Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurwiona na maxa

Moja teściowa to suka wredna!!!!!!

Polecane posty

Gość gość
Masz bardzo dużo racji w tym co piszesz i ja postepuję podobnie:) Ale uważam ze jeśli chodzi o dawanie np lizaka, w sytuacji kiedy mama wyraźnie mówi żeby tego nie robić - świadczy z kolei o braku szacunku do synowej. każdy ma prawo do wychowywania dziecka wg wlasnego uznania i niestety ale dziadkowie musza to respektować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem autorkę, ze słodyczami miałam podobna sytuację, prosiłam by babcia nie dawała dała gum rozpuszczalnych córce bo psuły się ząbki, ale babcia swoje i za każdym razem dawała, i to jest oznaka nie szanowania drugiej osoby, końcu tak nauczyłam córkę że jak była trochę starsza że pytała się mnie czy może ta gumę zjeść, i ja nie pozwalałam, córka sama już to zrozumiała bo babcia nie mogła, chodziliśmy do dentystki żeby ząbki wyleczyć, i nie chciała żeby żabki ją bolały, teściowe trzeba szanować bo to matka męża, tylko co jak teściowa nie szanuje nas i naszych zasad, wtedy trudno o dobre kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się nie pos/r/ajcie z tymi lizakami, ja pier/do/lę :o :o :o Co, mała próchnicy dostała od tego, że babcia jej lizaka dała???? Ja całe życie babcię kojarzyłam z pysznym ciastem, schowaną dla mne czekoladą, kredensem pełnym cukierków i innych smakołyków. Powaliło was już totalnie, żeby od SUK wyzywać teściową, bo mamuśka zakazała dawania lizaka, a babcia dała. Ok - może nie zachowała się jak należy, ale na litość boską - spuśćcie z tonu, księżne!!!!! Zachowujecie się jak kretynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Twoja teściowa będzie się wtrącać w wychowanie dziecka i lekceważyć Twoje słowa to wtedy Ty spuścisz z tonu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam teściowej ale teść za to nadrabia. Moja mama też daje równo. Nie wyzywam nikogo od szmat, ale uważam że wtracanie sie i robienie po swojemu wbrew rodzicowi jest grubo nie w porzadku. Niestety czesto mamy uważaja ze maja prawo zwracac uwage rodzicom bo one wiedza lepiej. Pewnie sa tez przewrazliwione synowe ale prawda jest taka ze niektore teściowe ostro przeginają. A dawanie słodyczy kiedy rodzic zabrania bo np. dziecko nie chce potem jesc normalnego posilku albo jest juz pozno i jak zje porcje cukru to bedzie wariowalo do pozna jest oznaka calkowitego lekcewazenia zdania rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 11:29] uważam że wyzywanie teściowej od suk to przesada, ale lekceważenie zasad rodziców tak samo, bo to pewnie nie chodzi o jednego lizaka, zobaczysz sama jak będziesz, matka i ktoś będzie podważać twój autorytet, z doświadczenia wiem że dziecko w takich sytuacjach czasem nie wie jak ma się zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat stary jak świat są wredne synowe i wredne teściowe, nie jestem ideałem ale to co moja teściowa potrafi wyrabiać to zgrozo, najchętniej chciałaby mnie skłócić z mężem, ostatnio miałam taką sytuację że obraziła mnie potem przeprosiła, a do mojego męża nagadała niestworzonych rzeczy, tyle że mąż przejrzał na oczy i nie daje się już jej manipulacją, oprócz mnie ma jeszcze jedną synową i sytuacja była podobna, jest podstępna, dwulicowa, każdy trzyma się od niej z daleka, o czymś to świadczy, bo szkoda nerwów na takie baby, szanuje ją jako matkę mojego męża i babcie moich wnuków, nie zabraniam im kontaktu z nią, ale kiedyś moja 10 letnia córa spytała mamo a czemu babcia tak wszystkich obgaduje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze wasze dzieci sa rozwydrzone i w******jace??? przyszlo wam to do glowy mamuski idealne? nie kazdego wnuka babcia musi kochac tak samo, moze jeden jej dziala na nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze zdazaja sie wstretne tesciowe, ale tutaj na kafe nie widzialam tematu o wrednej synowej. Zony jada rowno po tesciowych na tym forum, a swoje mamuski wychwalaja pod niebiosa. Smoeszne jest to ze wiekszosc tematow jest powiazanych z tym ze mlodzi mieszkaja u tesciow w domu. Jak sie wam tak to noe podoba to s*******ac spowrotem do wlasnej perfekcyjnej mamusi a nie pasozytujecie u tesciow a d**e obrabiacie rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla123456
do Obrzydliwa : wiem, że już trochę nieaktualne ale zawsze na czasie nie zgadzam się z Tobą, ja zawsze starałam się być dla teściów grzeczna i kulturalna, ale teściowa i jej matka czyli babka, to dwie wredne czarownice (dosłownie), które wierzą w jakieś zabobony, może nawet czary odprawiają (tego nie wiem :) , ale nie można normalnie w ich towarzystwie wytrzymać, do tego stopnia, że juz prawnie nikt ich nie odwiedza. Więc to nie jest do końca tak z tym szacunkiem, tylko jak człowiek jest juz wredny to taki pozostanie zawsze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja wredna teściowa. Zyczę wam wszystkie synowe jakie tu jesteście, abyście w przyszłości trafiły na takie same synowe jakie wy jesteście. I to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karla123456
nie ma się co obrażać, ja nie twierdzę, ze wszystkie takie są bo to zależy od człowieka, ale jak wytłumaczyć fakt, że jak my z drugą synową przyjeżdżamy to teściowa nawet herbaty nie zrobi, a jak córka przyjeżdża to jest święto herbata, ciasto, a my ze szwagierka jeszcze musimy posprzątać, normalnie żal :) ja nie oczekuję niczego bo córką nie jestem i nigdy nie będę, ale zwykły szacunek należy się każdemu, bo żyjemy w cywilizowanym świecie ( chociaż widzę, że ludzie ze wsi rządzą się jeszcze swoimi prawami nie obrażając ludzi ze wsi ). Pozostaje się tylko śmiać i ograniczyć wizyty do minimum :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karla123456
a i jeszcze dodam, jak już będę teściową i będę widziała, że moje dziecko jest szczęśliwe z druga połówką, to dlaczego mam być wredna. Będę szczęśliwa ze moje dziecko jest szczęśliwe, ale o czym my tu rozmawiamy, ludzie wredni są już wredni dla wszystkich i się nie zmienia jak moja teściowa, dlatego nikt ich nie odwiedza, siostry, bracia, koleżanki (koleżanki oni nie mają w ogóle znajomych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mega wredną tesciową,nawet wnuka na iczy nie widziala a skonczyl juz rok.dodatkowo nastawia przeciw calą rodzine.jest wstrętnym babskiem.nie chcę jej znac i mój mąz tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana  teściowa
Czytam te wszystkie brednie i zastanawiam się , czy ja mogłabym byc tak po chamsku oczerniania , przez synowe , czy zięcia ??? Mam 63 lata mam 2 cudowne synowe i cudownego zięcia . Każde z nich ma wyższe wykształcenie , moje dzieci również , nie wyobrażam sobie ,żeby inaczej traktować dzieci córki i inaczej syna . Dla mnie to jest nie pojęte i jak czytam takie bzdety że teściowa bardziej kocha wnuki od córki i inaczej od syna . Myslę drogie mamy ,że kiedyś zostaniecie teściowymi i przekonacie się ,że wnuki kocha sie równo !!!!! Wróce jeszcze do tematu trzeciego dziecka , które kochana zmuszona byłas do aborcji , łezka w oku mi sie kręci kiedy to czytam :( Ja mam 4 dzieci wszystkie wykształcone i swietnie im się powodzi , najmłodsza córka 26 lat robi doktorat :) Błagam nie piszcie tak o swoich teściowych bo są naprawdę mądre i kochające teściowe przez zięcia i synowe. Pozdrawiam wszystkie mamy i przyszłe teściowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa to najgorsza menda jaką znam. Fałszywa świętojebliwa soooka. Krowa w oczy tiu-tiu-tiu, a za plecami rozpowiada, że jestem dziwką, rozrzutna, zabrałam jej synka i wnuka. Małpa fałszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolerancyjna ja
Moja tez jest nawiedzona.Pozjadala wszystkie rozumy. Na szczęście mieszkam daleko I od miesiąca nie rozmawiamy. Za bardzo rządzić próbowała a jak powiedziałam , ze rad ( głupich zresztą) nie potrzebuje bo moja mama mi się tak nie wtrąca to się obraziła I na mnie nagadala mojemu. A on jak to on dupa wołowa się nie odezwał .ona cala rodzine terroryzowala moj buntuje sie do dziś ze tego czy tamtego robić nie będzie bo jak był mały to matka mu kazała.Jednym slowem zryla mu banie a ja sie męczę. Ale trzeba miec nadzieje, ze kiedyś moj chlopiec stanie się w końcu mężczyzna. Buziaki dziewczyny :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tam chodzicie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jesteś szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa to niby dobry człowiek ale też czasem zalezie za skórę. Mieszka u nas bo jest wdową i nie chciała mieszkać sama. My mamy z mężem duże własne mieszkanie kupione wspólnie. Mieszkała jeszcze przed remontem więc jak zaczęliśmy remontować wtrącała się do wszystkiego, żeby nie robić tego czy tamtego bo drogo a stare jeszcze dobre. Do remontu dołożyła tylko tyle ile kosztowały panele w "jej" pokoju, zrobiliśmy generalny remont od podstaw. Nosiłam płytki na czwarte piętro razem z mężem, ale to mnie tak nie zmęczyło jak jej gadanie. Czasem mam ochotę zamknąć ją w tym pokoju na klucz. Teraz jestem w ciąży, a ona nie próbuje nawet mi pomóc w domu. Bolą mnie nogi, muszę odpoczywać, a jej nawet się nie chce obrać ziemniaków czy usmażyć gotowego rozbitego kotleta. Mąż wraca późno z pracy więc ja późno szykuję dla niego jedzenie sama też późno jem więc ona czeka aż ja zrobię cały posiłek i je z nami, a potem narzeka, że to zbyt późno dla niej na jedzenie, że boli ją brzuch. Więc czemu nie zje wcześniej. Obiad podszykowany od czternastej w lodówce stoi, trzeba ugotować tylko ziemniaka, usmażyć kotlet i gotowe. ale po co lepiej gapić się w telewizor. Ostatnio wymyśliła, że jak ja urodzę i pójdę do pracy to ona zajmie się dzieckiem. Nie wiem jak jej to wybyć z głowy. Jak moje dziecko będzie miał rok to ona będzie mieć 79 lat. Mojego męża urodziła bardzo późno, on jest starszy ode mnie, też jesteśmy "dojrzałymi" rodzicami, ja mam za sobą 30-kę. Teściowa jest sprawna ale nie na tyle by zająć się dzieckiem na prawie 9 godzin. Przecież gdyby się coś stało to ja z kryminału nie wyjdę za pozostawienie dziecka bez opieki bo osoba około 80-ki sama potrzebuje opieki. Jej argumentem na moje wątpliwości jest to, że wychowała syna córki. Owszem ale on ma już 20 lat. W tym wieku 20 lat to przepaść. Chcemy z mężem wynająć nianię bo moi rodzice nie żyją ale wiem, że ją to urazi. Dla mnie świadomość, że babcia ma oko na nianię byłaby bardzo uspokajająca ale za nic w świecie nie zostawię dziecka z 80-letnią staruszką. Nie wiem jak jej to wytłumaczyć by nie było awantury i fochów. Jak można planować opiekę nad wnukiem gdy nie chce się sobie samej ugotować ziemniaków, o posprzątaniu pokoju nie wspomnę. Wszystko w mieszkaniu robię ja bo mąż dużo pracuje, a jak kiedyś zwrócił jej uwagę, że może mi pomóc to powiedziała, że ona nie umie używać nowoczesnego odkurzacza i pralki, ok ale żelazko działa podobnie jak kiedyś, mi jest bardzo ciężko prasować więc następnym razem poskładała ubrania w kostkę i powiedziała, że prasowała, a nic nie było uprasowane, nawet żelazko nie było wyjęte z szafki. Masakra normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia 79 lat nie wie na czym polega opieka nad dzeckiem. Ja mam mamę w tym wieku też tak mówiła, ze może pilnować prawnuka. Jak zobaczyła na czym polega opieka to była zdziwiona. Tym babciom to czas się zatrzymał na etapie jak one miały dzieci. Już niedługo to ty będziesz się nią musiała zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że będę się nią zajmować. Brałam to pod.uwagę pozwalając jej z nimi mieszkać. Teraz też gotuję dla nas wszystkich, piorę jej rzeczy, sprzątam. Nie wiem co jej strzeliło do głowy z tą opieką nad dzieckiem. Przecież gdyby na to pozwoliła to opieka społeczna mnie ścignie za bezmyślność. To tak jakby zostawić roczne dziecko pod opieką trzylatka. Chyba jej tylko chodziło o zdenerwowanie mnie. Cała nadzieja w tym że jak zobaczy jak wygląda opieka to da sobie spokój. A Ty autorko tego tematu uporałaś się ze swoją teściowa czy dalej zagląda Ci w dekolt jak karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tesciowa ostatnio naklamala mi żebym poszla do innej gin na wizytę ciazowa! Ja jej uwierzylam i poszlam a okazało sie ze to nie prawda bo gin powiedziała mi co innego to co mój gin do którego chodzę. No i co mam teraz zrobić?. Chce chodzić do swojego gina ale co mu mam powiedziec ze czemu do innej poszlam? Troche mi tak głupio ale musze sie jej w końcu postawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.47---nic się nie bój! Dziecko przyjdzie na świat to teściowa sama się wykręci od opieki, przerabiałam to :D Matka męża też z nami mieszkała bo niby chora, samotna bla bla bla, całą ciążę wisiała mi nad głową i dawała złote rady, wszystko miała podetknięte pod nos, wyprane, obiad podany itp. więc poczuła się w obowiązku obiecać nam, że jak wrócę do pracy to zaopiekuje się dzieckiem - a ja rodziłam jak urlop macierzyński trwał pół roku, więc musiałabym półroczniaka zostawić pod opieką 70-letniej chorej kobiety! Samo się wszystko ułożyło, jak dziecko przyszło na świat i teściowa przypomniała sobie jaki to miód to sama szukała po znajomych niani :D Tak więc nie martw się na zapas, wszystko się ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmax
Ja bym ta stara kur... udusil wlasnymi rekoma. Falszywa menda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZlaSynowaaaa
Moja teściowa to prawdziwy wrzód na dupie. I nie gadać mi tu że tesciowe biedne bo my synowe wredne...zadna matka nie pozwoli by obca baba babcia matkowala wnuczkowi bo jest tylko babcia do cho##ry a nie matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba odrazu ustalić granicę i być konsekwentnym! I nie ma co nabierać się poprzez płacz czy szntarze... normą tutaj jest że to synowe są złe i tutaj czytałam id groma tematów zakładanych przez tesciowe! Drogie panio-tesciowe proszę odciąć pępowinę i żyć po swojemu,realizowac się,spelniac marzenia!a nie żyć życiem syna i synowej i wnuków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa wredne teściowej
Teściowe wychowały naszych mężów tylko w większości zapomniały że po to żeby w przyszłości założył własną rodzinę bo To jest miarą sukcesu rodziców. .samodzielne dziecko. Powinny być dumne że same sobie dają radę. . Niestety wtedy włącza się egoizm i strach a dzieje się to w większości w przypadku matek "polek" które całe swoje życie poświęcił dzieciom i nie dają im o tym zapomnieć nie pozwalając tym samym im dorosnąć bo niestety ale żeby było udane małżeństwo teściowa musi odpuścić pozwolić synowej zająć pierwsze miejsce bo teraz synowa z jej synem a nie teściowa z synem tworzą nową rodzinę i nawet najlepsza synowa nie zrobi tego za nią. A co się tyczy komentarzy ze synowa swojej nie krytykuje to najczęściej one po prostu z córkami nie rywalizują tylko odsuwają się na bok. Teściowe sa wredne a im mniej wykształcone tym trudniej do nich dotrzeć... moja niestety też z tych mniej... dlatego pozdrawiam wszystkie synowe bo mamy prawo do szacunku tak samo jak Teściowe ... mamy prawo żeby wychować dzieci tak jak chcemy. ..mamy prawo żeby mieć swoje zdanie. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem teściową ale głównie wszystko zależy od charakteru jaki ma Tesciowa i uważam ze taka która co 2 tyg wpada na kawki i zwiady to chora kobieta! Młodzi muszą żyć osobno i w spokoju,mam dwie synowe i kontakty są przyjacielskie a to dlatego że ją Nie pcham się młodym ,nie piuczam co wypada co nie,wnuka sama nigdy na ręce nie wzięłam bo od tego ma mamusię która sama chętnie mi dawała potrzymać.tesciowe same sobie winne bi swoim zachowaniem odsuna i syna i synową była od siebie,a taka ktira jeszcze o psioczy po rodzinie to już musi być kawał jedzy i zazdrosnicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×