Oto prawda o oszustwach w tzw.leczeniu z nowotworów

\"HOLISTYCZNE podejście do leczenia raka obejmuje doskonałe żywienie , zioła , elektromedycynę oraz medycynę wibracyjną lub energetyczną , uzdrawianie emocjonalne a także terapię umysłową- i NIE MONA TEGO OPATENTOWAć. Jedyne znane badania , które są bliskie podejściu holistycznemu , dotyczą terapii Gersona i były przeprowadzone w celu oceny pięcioletniego okresu przeżywalności pacjentów cierpiących na CZERNIAKA. Wykazały one , że 100% pacjentów z FAZĄ PIERWSZĄ I DRUGĄ poddanych terapii GERSONA przeżyło , podczas gdy tylko 79% poddanych terapii konwencjonalnej. W odniesieniu do przypadków w TRZECIEJ FAZIE RAKA ( z przerzutami w bliskim regionie ) liczby te przedstawiały się odpowiednio :70% i 41% , zaś z FAZĄ CZWARTĄ – 39% przy stosowaniu terapii GERSONA i 6% w przypadku terapii konwencjonalnych. ( Alt.Therapies , 1,(4):29 –37 , wrzesień 1995 , G.L.Hildenbrand i inni „Pięcioletni okres przeżywalności pacjentów z czerniakiem leczonych przy zastosowaniu diety zalecanej przez Gersona – spojrzenie retrospektywne”) Nieżyjący już profesor fizyki medycznej H.B.Jones był CZOŁOWYM STATYSTYKIEM RAKA w Stan. Zjed. W przemówieniu wygłoszonym w roku 1969 ( Nowy Orlean 3 lipca ) do członków Amerykańskiego Towarzystwa Raka ( American Cancer Society ) oświadczył , że żadne z badań nie potwierdziło wydłużenia okresu przeżywalności w następstwie WCZESNEJ INTERWENCJI CHIRURGICZNEJ. Co więcej ,jego badania dowiodły , że pacjenci z nie leczonym rakiem żyją prawie cztery razy dłużej , wiodąc życie charakteryzujące się znacznie wyższą jakością niż leczeni. JUŻ NIGDY WIĘCEJ NIE POPROSZONO GO O ZABRANIE GŁOSU. Epidemiologiczne badania potwierdzają wątpliwość wartości konwencjonalnej terapii. W ich konkluzji mówi się : „medyczne interwencje związane z rakiem mają marginalny wpływ , jeśli w ogóle jakikolwiek , na przeżywalność. Pospolity sposób przekształcania medycznych statystyk na bardziej korzystne wygląda następująco : pacjenci ,którzy umierają w czasie PRZEDŁUŻONEJ TERAPII PRZY ZASTOSOWANIU CHEMIOTERAPII lub RADIOTERAPII ,uwaga !!! NIE SĄ WŁĄCZANI DO OBLICZEŃ STATYSTYCZNYCH pod pretekstem nieuzyskania pełnego zakresu terapii , natomiast w grupach kontrolnych liczeni są wszyscy , którzy umierają. Co więcej miarą sukcesu jest procent guzów zanikających , BEZ WZGLĘDU NA TO ,CZY PACJENT PRZEŻYJE!!!!!! Kiedy jednak dochodzi do porównania długości okresu przeżycia , wówczas uwzględnia się tylko przypadki wyleczone Z POMINIęCIEM ŚMIERTELNYCH!!!!! Generalnie nie podaje się , ilu pacjentów zmarło wskutek samej terapii. Badania historii chorób 1,2 miliona pacjentów z rakiem ujawniło , że śmiertelność przypisywana przyczynom pozarakowym i występująca wkrótce po leczeniu na raka była o 200% większa od występującej normalnie. Po dwóch latach od zdiagnozowania raka i terapii ten nadmiar śmiertelności spada o 50 % . Najczęstszym powodem nadmiaru zejść śmiertelnych była niewydolność serca i układu oddechowego. Oznacza to ,że zamiast UMIERAĆ przez kilka lat na raka pacjenci umierali w wyniku EFEKTÓW LECZENIA i ZNACZNIE POMOGLI W POPRAWIENIU STATYSTYK DOTYCZĄCYCH RAKA , ponieważ RAK NIE BYŁ BEŻPOŚREDNIĄ PRZYCZYNĄ ICH ŚMIERCI!!!! Niemieckie badania dowodzą ,że kobiety po menopauzie z nie leczoną formą raka piersi żyją dłużej od podanych kuracji i zalecają zaniechania leczenia w takich przypadkach. Ten wniosek jest zgodny z ustaleniami Ernsta Krokowskiego , niemieckiego prof., radiologa. Wykazał on ,że przerzuty są zazwyczaj wywoływane przez MEDYCZNĄ INTERWENCJĘ i tylko niekiedy przez biopsję lub zabieg chirurgiczny nie związany z rakiem. To waśnie przerzuty zabijają .podczas gdy orginalne nowotwory , zwłaszcza piersi , mogą być stosunkowo mało szkodliwe. Najgorsze jest sytuacja gdy u kogoś zdiagnozuje się raka- osoba ta z miejsca STAJE PRZED OGROMNYM NACISKIEM ZA STRONY SYSTEMU \"OCHRONY ZDROWIA\" ,który WYMUSZA na niej natychmiastowe rozpoczęcie terapii , w której skład wchodzi interwencja chirurgiczna , CHEMIOTERAPIA i NAPROMIENIOWANIE w różnych kombinacjach a większość przestraszonych , zaszokowanych tą sytuacją ludzi nie jest w stanie przeciwstawić się potędze medycznego autorytetu. ( plus oczywiście skuteczna propaganda medialna ) \" Czyli wygląda na to że w sprawie tzw. leczenia dopuszczono się karygodnych oszustw i robiono w konia urząd statystyczny i nie tylko[wściekły].Wniosek jest taki że winni powinni zostać stosownie ukarani[wściekły].A te niby wyleczenia zwykle były pod tytułem"operacja się udała ale pacjent nie przeżył"[wściekły].

A ja bym sobie pomyślałam tak...Skoro nie wiem,że nie mam raka to żyje normalnie,prowadze swoje życie jak dotychczas,jem co chce,robie co chce,bawie sie,imprezuje,uprawiam sport itd..Gdy dowiaduje sie o tym,że mam raka spisuje testament,martwie się co będzie po mojej śmierci,powoli się do niej przygotowuje...powoli umieram.Bardzo ciekawe to co nam wkleileś/aś.Myśle podobnie;)

Ale już jest kilka kuracji na nowotwory stworzonych.Jak chcesz zapobiec to mogę napisać o nich.

Bardzo Ci dziękuję,ale poki co jestem mloda i zdrowa.W mojej rodzince tez odpukac nic sie niedobrego nie dzieje.Ale na pewno ktoś na forum chętnie skorzysta z takiej porady:)Pomoz im.Dziekuje serdecznie za troske.Pa pa,dobrej nocki:)

i statystyki? Poza Hildenbrandem, tego znalazłam na scholar google.

do poczytania http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3823136&start=0

\"DuszaBiała Bardzo Ci dziękuję,ale poki co jestem mloda i zdrowa.W mojej rodzince tez odpukac nic sie niedobrego nie dzieje.Ale na pewno ktoś na forum chętnie skorzysta z takiej porady Pomoz im.Dziekuje serdecznie za troske.Pa pa,dobrej nocki \" Ale przynajmniej mogłabyś zapobiegać i stosować niezbyt drogi zabieg łykania askorbinianu potasowego:P.A myśleć powinno się o zdrowiu zanim się zepsuje:P. A co do tych statystyk to nie wiem skąd sa ale w każdym razie to jest bardzo podejrzane:O.A nawet jakby były z grubsza prawdziwe to kuraxcja Gersona wygląda na bardziej skuteczną:P.Po zastosowaniu wszystkich mnie znanych(5 sztuk z grubsza) powinna skuteczność leczenia znacznie wzrosnąć.

pomóżcie mi, doradzcie, chcę zastosować Terapię Gersona u osoby która jest po operacji jelita grubego, boję się czy mogę stosować po takiej operacji lewatywy? czy ktoś stosował w takim przypadku?

chyba nie ma potrzeby http://74.125.77.132/search?q=cache:ng6vwz0ktl0J:sci.pam.szczecin.pl/~fasting/download/GERS_ZYW.DOC+dieta+gersona&hl=pl&ct=clnk&cd=3&gl=pl&client=firefox-a tu sie skontaktujesz z lekarzami co lecza za pomaca tej diety http://www.gerson.yoyo.pl/

To ja może z innej beczki... Jestem miłośniczką gryzoni i przewinęło się przez mój dom już kilka szczurów, które nieodmiennie chorowały na nowotwory. Szczur nie zdaje sobie sprawy z choroby. Nie martwi się, je, pije, wydala, bawi się a choroba postępowała i zabijała je. W niektórych przypadkach błyskawicznie. Sąsiadka miała psa, któremu rak zeżarł wnętrzności. Też nie leżał, nie dumał, nie pisał testamentu. I w takich przypadkach biorą w łeb wszystkie koncepcje New Age i duchowego leczenia :O

@ białogłowa z tradycją A na jakie nowotwory chorowały te szczury - bo to jest istotne.

merkaba dzięki, potrzeba jest wielka, guz na jelicie to tylko przerzut, na płucach jest olbrzymi i w mózgu 2,6 cm, myślą o operacji mózgu, za ok 3 dni wychodzi ze szpitala po atakach padaczkowych, za 2 tyg chcą operować głowę, chcę stosować lewatywy ale boję się bo ma wycięty fragment jelita

pytałam w szpitalu, w którym leży wujek i powiedzieli, że mikrowlewki można stosować

i mam kolejny olbrzymi problem, wujek jest w domu, stosujemy dietę dr. Budwig i częściowo Terapię Gersona, czuje się dużo lepiej, ale...... wczoraj dostałam książkę Terapia Gersona i okazuje się, że nie można jej stosować przy nowotworach mózgu, nie chodzi tutaj o samego raka bo z tym terapia sobie może poradzić, ale o obrzękach, które będą występować przy uzdrawianiu, a one powodować będą padaczkę, w książce pisze, że ciężko sobie z tym poradzić i pacjenci rezygnują w tym przypadku z terapii Gersona, niestety..... stosujemy dietę dr Budwig, ale też to jest na podstawie 5 dniowego jadłospisu znalezionego w internecie i nie wiadomo nic na temat ewentualnych kryzysów ozdrowieńczych....i innych przeszkód... tyle miałam nadziei .... po obejrzeniu filmu i przeczytaniu kilku stron z internetu na temat Terapii Gersona, a zakup książki w przypadku raka mózgu rozwiał moje nadzieje....

+++nie udało się+++

Irydka - wyrazy współczucia )*( - los nas doświadcza, ale ze wszystkiego należy wyciągać wnioski. Wiem, że teraz jest Ci trudno, ale później spróbuj przeanalizować sposób odżywiania wujka, jakie miał np. ulubione potrawy, czy palił papierosy. Zrób to dla niego oraz dla siebie i całej rodziny, może należy na przyszłość coś zmienić, z czegoś zrezygnować, jeść więcej surowych warzyw i owoców. Zobacz film pt. "Jedzenie a zdrowie" http://www.youtube.com/watch?v=CtFfYoCl7hM&feature=related - szczególnie odcinek 6 i 7