Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marianna Sz.................

Ale mnie facet wkurzył!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Marianna Sz.................

Nie ma pracy, nie mamy mieszkania, nie mamy samochodu. Mieszkamy w domu studenta. Jezdzimy do nieglo czasem do domu rodzinnego psk-em (ok 30km) i kilka kilometrów musimy iść na nogach,bo mieszka na zadupiu,ale nigdy nie miałam nic przeciwko, jeśli była ładna pogoda. Dzisiaj zapytał, czy pojedziemy, a ja na to może innym razem, bo pogoda paskudna, zimno, pada śnieg i okropnie wieje. Wkurzył sie na mnie,ze mo nigdy nic nie odpowiada, on sie nudzi, a mi sie nie chce dupy ruszyć. A ja mam dość trzęsienia się jak galareta i wyprawy, jak na syberie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po ile macie lat
to zasadnicza kwestia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubla
to moze czas zaczac pracowac co??! ty tez sie rusz to wtedy zarobisz na auto i nie bedziesz marzla 0/10 zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna Sz.................
24 lata. Poczułam się jak jakaś paniusia w szpilach, co jej sie nie chce zejść do samochodu, a ja samochodem z nim chyba 3 razy w życiu jechałam, jak pożyczył od siostry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
ja bym rzuciła takiego, bo w koncu jaka przyszłośc cię z nim czeka skoro mu się nawet pracować nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhjhgvhhfhgvhgvhgv
mi by sie tez nie chcialo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli facet ma 24 lata - nie ma pracy (i nie studiuje), nie szuka pracy, i opiernicza dziewczynę bo nie chce do niego przyjechać (mimo że ma do tego sensowny powód aby nie jechać) to z takim życie nie będzie łatwe i najlepiej uciekaj od niego jak najdalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna Sz.................
Nie może długo znaleźć pracy, a ja jestem na 3 roku dopiero studiuje dziennie, nie dam rady pracować :( Nie chodzi tu o pieniadze, ale już mógłby sie nie odzywać, skoro inne laski wożą dupę nawet do sklepu po chleb, a ja wszędzie z buta ciągnę z nim - zima nie zima deszcz nie deszcz....:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna Sz.................
on już nie studiuje,ale jeszcze sie nie obronił. Szuka pracy, ale tak, jak piszę. już mam dość jeżdzenia na wieś i ciągnięcia z buta po kilka km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
Jak nie masz choty jechać to nie jedź i powiedz mu to, niech się obraża jak chce w końcu i tak mu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź sie w garść, auto to nie wszystko, ja z mezem nie mamy samochodu, chociaz moglibysmy i po co? by stał pod blokiem? by na zakupy jeździc? wole sie przejść... przydałby sie czasem, ale samochód to nie sens zycia! a że on niema pracy to inna sprawa...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stwarzacie niepotrzebnie
problemy. Ty masz prawo nie chciec jechac, bez wzgledu na powod. On nie ma prawa na Tobie nic wymuszac... Ale Twoj powod to akurat z lekka dziwny jest. Przeciez to czasem fajnie tak w dziczy, wsrod blota, wieje wiatr... potem sie pogrzac w domu pod kocykiem. Zawsze to pretekst do tego, zeby Ci herbaty zrobil, stopki pomasowal ;) Jakbys mi podala ptaki powod jak jemu to tez bym pomyslala, ze leniwa paniusia z Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim - kasa to nie wszystko, jasne, jest fajnie jak jest... ale wierz mi - za jakis czas bedziecie sie smiac jak to kiedys musieliscie z buta ciagnac na Syberie ;) Z praca - wiadomo, ciezko i nie jest coraz latwiej... moze zmotywuj go tym, ze przestaniesz marudzic i zeby dla swojego swietego spokoju znalazl jakakolwiek prace... a co do opieprzania Ciebie... powiedz mu wprost, ze jest samolub i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna Sz.................
już drugą zimę tak jezdzimy pks- ami, chodzimy po kilka kilometrów, nie mam już siły, na dworze paskudna pogoda, chciałabym jechac, ale mam już dosć wiecznego marzniecia. 2 lata tak jezdze. Nie jestem jakąs wygodną osobą, wręcz przeciwnie, ale dlaczego nie można tego przełożyć? Jeszcze tam nikt koło nas nie skacze u niego. przyjeżdżamy, a tu czekaja na nas obowiązki, wylac szambo, posprzatać, a własciwie to na niego, a ja siedze sama w pokoju!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdzielę, ale z Ciebie egoistka :O Paniusia się wybierała do hotelu, i to najlepiej limuzyną, nie? I biedactwo siedzi samo w pokoju zamiast dupę ruszyć i pomóc chłopakowi :O 24 lata i \"siły nie mam\" :O Na trzydzieste urodziny to pewnie sobie trumnę sprawisz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha111111
ty nie masz innych problemow niz na necie siedziec? powinien dawno cie kopnac w dupe...oprocz ciagniecia druta cos umiesz? ciezko isc z buta? czy poprostu zal dupe sciska ze inni nie musza lazic...eh co za leniwe babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna Sz.................
właśnie bardzo zawsze chce pomóc.ale jak np wylewją szambo, to nie mogę nawet pomóc!!!!! nie jestem żadną paniusia! Co w tym dziwnego,ze sie wkurzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
Ja Ciebie rozumiem, bo wiem co to znaczy chodzić w zimę parę kilometrów przez jakieś pola, sama jak kiedys uczyłam sie w liceum to tyle musiałam iśc bo rodzice wtedy na zadupiu mieszkali. I to nie o to chodzi, ze jesteś paniusia tylko masz prawo tego odmówić. Jakby mi to facet na dzień dzisiejszy zaproponował też bym odmówiła jesli nie musiałabym jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha111111
ja tam sie dorobiłam trabanta bo 35 latach pracy i jestem teraz zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz co to jest asertywność? Jak to "nie pozwalają pomóc"? Dlaczego wtedy nie spytasz czy maja cos przeciwko temu, żebyś robiła coś ze swoim chłopakiem? Bo Ty chcesz z nim być a nie czekać na niego w pokoju i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna Sz.................
Poprostu głupio mi nawet, jak się wszyscy spotykamy, każdy ładnie ubrany, make up, a ja, jak ta piechurka, przemoczone buty, spocona, o make up-ie nie ma nawet mowy, tysiąc swetrów. Nie chce żebyście uważali mnie za paniusie, bo taką nie jestem, ale poprostu, w taką pogodę naprawde nawet łatwiej o chorobę. Przeciez sie nie spieszy, niech chociaż snieg przestanie tak sypać to pojedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pomyśl w ten sposób - skoro Twój facet jest z Tobą i ciągnie Ciebie to nieważne dla niego są swetry piechurki i brak make up-u tylko TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×