Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzoanina

Moj FACET nie chce SEKSU pomozcie

Polecane posty

Gość dzoanina

Nie wiem co sie dzieje z moim facetem. Jakies pol roku temu wyjechalismy razem za granicę, zamieszkalismy razem i od tej pory mamy problemmy w lozku. Jestesmy pARĄ prawie 3 lata i nigdy nie bylo takich Ten problem trwa juz POL roku!! Nie wiem co mam robic bo zalezy mi na tym zwiazku ale widze ze wszystko zmierza ku koncowi. Przez brak seksu klocimy sie, ja czuje sie niedowartosciowana, nie wiem co mam myslec.. Tym bardziej ze nawet nie mam z kim o tym pogadac bedac zagranica. Kiedys myslalam ze to moze stres.. ale odpada bo teraz zadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhmuch
facet boi sie,ze zajdziesz w ciaze. Zacznij brac pigulki to wroci do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoOoZoOoWaAa2
Powinnaś z nim porozmawiać przede wszystkim i wyjaśnić sobie co jest i na czym to jest oparte... próbowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfomanka22
wiem cos o tym i współczuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat.......
moze ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyna rada to musisz znaleźć to co powoduje jego niechęć do współżycia i rozwiązać ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ciągle Cię tak olewa to zamień go na lepszy model i tyle. Bez tego nie bedzie szczęscia w związku. A może ma już kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sprawa
Kurcze, jak Cię rozumiem. Ja od kilkunastu miesięcy walczę ze swoją utraconą kobiecością. I tu wcale nie chodzi o antykoncepcję, tak myślę. Poziom libido poziomem, ale co ze zrozumieniem? Bliskością... Nie wystarczają mi przytulanki, które do niczego nie prowadzą i aseksualna czułość. Próbowałaś mu to wytłumaczyć? U mnie temat jest zsuwany pod dywan niestety. I to nie przeze mnie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
Uzywam plastrow wiec to zadna obawa przed ciazą. Rozmwaialam z nim o tym choc zawsze probowalam na spokojnie to zaraz wychodzila z tego klotnia :( mowil mi ze nie ma pojecia dlaczego tak jest, sam o tym myslal i nie wie. To wszystko oddala nas od siebie i jest coraz gorzej. Czasem nawet probowalam go straszyc ze to i tak niedlugo sie skonczy to zaraz mowil 'i co znajdziesz sobie nowego?' pozniej juz zaczal mowic.. Jak Ci to nie pasuje to znajdz sobie innego faceta, ja nie wiem czemu tak jest i nie wiem tez kiedy mi to przejdzie.. wyobrazacie to sobie..? :( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
Pewnie ze probowalam mu tlumaczyc jak ja sie czuje.. A czuje sie jak jakis przedmiot nieprzydatny, nie jak kobieta.. Chociaz na prawde nie zaliczam sie do jakichs malo atrakcyjnych kobiet.. Nie jeden wieczor przeplakalam z tego powodu.. Nie wiem czy nie mam depresji. Czesto mam nadzieje ze rozmowa cos pomogla i wydaje mi sie ze w koncu tego wieczoru cos sie wydarzy.. Niestety.. Wlasnie wtedy mam dola i robie sie oschla bo jestem bezsilna, na prawdęnie wiem co mam już robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoOoZoOoWaAa2
Wiem co czujesz miałam podobny problem... ok 8 miesięcy temu, bylam z facetem a dokładnie to już był nasz koniec zachowywał sie tak samo... w końcu już nie mogłam znieść tego mimo faktu że bardzo go kochałam rozstałam sie z nim po wszystkim powiedział mi ze nie wi czemu tak sie dzieje i ze potrzebuje czasu potem okazało sie ze nie potrafi już ze mną być czułam ze mu sie znudziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sprawa
Dzoanina, ja już się sobie nawet dziwię, że nie korzystam z propozycji jaką mam. Bezpieczna, zaufana... Wręcz przeciwnie- walczę o namiastki namiętności w moim związku. Resztkami sił. I nie wiem, co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pewnie gej a ty byłaś
przykrywką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
-> do Moja sprawa Myslalam ze jestem sama z tym problemem! Teraz widzęże jest ktoś kto mnie rozumie. Nigdy nie wyobrazalam sobie ze są tacy faceci i ze moj facet moze sie kiedys tak zachowywac. Kiedys byl normalnym facetam a teraz nawet ja sięboję zainicjowac cokolwiek bo wiem ze mi odmowi.. Czy to mozliwe ze tak nagle przestalam go pociągać..? Co Twoj facet Ci powiedzial o tym,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sprawa
Ja homoseksualizm wykluczam, za dobrze się znamy, zbyt długo jesteśmy razem. Rozmawiamy o wszystkim. Oprócz tego, że siebie pragniemy. Bo o czym tu niby rozmawiać, jak tego nie czuć. Nie mogę przestać o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że pewnie powiesz że do psychologa to nie pójdziecie. Ale może to byłaby jakas deska ratunkowa? Czasem ktoś kto zna się na tym, kto siedzi w takich przypadkach, potrafi spojrzeć na problem z boku i wychwycić to co jest tą ością. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
->RoOoZoOoWaAa2 Jestem na skraju zakonczenia tego zwiazku tak samo jak Ty.. Jednak probuje walczyc bo go kocham.. Moze jestem glupia ale pozniej bede wiedziala ze bynajmniej probowalam. Najgorsze jest to ze gdyby nie to to wszystko miedzy nami byloby w porzadku.Probuje mnie wspierac, przytula.. Dziwne jest tez to ze to zaczelo sie dopiero od momentu kiedy zaczelismy razem mieszkac. Serio juz wariuje.. Z daleka od rodziny, przyjaciol i z facetem z ktorym ciagle mamy problem.. Do tego wlasnie zostalam bez pracy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sprawa
Ja już chyba trochę odpuściłam, skupiam się na swoich sprawach, mimo, że wiem jak szybko nas to oddali. Moja frustracja osiągneła maksimum jakiś miesiąc temu. Musiałam wyjść do innego pokoju, bo jeśli bym tego nie zrobiła to powiedziałabym o wiele słów za dużo. Najgorsze jest to, że to jest nasz jedyny problem. Nie mam mu nic więcej do zarzucenia. Ale niestety seks jest dla mnie ważny... Dzoanina, a mogę zapytać w jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie, że facet czuje się niedowartościowany za granica . To jest tak ,że czuje się tam obco i jest zagożony seksualnie .Facet za granica (Polak ) ma trudności ze nalezieniem partnerki w przeciwieństwie do was i to jest powodem do stresu i dołka a żeby w jakiś sposób usprawiedliwić swoje ego to mówi ci żebys sobie znalazła faceta ...bo go to tylko uspokoi że możesz odejść do innego i to że nie on jest niewydolny ale ty jesteś kurwa (przepraszam za wulgaryzm). U was zagranica działa odwrotnie niż u nas ,u was zanikają hamulce moralne (nikt was nie zna możecie się otworzyć ) Nas natomiast stresuje problemami seksualnymi.Bądz wyrozumiała do niego Spróbuj sama się zaspakajać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiony
ja mam tak ze swoja kobieta seks jest jej nie potrzebny tak stwierdza i nigdy nie ma na to ochoty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sprawa
do- jakis tam facet .Nie sądzę, żeby zakrawało to aż na problemy osobowościowe. Albo było tak sterowalne przez otoczenie. Obawiam się że problem jest jaiś prozaiczny. W dzoaniny jak i moim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
linka555 Kochana ja go prosilam jak ostatnio bylismy w Polsce zeby poszedl do seksuologa.. No i odkladal to az w koncu przyszedl dzien wyjazdu i nigdzie nie poszedl.. Bardzo bym chciala to wszystko naprawic ale na prawde jestem jiuz bezsilna, nie wiem co moze pomoc.. Co do homoseksualisty to to rozniez mi przychodzilo na mysl ale znamy sie 3 lata i to nie mozliwe.. CHyba ze gdzies podswiadomie hehe.. Ostatnio sprobowal cos zmienic i zainicjowal .. ale niestety mu opadl.. Powiedzial mi ze to absolutnie nie jest moja wina tylko peszyla go rozmowa naszych lokatorow ktorą slyszal gdzies tam z kuchni.. Fakt bylo ich slychac ale iwqadomo co od razu przyszlo mi do glowy.. Nie pociagam go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoOoZoOoWaAa2
dzoanina Ja Też kochałam tego faceta.... Ale z każdym dniem starałam sobie wmawiać ze nic do niego nie czuje, To było bardzo trudne z dnia na dzień myślałam ze oszaleję z tym ze ty masz trudniej bo ja z nim nie mieszkałam może za wcześnie po prostu spadło na niego tyle obowiązków praca i dom mieszkanie z tobą może on nie był jeszcze na to gotowy? może zaproponuj mu rozłąkę na jakiś czas aż sobie to wszystko przemyśli i tak będzie najlepiej będziecie później wiedzieli na czym stoicie i być moze naprawicie to co jest złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
Faktycznie to zaczelo sie od momentu wyjazdu za granicę. Na początku bylam wyrozumiala bo on szukal pracy, stresowal sie ale teraz..? Kiedy z nim rozmawialam powiedzial ze w Polsce ma inaczej, ze tam jest normalnie. Czasami mysle ze to moze problem tego ze mieszkamy razem, ma mnie przy sobie kiedy chce i dlatego to go tak nie pociąga>? W Polsce mieszkalismy osobno. I choc z seksem byly trudnosci bo u mnie rodzice nie pozwalali nam spac w jwdnym lozku a u niego za to mama krecila sie na korytarzu i tez nie mielismy swobody - ale jednak bylo to czesciej i bylo nam lepiej niz teraz. Wiec zadaje sobie pytanie czy kiedy bedziemy malzenstwem i bedziemy razem mieszkac nadal bedzie tak samo? Bo jesli tak to juz teraz jest to bez sensu On ma 24 lata to przeciez mlody zdrowy facet! Ja mam 22 i on byl moim pierwszym w lozku. Nie jestem osobą ktora zdradza , chce o to walczyc ale trace sily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
RoOoZoOoWaAa2 Nie bardzo mam warunki na rozłąkę.. Jestesmy od siebie zalezni finansowo. Wynajmujemy mieszkanie z inna para i jak ktos bedzie chcial sie wyprowadzic to wiadomoze koszta sie zwiekszaja. Mi tez sie zwieksza a jest to trudne bo teraz przez ten kryzys nie zarabiam zbyt wiele i nie dalabym nawet razy samazamieszkac. No chyba ze zmienic pokoj bo mamy 2 wolne. Sama nie wiem. Probowalam byc dla niego oschla zeby to zauwazyl i w koncu cos zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoanina
przygnebiony Wspolczuje Ci.. Seks jest wazny bo zbliza i jesli go nie ma to juz nie jest to samo. Kiedys myslalam inaczej ale teraz to wiem.. Probowales z nia rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś rozmawiałem z facetem Polakiem w USA i powiedział mi że jego zona odeszła od niego bo kurwa poszła do innego bo jej tylko w głowie był seks a on nie może znaleźć żadnej teraz bo on ma dość kurew Po dłuższej rozmowie przy drinkach okazało się, że ma problemy ze sztywnością i to go tak dołowało bo nie mógł sprawdzić się z inną i teraz woli być sam.W Kraju nie z tym problemu i to faceta buduje że kobieta jego nie musi być jego to on sobie znajdzie łatwo ale na emigracji jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ma problem ze sobą :) znaczy z ptakiem :P moze potrzebna wizyta mu u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoOoZoOoWaAa2
A czy od dawna mieszkacie z tą parą może po prostu nie może się skoncentrować na seksie bo wie ze za ścianą ktoś jest? np mój obecny partner nie potrafi się skupić jeśli wie ze ktoś jest za ścianą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×