Jak sobie radzicie z czasem i nuda nie pracujac?

Bo ja za przeproszeniem pierdolca juz dostaje. Zalapuje coraz silniejsza depreche, zaczelam nawet chodzic do psy i brac psychotropy. Jak wy sobie radzicie?

A moze zamiast chodzic do psy, nudzic sie i lamentowac wzielabys sie za porzadne szukanie?...

ja mam prawie 18 w maju bedzie. i nie chodze do szkoły ani nie pracuje. Ciagle siedze w domu...rano sprzatam jak moj chłopak miał 1 zmiene to spałam do 10 a potem sprzatalam a potem robilam porzadek z soba. on przyjeżdzał po 14 i bylam z nim do 22 :) caly dzien razem! jak zawsze! chodzmi na spacerki zakupy itd teraz nie pracuje i od rana razem jestesmy! od wrzesnia ide do budy i mam nadzieje ze znajde niedługo jakos prace. chce juz zarabiac na siebie