zdrobnienia

czy wasi faceci też tak zdrabniają? penis - mały, albo... On xD c*pka- myszka/mysia/muszelka/różyczka odbyt - kakałkowe oczko cycki - jabłuszka, względnie: państwo jabłuszkowie a najzabawniejsze, że mówi ze ja jestem wulgarna, kiedy mówię "pieprzyć" albo "c*pa" ale ja wcale nie jestem wulgarna, po prostu sie nie pieszczę. to pytanie może głupio zabrzmiec, ale ja jestem dziwna czy on?

nie nie i jeszcze raz nie

kakałkowe oczko? państwo jabłuszkowe? bez jaj? czy twój "facet" ma 12 lat czy mi się tylko wydaje! To obleśne i takie niemęskie...

miałam kiedyś takiego "zdrobniacza", mdliło, mdliło, mdliło, ale jak użył "grzebyczek" ku rwa zwymiotowałam i się skończyło...

jasne że to niemęskie, czasem nawet mi sie to podoba, ale on tak bez przerwy i co najorsze przy ludziach.

moj mowi penis ,pochwa,odbyt ewentualnie zwieracz,piersi bo jest dorosly i nie piesci sie jak dzieci :P

niecierpie wszelkich zdrobnień, czegokolwiek one dotyczą. irytują mnie nawet 'pieniążki' :o

jakby moj facet mowil do mnie ..... ze chce wsadzic mi penisa w pochwe , a moze i spenetrowac odbyt,,,,, odgryzlabym my kutasa:))))))))