kredyt na dom/meiszkanie brać... kiedy??

teraz? za pol roku, za rok?? Rodzina sie powieksza, zdolnosc kredytowa mamy, splacic, splacimy - stac nas, ale nie wiemy co robic...... :(

ale pyatnie czy dają???

bylismy u doradzcy i obliczyli, że dostaniemy bez problemu, ale jak sie okarze, że za rok będzie duuuuzo taniej??

zależy, jak duży kredyt, ja bym poczekała, mamy podobny problem ale postanowiliśmy jeszcze rok poczekać teraz ludzie często mają problemy ze spłatą kredytów, szczególnie, gdy jedna z osób traci pracę itp

no i czekamy czy rzeczywiście ceny spadną, póki co nadal są kosmiczne mieszkamy w W-wie

no wlasnie my tez wstepnie chcemy rok odczekac.. a co potem? nie wiem juz sama

no ja kw Wawie to pewnie rekordowo wysoko.. :( my planujemy kupic cos pod wiekszym miastem

mamy dwa pokoje i troje dzieci, więc myślelismy o przeprowadztce w tym roku ale teraz postanowilismy rok się jeszcze pomęczyć, tym bardziej, ze żłobek mamy pod domem /najmłodsze skończy w tym roku dwa lata/ co prawda jest nam ciężko ale boję się, że nie znajdę żłobka...no i te ceny u nas, mieszkanie trzypokojowe to m in ponad 360 tys wszystko zależy jak duzy chcecie wziąć kredyt

no ale w przyszłym roku to już musowo musimy się przeprowadzić, co by sie na rynku nieruchomości nie działo, bo już nie mogę wytrzymać w tej ciasnocie /bardzo źle to znoszę, szczególnie zimą/