Dlaczego większość dziewczyn ocenia facetów po zawartości jego portfela

a nazywają to eufemistycznie zaradnością ? Przecież wiadomo o co im właściwie chodzi. Nie raz słyszałem rozmowy dziewczyn jak chwaliły się między sobą co im to facet nie kupił i na jaką egzotyczną wycieczkę nie zabrał:-o a potem sa teksty jaki to on jest zaradny:-o Dla normalnej dziewczyny nie wazne jest ile facet zarbia, czy mieszka sam czy z rodzicami, czy ma i jakie auto, jak się ubiera itd. Dla normalnej ważne jest to jaki facet jest a nie co ma. Szkoda, że niektóre lampucery nie potrafią tego zrozumieć:-o

ale dobrze że wiesz że nie wszystkie dziewczyny czy kobiety sa takie same - bo geberalizować nie wolno ;)

*generalizować ;)

ulzyles sobie?:o

biedny bo glupi,glupi boś biedny.

No widzisz takie są dziewczyny .Każdej zależy na tym ,by nie martwic się o pieniądze ,żeby mieć faceta którego stać na to by ją zabrać na balety ,żeby ją obrzucał prezentami.Dla mnie tak naprawdę liczy się charakter ,wygląd nie ma znaczenia a co dopiero zawartość portfela.Jeżeli się kochamy sami zadbamy o byt.Takie jest moje zdanie.

Wybacz, ale jezeli facet w moim wieku (mam 29 lat) mieszka wciaz z rodzicami i niczego sie w zyciu nie dorabia, to o zaradnosci na pewno to nie swiadczy. Nie oczekuje, zeby kupowano mi prezenty albo fundowano wycieczki, ale nie chce utrzymywac darmozjada.

Bo młode myślą, że za pieniądze można mieć wszystko. A stare? Stare WIEDZĄ, że tak jest.

No tak ,ale sama powiedz że jest większość takich dziewczyn którym zależy na wygodach i parzą na zawartość męskiego portfela ,jakim samochodem jeżdzi i czy ma już mieszkanie czy nie.

No coz, faceci zwykle szukaja szczuplej, ale cycatej laski, a dziewczyny zaradnego faceta... Ale tak naprawde ludzie wiaza sie ze soba nawet jak sa biedni albo niezbyt atrakcyjni.

Tak,większość Kobiet to materialistki.. Garstka takich,które w du.pie..mają duże pieniądze..Ale o takich Kobietach mówi się Trzpiotki.. ..

O widzisz i wtedy wiedzą dlaczego ze sobą są .

ja nie wiem w jakim towarzystwie ty się obracasz, ale nie znam ani jednego takiego przypadku, by dziewczyna poleciała na kasę lub wycieczki (wśród moich bliższych znajomych, przy dalszych-nie wiem), dla mnie zaradność, to rozsądne spojrzenie na przyszłość a nie wycieczki na hula gula :o enamorada- w twoim opisie, o sobie- nie do końca rozumiem ten tekst (nigdy nie uczyłam się hiszpańskiego ;) ) ilekroć nazwiesz mnie dziwką, twój umysł (???) staje się małym? jak widać kulejąca znajomość języka :P

"za kazdym razem gdy nazywasz mnie dziwka zmniejsza ci sie mozg", tak by to mozna przetlumaczyc. To w sumie tekst z piosenki, ale pasuje do kafeterii, gdzie nie raz uraczono mnie brzydkimi epitetami ;)

dzięki :D nie byłam bardzo daleko ;) znam łacinę i stąd rozumienie czegokolwiek :P a co do wyzwisk na kafe, to... :o każdy przechodzi przez to samo :o

i zostań sam :) a tak serio to ja takiego smutasa właśnie zostawiłam owszem, miał mieszkanie, ale co z tego? rodzice mu kupili dwadzieścia pare lat i wieczny student, wiecznie miał jakieś tyły, teraz znów jest na pierwszym roku odwróćmy sytuację - utrzymywałbyś obiboka?

To atawizm i nic na to nie poradzisz. Kiedyś kobieta potrzebowała samca, żeb7y sie zaopiekował nią i potomstwem zapewniając wyżywienie i tak już zostało.

No sory ale facet musi miec kase. Jak sobie wyobraza utrzymanie rodziny na odpowiednim ( na pewno nie glodowym ) poziomie jak dziewczyna jest na urlopie macierzyńskim albo wychowuje dzieci i z czego tu zyc ? Mam glodowac ? Sory ale ja chce isc do sklepu i nie zastanawiac sie na co mnie stac tylko brac to na co mam ochote. To mezczyzna zawsze odpowiadal za utrzymanie rodziny i tak pozostalo. A termin materialistki wymyslili niezaradni faceci nieudacznicy ktorzy w ten sposob rekompensowali sobie wlasne braki:-p