po 12 latch mam juz dość ....nie chce z nią sypiać

nie wiem dlaczego przeszła mi ochota na seks z zoną. Nie chce jej krzywdzic ale nie pociaga mnie juz w zaden sposób. Nie moge jej tego powiedziec bo bedzie cierpiec. Szukam bez przerwy wymówek ale jak długo jeszcze mi sie uda:O

a co sie stalo? czemu cie nie pociaga?

no już ci się długo nie uda tego ukrywać. A j aki jest powód zgrubła? podobają ci się inne? masz problemy z seksem ?

wymówki na dłuzsza meta nic nie dadza zaczna sie kłotnie ] prosciej pogadac

bo po 12-stu juz tak jest

do seksuologa, albo psychologa- MARSZ a nie użalać się nad sobą... na kafe nie uratujesz małżeństwa.

nie mam checi na seksuologa, nie chce seksu to rutyna, zmuszanie sie, wole ksiązke poczytać.

poza tym zaczynam się zastanawiać czy to nie jest wczesny kryzys wieku średniego... Bo ostatnio natrafiłem w sieci na porno stronę dla gejów i stwierdziłem, że to całkiem pociągające :O ja się chyba zastrzelę

nie masz ochoty na seks w ogóle czy na seks z żoną tylko?Może faktycznie Wasz seks,jest nudny,przewidywalny!Próbowałeś coś z tym zrobić,porozmawiać z żoną,wprowadzić urozmaiceni/Wiesz,to musiało zacząć się dawno,nie stało się tak nagle.Podejrzewam,że twoja żona też może być znudzona Waszym seksem.Widocznie zabrakło Wam odwagi by o tym porozmawiać,spróbować coś zmienić.