Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a...tak sie zastanawiam

jak odzyskac jego zainteresowanie???

Polecane posty

Gość a...tak sie zastanawiam

facet byl mna bardzo zainteresowany-fajnie sie zapowiadalo ,nagle na horyzoncie pojawila sie inna rownie atrakcyjna jak ja no i sie chyba przerzucil-trudno powiedziec tak do konca na ile jest nia naprawde zainteresowany a na ile jej zachowanie go dowartosciowuje-narzuca mu sie strasznie, jest wszedzie tam gdzie on, nie dopuszcza nikogo do niego, ciagle sie wygina, przyjmuje prowokujace pozy i robi te maslane oczy... Narazie ja tylko to wszystko obserwuje, nasze kontakty bardzo sie poluznily ale caly czas przylapuje go na tym jak na mnie spoglada. Co zrobic by odzyskac jego zainteresowanie, co zrobic by znowu o mnie zabiegal? Przeczekac...prowokowac...juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...tak sie zastanawiam
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aziii
Nic nie robić.A ta laska co za nim lata jest głupia.Facet ją wykorzysta i po sprawie.Faceci to zdobywcy.Nic nie rób .a zobaczysz ,że do Ciebie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pingquiczek
aziii ma 100% racji. Olej go, a wróci do ciebie w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aajdjadjaj
ona moze to robic tez tylko tobie na zlosc, mialem tak ze kolezanka dziewczyny ktora mi sie podobala zaczela tak sie zachowywac, a jak tylko zdobyla moje zainteresowanie to przestala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...tak sie zastanawiam
tak wlasnie robie...ale ciezko... codziennie staram sie wygladac atrakcyjnie i z usmiechem na ustach go mijam ale czasem sie wsciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie mijaj go 'z uśmiechem', ale udawaj, że go nie zauważasz, jednocześnie będąc uprzejmą. Staraj się udawać zajętą czymś innym, niezłym sposobem jest także wzbudzanie zazdrości... Ty też znajdź sobie jakiegoś adoratora!:D A jeśli się nie uda, to sprawiaj nawet takie wrażenie - często zaglądaj do komórki, bądź zamyślona, ale tajemniczo uśmiechnięta itp. Działa. No i olej go trochę, choć wiem, że to trudne. Ale ignorowany facet, to facet zaniepokojony, a zaniepokojony więcej o Tobie będzie myślał...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...tak sie zastanawiam
myslalam wlasnie o tym zeby go ignorowac ale nie chce by pomyslal ze jestem glupia obrazona panienka-tak trudno to wywazyc, tak jak pisalam wczesnie caly czas go przylapuje na spojrzeniach ale odkad ona sie pojawila nie odzywa sie do mnie poza uczelnia-wczesniej wysylal mile sms-y...nie wiem jak dlugo mam czekac az cos sie zmieni...to juz trwa 3-4 tyg-warto dalej czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...tak sie zastanawiam
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie olej go zupełnie, wiem, że to trudne, ale wiem z doświadczenia, że się opłaca - jeśli będzie na tyle wytrwały, żeby dociec, co się stało, to jest sens o nim w ogóle poważniej myśleć, jeśli nie, rozpłynie się z czasem, nie ma sensu zawracać sobie głowy. Tylko jeśli okaże zainteresowanie, bądź miła... tylko taka tajemnicza.;) Ale nie narzucaj się, pokaż, że też masz swoje życie i rozterki, także te uczuciowe, nawet jeśli takich brak.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...tak sie zastanawiam
dzieki Lola Haze bedzie ciezko ale tak zrobie-albo sie cos ruszy albo z czasem mi przejdzie jesli takie zachowanie odniesie jakis pozytywny skutek bede informowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozart
a..tak sie zastanawiam___ jestem w podobnej sytuacji,przez jakiś czas otrzymywałam wiadomości od gościa na ...:)Jak widzielismy się w realu niestety nie rozmawialiśmy ze sobą. Czasami nawet unikał wzroku udając że jest zajęty rozmową. Pisząc z nim czułam jakbyśmy znali się naprawdę kupe czasu. Z mojej strony to nie były zwykłe wiadomości, mogły dac mu wiele do myślenia. Zresztą czytając jego wiadomości czułam że ,,odpływam'' ach...szkoda że juz je usunęłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...tak sie zastanawiam
jak dlugo to u ciebie trwalo i od kiedy milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozart
powiem tak... znamy sie jakies poł roku nie ważne skąd, jak... itd. Zanim zaczęlismy ze sobą pisać było tak że ,,zaczepial'' mnie jakimiś (jak dla mnie) beznadziejnymi tekstami. Pisaliśmy ze sobą jakiś miesiąc i od kilku dni cisza:( Dodam że chyba lubi towarzystwo kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozart
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×