Cciałabym dać ogłoszenie, że poszukuję...

Jestem bardzo nieszczęśliwa w moim małżeństwie, mam 30 lat i 8 letnie dziecko. Mój mąż od dłuższego czasu ze mną nie rozmawia, nie łączy nas nic. Z pewnych powodów nie mogę jeszcze od niego odejść, moja rodzina mieszka daleko, nie mam na kogo liczyć. Mam koleżanki, ale chciałabym mieć jakiegoś bliskiego kolegę,faceta z którym moę wyjść do kina , na drinka, etc. Nie chodzi mi o seks , ani związek. Myślałam ,żeby dać ogłoszenie w internecie, ale nigdy tego nie robiłam, nie wiem czy np. nie zgłoszą się jacyś zboczeńcy , itp. Co wy o tym myślicie, jakieś wskazówki?

Skoro z góry wykluczasz seks i związek, to nikt się z tobą nie spotka, bo niby po co????

A czy ktoś się zaangażuje w związek z mężatką?

Tak, ale tylko żeby uprawiać z nią seks.

Widziałąm ogłoszenia na różnych stronach ,że ludzie szukają przyjaciół nie tylko partnerów.

"Z pewnych powodów nie mogę jeszcze od niego odejść (...)" Żal mi Ciebie kobieto, bo Ty pewnie nigdy od niego nie odejdziesz - zawsze się znajdą powody, żeby jeszcze zostać. A im dłużej będziesz czekać, tym masz mniejsze szanse na ułożenie sobie życia...

risetta ---> Dziewczyno, nie marnuj sobie życia i młodości na beznadziejny związek. Jeśli faktycznie masz podstawy, aby odejść, to odejdź.