Pierwszy raz - trudny, nie umie dac rady

hej dziewczyny, chcialam spytac czy ktoras z was miala podobny problem, jestem teraz z chlopakiem od kilku miesiecy chcialabym moc calkowicie moc oddac sie jego pieszczota jednak nie potrafie; w poprzednim zwiazku moj byly byl tak niedelikatny (nie uprawialismy seksu) podczas pettingu ze nie potrafie sie rozluznic gdy moj ukochany pragnie zajac sie moja muszelka, spinam sie niesamowicie i nie dopuszczam jego paluszkow ani jezyczka, nie potrafie... a juz nie chce myslec o zwyklym seksie, bardzo sie boje ze bedzie znow tak bardzo bolec, on jest wyrozumiay, nie naciska ale ja chcialabym sprawic jemu i sobie przyjemnosc, poradzcie cos prosze

agaroza89: możliwe, że przez poprzedniego partnera masz obawy przed rozpoczęciem nie tylko współżycia, ale jakichkolwiek pieszczot. Po części też tak mam. Z moim ex mieliśmy kilka nieudanych, bardzo bolesnych prób współżycia i w rezultacie do niczego nie doszło. Z moim obecnym jestem prawie dwa lata, od półtora roku próbujemy współżycia, lecz tez nie mogę się skupić na przyjemności, bo obawiam się bólu, który wciąż noszę w pamięci. Chyba zdecyduję się na operację usunięcia błony dziewiczej, może będzie łatwiej. Bo "normalnego" rozdziewiczenia sobie nie wyobrażam - umarłabym z bólu, bo sama jego próba wejścia we mnie to rozdzierający ból. Może powinnaś przed pieszczotami lyknąć dwa kieliszeczki wina? Podobno to pomaga (mi osobiście nie, ale wiele dziewczyn na forum wypowiadało się na ten temat).

Izzydoor: dziękuje za rade, dobrze jest wiedziiec ze nie samej jest sie z takim problemem, tak jak pisalam moj partner wiele rozumie, nie naciska ale mimo tego chcialabym mu sprawic radosc, moze faktycznie jak lykne winka to bedzie lepiej:)

a ja napisze ci tak.. jestes z nim dopiero kilka miesiecy..poczekaj z ta decyzja.. po co pozniej zalowac

ale ja nie chce isc na calosc, ta opcja wogole mnie przeraza, chcialabym aby byly to wspolne pieszczoty, zebysmy oboje mieli z tego przymnosc:)

mimo wszystko zastanow sie..uwierz mi ze takie wiesci szybko sie rozchodza.. a po co masz miec opinie ze dajesz na prawo i lewo?

wiesz gdybym miala sie przejmowac tym co ludzie o mnie mowia tobym zwariowala, mnie samej jest dobrze a innym no coz nic do tego

twoja sprawa. ;) pozdrawiam

co za bzdury. masz 20 lat, to ze masz chlopaka i chcesz uprawiac z nim seks nie bedzie oznaczac ze dajesz na prawo i lewo. to przeciez normalna ludzka rzecz!

nikitka ty ze wsi chyba jestes? i chyba sama rozpowiadasz ze ktos sie puszcza na prawo i lewo!ona chce to zrobic z jednym a nie z wszytskimi facetami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja tez mialam podobny problem ale nie tyle przy pieszczotach (bo tu go w ogole nie bylo na szczescie) tylko przy wspolzyciu. Stresowalam sie i bylam spieta mimo ze bardzo chcialam zeby bylo inaczej. Chlopak nie nazekal,dal mi czas. Z czasem mniej bolalo. Teraz juz jest wszystko ok.