zarastac i w ogole inne rzeczy.. Mowimy im nie!

Fafijka!Ale sie uśmialam"...w internecie o nim piszą...".Muszę mojego o tym poinformowac że go tam znają!

Jeszcze przed chwilą siedziałam zalamana zmianą ślubnego,a tu prosze-nie tylko mój.Widocznie oni tak już mają.

mój się zmienił - i mam depresje po niecałym roku :(

No to uciekaj od razu. Gdzie tam moje 17!

a moj nie balagani ale czepia sie ze to ma byc tak zrobione a to srak :P ciagle awantury o to. aha i przesiaduje za dlugo przy kompie

kiedys taki wpatrzony, niesmialy, zakochany, grzeczniusienki , delikatny teraz chyba nabral wiary w siebie, potrafi opieprzyc, skrytykowac, pouczac, kiedys nie do pomyslenia. Tak jak przed slubem zachowuje sie w stosunku do obcych osób ktore lubi. Z drugiej strony ppokazal, ze ma silny charakter, duza wiedze, zna swoja wartosc, wiec nie jest tak zle. Mycie i balagan bez zmian, wiec moze byc.

Dziewczyny , tylko jak to teraz wykorzenic ? Moj brudny nie chodzi ale jest tak paskudnym balaganiarzem ze glowa boli !!! Straszny !! Malo tego , on wiecznie wszystkiego szuka , zadna jego rzecz nie ma swojego miejsca. Dla przykladu , dzisiaj przeszukalam caly dom i nie moge znalezc jego szlafroka... Gdzie on mogl szlafrok podziac ? Bez przerwy szuka : okularow, kluczykow do auta , prawa jazdy , srubokretu .... Koszmar. Kiedys szukal okularow. Byly w ... lodowce. To nie jest zart. Pewnie, ze potem smiejemy sie z tego ale gdy on juz czegos szuka , ja sie denerwuje. Gdy sie zdarze , ze on gotuje (a robi to chetnie) ja sie boje wejsc do kuchni. Kuchnia wyglada jakby tornado tam przelecialo. Poza tym , on jest dobrym i kochanym czowiekiem .

no dobra a moj jest pedantyczny to chyba gorsza wada od balaganiarstwa!!!

Problem jest dwuznaczny - kobiety też się zmieniają ... przestają dbać o siebie bo myślą , że jak upolowali męża to mozna chodzic z odrostami i ogladac M jak Miłość po 20 razy nawet powtórki... mam wrażenie, ze nasze życie lepiej by wyglądało bez papierka ... i się dziwić ze tyle jest rozwodów

mamamama - masz racje , pedant tez jest do bani . Gdy czegos nie zrobisz albo - jego zdaniem - zrobisz nie tak jak trzeba , bedzie sie czepial a nawet awantury robil. No nie , pedanta bym nie chciala.

ło matko !!! pier...... nie wychodze za mąż, mogą już od dzisiaj mówić do mnie per Stara Panno :)

Przed slubem tez ogladalam M jak milosc, wiec nic sie nie zmienilam :D