już wkrótce 2 lata razem..

a my nie bylismy nigdy na żadnej wycieczcie nawet 2-dniowej.. źle sie troche czuje bo wszystkie pary wokół wyjezdzają za granice, na snowboard,narty itd już coś było planowane niby, ale on sie nie odezwał wiecej na ten temat.. kiszka

wspulczuje ci, u nas z kasa nie jest wesolo ale zawsze co roku latem nad morze obowiazkowo

pogadaj z nim powaznie, a moze on kasy nie ma i dlatego

Hmm.. to faktycznie przykro ci musi byc. Ja z moim chlopakiem staram sie od czasu do czasu gdzies pojechac, chocby rodzine odwiedzic w innej czesci kraju i cos tam przy okazji zwiedzic. A ty jesli chcesz bardzo gdzies pojechac, wyjdz sama z inicjatywa i cos zaplanuj. Nie kazdy facet jest swietnym organizatorem.