Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona tym wszytkim

chyba go juz nie kocham ..

Polecane posty

Gość zmartwiona tym wszytkim

Jestesmy razem dlugo, 4 lata. Mieszkamy razem poltora roku a mnie jakos ostatnio naszla mysl, ze ta milosc chyba sie skonczyla. Jestesmy albo jak stare malzenstwo albo jak brat i siostra, fakt - kochamy sie codziennie niemal. Ale to wszytko jakos wygaslo, przynajmniej z mojej strony. zastanawiam sie czy to chwilowe zniechecenie wszytkim bo wlasnie od miesiaca siedze bzrobotna i nie moge nic znalezc. Zwolnili mnie przez kryzys i znalezc nie moge nic przez kryzys. A moze po prostu w zwiazkach z dluzszym stazem tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk42342343243
A ty chcesz motylków w brzuszku ? Żałosna jesteś. To, o czym piszesz, to normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona tym wszytkim
Nie wiem czy to normalka bo to pierwszy moj powazny zwiazek. Poprzednie trwaly max do pol roku. To niby skad mam wiedziec co sie dzieje po czterach latach bycia razem? Nie chce motylkow tylko niedawno zaczelam czuc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona tym wszytkim
Nie smece, ze mi nudno a poza tylm umowa byla, ze dziecko dopiero po slubie i to nie wczeniej niz przed 28 rokiem zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×