Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdenerwowany i maltretowany

Mam krzyż pański z ojcem i żoną

Polecane posty

Gość Zdenerwowany i maltretowany
współczuje ci, rozumiem z tego że twoja była puntowała na ciebie dziecko, całe szczęście że ja z tą kobietą nie mam dzieci. Lecz boli mnie to że oprócz mojej żony, takie świństwo robi mi jeszcze mój ojciec. Ja od obydwu obrywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam z toba..
wiec tym bardziej pakuj sie i spadaj a napewno znajdziesz wspaniala kobiete dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
Jak znam życie, to gdybyś oddał jednemu i drugiemu to zaraz sam miałbyś sprawę w sądzie i pewnie z radością to oni pozbyliby się Ciebie z domu. Wiem, że to cholernie trudno się powstrzymać, ale to bardzo mądre. Musisz być cierpliwy i robić co się da, żeby to oni sami podkopali dołki pod sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
To było by jednak zbyt głupie uciekac, to ja budowałem ten dom jak byłem jeszcze kawalarem, za swoje ciężko zarobione pieniądze zarobione za granicą. Później się ożeniłem, na dodatek mój ojciec się do mnie wprosił i wziąłem sobie kłopot na głowe. Aż wstydze się do tego przyznac ale rycze z tego powodu, jak jestem gdzieś sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
A jeśli już nic nie pomoże, to może faktycznie dobrze było by zacząć wszystko od nowa i oglądać się za siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
Wcale się nie dziwię, że czasem ryczysz, czasami nic innego nie pozostaje w bezsilności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Czasami naprawde mam nawet nadzieje że oni się zmienią, lecz okłamuje sam siebie. No cóż w naszym kraju z tego wychodzi że ofiara zawsze będzie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
Może nie tyle winna, co bezsilna. Oni się napewno nie zmienią! Myśl o sobie, jesteś na pewno fajnym facetem i należy Ci się od życia wszystko co najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Powiem wam jedno, że jak już się od nich uwolnie to nie chce miec z nimi nic wspólnego. Z każdym dniem czuje do nich coraz większą pogarde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwww***
Nie chce mi sie wierzyc aby to byla prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Niestety to prawda. Jak kogoś coś takiego nie dotyczy to ciężko jest mu w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
Przemyśl w ostateczności takie rozwiązanie, żeby zacząć wszystko od nowa w zupełnie innym mieście i zapomnieć o nich. Tylko domu szkoda... ale za to święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Raczej nie mam odwagi im oddawac. Co do wyprowadzki, do innego miasta to może to jest najlepsze wyjście z tej sytuacji i zapomniec o nich i z trudem zostawic im ten dom. Kto wie? W sumie móglbym sobie teraz wynajac jakieś małe mieszkanie, a teraz to już nie mam ochoty sie wiazac z kimkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
Nie musisz się z nikim wiązać, po prostu zaczniesz możesz wreszcie ŻYĆ!!! A ile masz lat właściwie? Chyba sporo jeszcze życia przed Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
29, i naprawde chce sobie ułożyc życie od nowa, bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
No to jesteśmy w najlepszym wieku ;) Słyszałeś kiedyś, że życie zaczyna się po trzydziestce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Jedynie w nocy mam odrobine spokoju, gdy ich nie ma przy mnie. I z pracy nigdy nie wracam prosto do domu, bo bym nie wytrzymał nerwowo. Dla czego oni zrobili mi taką świństwo? zastanawia mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
A tą Twoją nieudaną żonkę to w ostateczności ja mogę odwiedzić i tak jej napi**dolić po łbie, że przez tydzień nie stanie na nogi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Tak. Słyszałem kiedyś że życie zaczyna sie dopiero po 30tce, mam nadzieje że uda mi się do tej 30 do zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Wątpie by komu kolwie do tej psychopatki udało się dotrzec, ona wogóle jest taka że jak coś jest nie po jej myśli to drze się,wyzywa a jak się jej nie potwierdzi tego co ona mówi to wali po pysku, to wariatka od której powinnem jak najszybciej odejdź, tylko jedyne co mnie przy tych kretynach-mojej głupiej żonie i nienormalnym ojcu trzyma to dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
To wyobraź sobie, że Twój dom spłonął i już go nie ma i nic nie możesz na to poradzić, musisz teraz zacząć od nowa... Może tak będzie Ci łatwiej zostawić to w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Dobrze, posłucham twojej rady. Zaczne rozglądac się za jakimś mieszkaniam w innym mieście, by byc jak najdalej od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
I wiesz co? Nie zastanawiaj się dlaczego oni tacy są. Po prostu tacy ludzie się czasem trafiają i już. To nie ty powinieneś się nad tym zastanawiać tylko oni, skoro tego nie robią, to widocznie z nimi jest coś nie tak a nie z Tobą albo nawet nie widzą tego, że coś robią nie tak. Rozumiem, że ciężko Ci myśleć o ojcu, że jest skur***ynem, ale nim jest, mimo, że to nadal ojciec... W ogóle nie nabijaj sobie głowy takim myśleniem, bo zwariujesz od tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Wiem, dla tego zrobie tak jak mi poradziłaś zostawie im ten dom, niech są w nim żyją a sam sobie wynajme czy kupie mieszkanie, i od izoluje się od nich. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najahaje2
Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PwwQ
o_O Twoj Ojciec piep**y Twoja zone??? O_o ooo qrwa ... brak slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany i maltretowany
Wróciłem tutaj, ponieważ dzisiaj miarka się naprawde przebrała, przychodze wcześniej do domu i dostaje od tej swojej jebniętej żonki liści a potem wyzwiska od swojego ojca. Nie wiem co im zrobie i jak to jeszcze wytrzymam. Rada ze sprzedaniem domu i nie pytaniem nikogo o zgody jest dobra ale nie wiem czy nie według naszego chrzanionego prawa nie bede tym debilom coś winien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×