Powiedzcie mi ... jak mam jej przemowic do rozsadku ??

Człowieku!!!! Czy Ty słyszysz co Ty mówsz? W kółko "moi kumple to, moi kumple tamto". To Twoje życie, nie kumpli! Serdecznie współczuje Twojej dziewczynie naprawdę.

jedno jest pewne-slub w takim wieku to glupota- i tak trzymaj facet!! :D walcz o swoje....egoizm to podstawa :D:D

Dobra, wezme z nia slub,ale za 10 lat!Po co teraz mam to robic?Wszyscy mi odradzaja...

Moja rada: najlepiej to "ożeń" się z kumplami, bo z tego, co tutaj wypisujesz wynika, że to oni "są szyją", która kręci twoją głową (i to zupełnie pustą w dodatku). Będziecie się widywać codziennie, pić piwo, stworzycie sobie własne bagienko. Powodzenia! Jesteś niedojrzały i generalizujesz. Masz jakieś obawy, jak będzie po ślubie-porozmawiaj z dziewczyną o nich. Przecież nie każda kobieta jest taka jak żona twego kumpla, może akurat zrozumie. Każdy z małżonków powinien dać sobie trochę swobody, w granicach rozsądku oczywiście (twoi kumple widocznie te granice nadużywają). Rozmowa przede wszystkim. Zastanów się co tak naprawdę jest dla ciebie ważne...

Wiesz jak ona chce a ty ją kochasz to wykorzystaj to a po kilku latach otworzą jej się oczy.Kobity stwarzają sobie same problemy aby mieć oczym myśleć.

a kto ci każe teraz? przecież ona tez mówi że za jakieś pięć lat. powiedz jej że w takim razie za 4 lata wrócicie do tematu zaręczyn i potem zycie pokaze. jak dobrze pojdzie za 4 lata juz razem nei bedziecie.

a ja z moją sie zareczyłem dla swietego spokoju bo tez truła o slubie jak głupia:D teraz ma ten swój wystękany pierscionek i jest szczesiwa. tez tak zrób. zareczyny zawsze mozna zerwac a te głupie laski tego nie widzą mysla ze jak jest pierscionek to juz na całe zycie miłość:D kobiety:D