Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tata i mama w jednym

Do tych mam co tak ciągle narzekają jak im zle i w ogole do dupy! Zastanowcie

Polecane posty

Gość tata i mama w jednym

sie troche nad sobą. Jestem facetem ktory wychowuje 3 dzieci. 5 letnią dziewczynke i dwoje blizniakow 2,5 letnich. Z dziecmi jestem od ur w domu. Ze względow zdrowotnych nie pracuje i zajmuje sie opieką nad dziecmi a żona w pracy. Ani ja ani zona nigdy wczesniej nie mielismy dos z dziecmi. Ja wszystkiego uczylem sie z ksiazek i drogą dedukcji. Sam musialem zając sie 2,5 letnią dziewczynką i do tego dwoma niemowlakami. Oj bylo ciezko ale malo tego musialem robic zakupy gotowac prac sprzatac i jakos sobie radzilem. Nie plakalem nie uzalalem sie nad sobą ze zona w pracy a ja musze pieluchy zmieniac, ze calymi dniami jej nie ma i wszystko na mojej głowie. Nie krzyczalem i nie robiłem scen. Jak zona miala wolne albo tesciowa wpadla na dzien to zostala z dziecmi a ja szedlem na fuche by dorobic do domowego budzetu. Mimo ze nocki nie przespane to jakos szedlem jeszcze do roboty a po 8 godz do dzieci. Zona pracuje w systemie 3 zmianowym czesto jest tez tak ze idzie do pracy na 14 a wraca dopiero o 6 rano. Nie pomaga mi przy dzieciach bo i kiedy? Jak albo jej nie ma albo jest zmeczona i spi. I ja to rozumiem, nie krzycze ze mi nie pomaga nie robie drak z tego powodu. I jak widze tutaj tematy mąż mnie nie rozumie, mąż mi nie pomaga - niewazne ze pracuje po 14 godz albo jaka ja jestem nieszczesliwa bo ciagle sama z dzieckiem to mi sie normalnie smiac chce. Nie dajecie sobie rady z jednym dzieckiem a co by bylo z 3? Ja mieszkam na wsi i nawet zakupy robie z dzieciakami, musze je zapakowac do auta i z nimi sam jechac do sklepu to dopiero wyczyn. Teraz juz lzej troche ale wczesniej byla masakra. A mimo to nie zalilem sie na zone i jej sie nie zalilem. Ona wie jak ciezko jest ale nawet jakby chciala to nie ma jak pomagac. Pisze to po to byscie daly choc troche zrozumienia tym zapracowanym męzom i byscie przestaly sie nad sobą uzalac! Kto powiedzial ze macierzynstwo to super sprawa? Pomyslcie nad sobą. Gdybym ja mial tak plakac i skomlec jak wy to dawno dawno temu bylo by po związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo facet docenia zone, ktora idzie do pracy aby latac dziury w budzecie bo dobrze wie, ze to on powinien byc zywicielem rodziny. a kobiety ogolnie lubia sobie ponarzekac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
niektore kobiety nie powinny miec dzieci. One mają problem nawet z tym czy zupke odgrzac i jak to zrobic? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata i mama w jednym
ja mam swoje dochody, a poza tym tak jak pisalem chodze tez na fuchy. Tu nie o honor chodzi, żona wcale nie zarabia wiecej niz ja mam. Tu chodzi o to ze nie zawsze jest fajnie i kolorowo i ze nie trzeba sie zniechecac i wine zwalac na innych tylko trzeba wziąć sie w garsc i wszystko bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co racja to racja - kobiety sa bardziej dokladne, uczuciowe, wrazliwe, one analizuja, czy jak podgrzeja zupke w mikrofali, to dziecku nic nie bedzie;) a facet nie ma glowy do takich rzeczy, po prostu idzie na zywiol:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Szlachcianke
siedzisz w domu i nie marudzisz, bo nie jestes w stanie isc do pracy. dlatego przed zona japy nie otworzysz i grzecznie zajmujesz sie dziecmi. tez jestem facetem, mam zone. to ja pracuje, utrzymuje dom, ale po pracy pomagam jej, spedzam czas z dzieckiem, daje jej czas dla siebie. zona siedzi caly czas w domu z dzieckiem-sprzata, gotuje, pierze i rozumiem, ze kobiety moga czasem miec tego dosc. ja chociaz mam odskocznie w postaci pracy. nie mam tam lekko, ale zawsze przebywam wsrod ludzi., mam z kim pogadac... nie jak zona-calymi dniami siedzi sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja i tak będę
czasem narzekała na mojego chłopa żeby było mi lżej na sercu ;) bo i ja i ona pracujem na pełen etat a le z tą różnicą że ja na 2 zmiany, po 2h i w supe jakby na 2 etaty, bo 1 to praca zawodowa a 2 etat to dom ( czyli opieka nad niespełna 2-letnią córcią, pranie, gotowanie, prasowanie, sprzątanie, robienie zakupów......), a mój chłop wymyślił nawet że pieska trzebaby małej kupić bo napewno bardzo by chciała. taaaaaa i kolejny obowiązek na mojej głowie oczywiście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pana mamy.
mój m pracuje czesto o 8 do 18, do 20. I co robi po powrocie z pracy? kąpie małą, usypia. Bo dla niego jest to przyjemność i odpoczynek. Nie rozumiem Twojej żony. Co to za tekst ze Ci wogóle nie pomaga bo odpoczywa. Jak jest weekend, ja mam wolne a M się zajmuje dzieckiem. I nie dla tego że musi, on sam chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata i mama w jednym
ale ja tutaj nie pisze o " normalnych rodzinkach " tylko o tych tematach w ktorych to mamy sie zalą jak to im zle i cieżko z jednym dzieckiem i ze pracujący po 14 godz mąż jej nie pomaga a ona biedna w domu musi siedziec calymi dniami. O to mi chodzi ze dzis by jedno moglo siedziec w domu drugie musi pracowac podwojnie no chyba ze ma rente czy inny dochod. Chodzi mi tylko o te babki co nie doceniają mężow i tak samo o mężow ktorzy nie doceniają żon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja czytam
Straszna ta twoja żona,egoistka do potęgi entej.Jak mozna nie zajmowac sie dziecmi,nawet jak jest najbardziej po pracy zmeczona to powinna poswiecic im chwile czasu.piszesz ze albo pracuje albo zmeczona śpi,no tak tak to jest jak wielkie panie karierę robią-lalunie pieprzone!!!!Wstyd i hanba zeby nie miec czasu zając sie dziecmi,po co je wogule macie?My razem sie dziecmi zajmujemy bo mimo ze mąz pracuje to to są NASZE dzieci w polówie moje i męża wiec nie dopuszczalne jest ze by mogł je olewac!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa i kotlet
Ale chcesz się dowartościować?Nie ma Cie kto chwalic w domu to tutaj szukasz pochwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja czytam
połowie miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata i mama w jednym
zupko chwalą mnie w domu :D starczy mi ze dzieci są wdzięczne ale żona tez. Nie chce sie dowartosciowac po prostu dziwi mnie czasem jak czytam ze kobieta wymaga od pracującegopo 14 godz meża by jej pomagal w domu? Jak on ma jej pomagac skoro go nie ma, wychodzi do pracy to dziecko spi wraca z pracy dziecko spi to kiedy ma jej pomagac. Ja nikogo nie bronię, tak samo wkurza mnie jak np babka zapiprza przy dzieciach calymi dniami wieczorem pada na plecy a mąż domaga sie " cudnego seksu" i jak ta odmowi to jeszcze pretensje. Ja rozumiem obie strony ale nie rozumiem wlasnie jak tak mozna bezmyślnie narzekac na partnera i to mając swiadomosc ze on mimo iz bardzo by chcial nie zawsze moze pomagac. I to wcale nie znaczy ze nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata i mama w jednym
wiedzialem ze temat was " poruszy". Nagle okazuje sie ze wszyscy macie idealne związki i wspaniale dzieci wiec ze tak zapytam skąd tutaj tyle tamatow o beznadziejnych mężach ? Same sie piszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredii
bo dupa z ciebie a nie facet ! Nie potrafisz utrzymać rodziny ! To Twoja żona nosi spodnie i zachowuje się przy tym jak większość facetów , czyli przychodzi do domu po pracy i odpoczywa .Powinna też zając się dziećmi , przecież to matka ! I nie pokazuj jak sobie to dobrze radzisz , szlachcianka napisała Ci jak przy dziecku działa kobieta . Weź się chłopie do roboty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata i mama w jednym
juz pisalem ze mam swoje dochody. Czy kwote tez podac ? I widzisz wcale nie taka dupa ze mnie skoro placą mi za siedzenie w domu :D żona ma tyle samo pieniedzy co ja. Ja dodatkowo mam jeszcze fuchy wiec tak czy siak mimo siedzenia w domu mam wiecej niz ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz fuchy
??? A odprowadzasz podatek do US ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram autora watku, ma całkowita rację. A Wasze nędzne posty to żenada, trafia Was że facet może sobie poradzic z dziećmi równie dobrze jak kobieta i jeszcze zarabia siedząc w domu. Brawa dla autora watku, nalezy Ci się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata i mama w jednym
mam rente " sierocą " jesli ci to cos mowi plus zasilek opiekunczy. Plus fuchy z ktrych podatkow nie odprowadzam :D jesli to taka wygoda siedzenie w domu z 3 dzieci to czemu placzecie ze wam zle i to przy jednym dziecku ? Czemu tyle tutaj tematow jak to niedoceniane jestescie, jak mężwie was nie szanują ? Pytam same sie piszą? TAK PRZYSZEDL FACET NAPISAL WAM CO MYSLI O WAS I TYCH ŻALACH I TERAZ TRZEBA FACETA ZJEEBAC bo jak on moze radzic sobie z 3 dzieci i to od malego a ja z jednym rady nie daje:D oj tak kobietki to powyzywajcie sie na mnie moze męzom odpuscicie :D Ja ide na deserek z maluchami ale wroce zaraz :D ps renty mam 1300 zl jakby co . Zona ma 1150 zl wyplaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz fuchy
na fakt ! Powód do dumy :-p masz całe 150 zł więcej niż zarabia żona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
no ma 150 zl wiecej plus fuchy wiec pewnie tego troche uzbiera. Moj facet z samych fuch przy takich drobnych remontach do domu przynosi ze dwa tys wiecej wiec nie piszcie ze malo. Ja tez popieram autora, mnie tez wkurza jak babka siedzi i narzeka i cuda na kiju wymaga a jak facet ma podolac temu wszystkiemu? Ja tez siedze w domu z dzieckiem i nie uzalam sie nad sobą a tutaj codziennie min 10 tematow jak to facet nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam trójke dzieci i siedze z nimi w domu :) ale nie uzalam sie nad soba, jest mi dobrze choć pracy w domu jest dużo, a od wrzesnia daje córcie do przedszkola i idę do pracy bo chce mi sie juz pracowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BRAWO DLA ZARADNEGO TATY!!!!! Ale się czepiliście faceta ze szok! Ten Pan wie co pisze i ja daje jemu plus.A prawda po prostu Was boli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie taki facet jest super!:) sam napisal, że z przyczyn zdrowotnych nie pracuje, wiec jezeli opiekuje sie dziecmi i domme i jeszcze ma za to kase i dorabia to znaczy, ze facet sobie radzi nie? gorzej jakby poszedl chlac z kumplami i mial cala rodzine w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda nie boli
Facet zastanów się co piszesz ! Czy wszystkie kobiety się użalają nad swym losem ? Ale czy to jest powód do dumy ,że siedzi facet w domu i zajmuje się dziećmi ? bo dla mnie nie ! Ty nie jesteś zapewne dokładny w swojej robocie dnia codziennego jaką masz do wykonania .A może twoja cała praca to tylko opieka nad dziećmi , my jeszcze gotujemy , sprzątamy , pierzemy , prasujemy , też chodzimy na zakupy ! tylko co niektóre z nas muszą jeszcze znieść wózek z 4 piętra , wnieść zakupy itd. Więc wybacz ale dla mnie facet siedzący w domu to dupa ! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda nie boli ----Przeczytaj dokładnie gdyż Pan wyraźnie napisał że sprząta,gotuje i etc. Pewnie sama byś chciała mieć taką ,,dupę" w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora....................
...ale Ty nie przekręcaj, o tym przypadku co Ty opisujesz \"...mąż pracuje 14 godzin\" to żona się nie skarżyła, że jej mąż nie pomaga tylko, że ona jest w ciąży, a on o nią się nie troszczy wręcz chamsko się odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
prawda nie boli - co ty piszesz?Twierdzisz ze facet jest dupa bo sam zajmuje sie 3 dzieciakami pierze gotuje robi zakupy a z dziecmi jest od dnia narodzin tylko on jeden sam? I dlatego jest dupa bo sobie radzi? Śmieszne jestescie naprawde. Gdyby nie byl dokladny to dawno by im te dzieci pozabierali sama czytasz ze matki calymi dniami nie ma. Jak facet to odrazu nieporadny flejtuch musi byc ? hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tez bym chciała taka "dupę" w domu co sie dziecmi zajmie, posprzata, umyje, obiad ugotuje itp Sama jestem kobieta ale stwierdzam ze kobiety w.łasnie takie sa , siedza w domu z dziecmi i rozczulaja sie nad soba jakie to straszne a mąż tyra żeby taka paniusia miała co zechce i jeszcze jej źle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora....................
a i jeszcze jedno... mój mąż miał wypadek w pracy i nie pracował przez 9 miesięcy, a ja chodziłam do pracy i mimo to po pracy dzieckiem się zajmowałam nawet jak byłam zmęczona, nie z obowiązku, a z przyjemności :) Dziwi mnie trochę, że Twoja żona Ci w ogóle nie pomaga ;) , przy 3 dzieci i dom na głowie to jest co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×