Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

trąbka

Jak pomoc psu?

Polecane posty

Hej. U mnie w klatce mieszka dziewczyna z wielkim psem (troche mniejszy od doga). Ona potrafi wyjechac na kilka dni i zostawic go zamknietego w domu. Pies wyje calymi dniami, siedzi po ciemku. Mozliwe ze przychodzi ktos z jej rodziny go nakarmic i wyprowadzic ale od poniedzialku jeszcze nie slyszalam zeby ktos otwieral tam drzwi a zazwyczaj slychac bo po klatce strasznie sie niesie. Pies sie bardzo meczy, nie wiem co zrobic. Myslalam zeby to gdzies zglosic ale jak zabiora jej psa to trafi on do schroniska i juz nie wiem gdzie bedzie mial gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony napalenic
jednak ludzie to zwierzeta :o moze najperw rozejrzyj sie czy moze ktos ze znajomych nie chcialby go przygarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy z jej mieszkania
smierdzi? Bo jesli nie to znaczy, ze jednak ktos przychodzi, a Ty chyba calymi dniami nie zerkasz na klatke schodowa? Moze zagadaj do niej jak bedzie i zapytaj jak rozwiazuje te dlugie nieobecnosci, moze pod pretekstem tego wycia. Ale nie z wyrzuyami, bo jesli jest taka okropna jak piszesz, to sie jeszcze za to psu oberwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy z jej mieszkania
Autorka nie pisze o jednym razie. Tylko o kilku takich sytuacjach, z tego co zrozumialam. Jesli pies ma sie dobrze jak wlascicielka wraca to jednak musi byc tak, ze ktos sie nim opiekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokate cappucino
hahahahahahahahahahahaha i po co bylo to wczorajsze pierdolenie jak to pies ma dobrze w bloku????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony napalenic
tym razem gupi jestes ladaco :o tak jeszcze jak srac zaczna to jeden bedzie zarl gowno drugiego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następonym razem mozesz jej powiedziec ze ty bys mogla zaopiekowac sie jej psem karmic wyprowadzac na spacer ... a reszte sobie ustalicie /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw porozmawiaj z sąsiadką , a jeżeli to niczego nie zmieni zgłoś Straży dla zwierząt lub Straży Miejskiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam pietro wyzej i slysze bo jestem caly dzien na zwolnieniu ale teraz bede jeszcze bardziej uwazna to moze ktos przyjdzie i go zlapie. Na klatce podobno smierdzi strasznie (ja osobiscie nie sprawdzalam bo siedze w domku ale moj maz mi tak przekazal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , Zadziczona -też o tym pomyśłałam :) To świetny pomysł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokate cappucino
padnie i po problemie. wraca wlascicielka a psa robaczki wcinaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokate cappucino
taaa ale frajerka bedzie cudzym psem sie zajmować hahahaha i gowna po nim sprzatac a na koncu cie zagryzie i zezre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy z jej mieszkania
No to jesli jest tak jak mowisz i czuc smrod to chyba Twoje podejrzenia sa prawdziwe. Ale mimo wszystko ja bym najpierw porozmawiala z wlascicielka. Chyba, ze to jakas straszna jedza. Zeby krzywdy psu nie zrobila jak pomysli, ze jestes gotowa to gdzies zglosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---------------> mokate cappucino hahahahahahahahahahahaha i po co bylo to wczorajsze pie**olenie jak to pies ma dobrze w bloku???????? to jakie zwierze ma zycie zalezy od tego jakie zycie zapewnia mu jego wlasciciele. pies jest zalezny od nas, a naszym cholernym obowiazkiem jest sie nim opiekowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje, porozmawiam z nia. Wiem ze jej siostra mieszka u nas na osiedlu wiec pewnie go ktos odwiedza ale dla mnie to koszmar zostawic psa samego w domu na tyle dni. Moja mama jak wyjezdza to zawsze podrzuca nam pieska na te kilka dni (nawet teraz spi sobie u nas). Problem jest jeszcze taki ze nie chce zeby ona wykorzystywala to ze powiem ze moge sie psem zajac, bo akurat my nie mamy psa bo uwazamy ze to duzy klopot w bloku. U nas nie ma gdzie z nimi wyjsc a ja jestem w ciazy i boje sie wychodzic z wielkim, nieznanym mi psem, a maz normalnie pracuje wiec w poludnie go nie wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony napalenic
o... jajo ci wypadlo :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokate cappucino
to nie badz idiotka. znalazly sie wielkie obronczynie psow a zamiast mozgu ziareko. Dla ciebie jest teraz najważniejsze dziecko a nie wyprowadzanie obcego duzego i silnego psa na spacery ! przeciez on moze sie na ciebie rzucic? i co wtedy? poronisz bo ci sie psiny zrobilo żal.............?nie sluchaj idiotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ona jest to normalnie sie nim zjamuje, wychodzi 3 razy dziennie, raz na dlugi sparcer gdzies daleko zeby sie wybiegal. Karmi go i jest ok. Rozmawialam z nia o tym. Ale jestem przerazona tymi wyjazdami. Moze jej siostra po prostu ma go gdzies i wyprowadza go raz dziennie, a ona nie moze nic na to poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja go na pewno nie wyprowadze bo wiedze jak ciaga swoja wlascicielke po dworzu, wiec nie bede ryzykowac. Chce cos zrobic zeby ona go nie zostawiala samego bo pies sie strasznie meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ,że dziecko i Twoje zdrowie jest najważniejsze .Wycofuję się z pomysłu opieki nad psem .Pozostaje rozmowa i ewentualna interwencja.Życzę Tobie i dzidziusiowi dużo zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do Mokate - po co ten niegrzeczny ton ? I te idiotki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trąba - chyba najlepiej będzie jeżeli porozmawiasz z nią tak jak inni radza ... jesli wezmna go do schroniska to predzej czy pozniej go uspia jzeli nikt go nie wezmie ale to juz chyba edzie lepsze niz meczenie psaa :( jeden zastrzyk i bedzie mial spokoj tam mu bedzxie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne to uspienie, tym bardziej ze ona nie wyjezdza ciagle. Przez ostatnie 1,5 roku moze ze 3 razy na pare dni. No ale i tak nie moze tak robic. Pogadam z nia. Niech zawozi psa do rodzicow albo gdzies. Moze ja postrasze i podziala. A tak dodatkowo powiem Wam ze kiedys bylam na wymianie u Francuzow, ktorzy mieli jamnika. Ten pies byl w zyciu moze z 5 razy na dworzu. Normalnie zalatwial sie w mieszkaniu na gazete. Masakra. Bylam wtedy mloda i nie wiedzialam jak mu pomoc, a poza tym nie wiem jak dziala to we Francji. Ale ci ludzie byli nienormalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×