Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 13, 2009 ratunku czwarty tydzień na odwyku: zeschizowany, płaczliwy.nadąsany... lub radośnie podniecony z silnym słowotokiem zachowuje się dziwacznie :O ktoś miał podobne doświadczenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrevin 76 Napisano Luty 13, 2009 Nie wiem ja na trzeci dzień czułem się jakbym w życiu nie palił. :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 13, 2009 ale też się tak czułeś? :O i co na to otoczenie? :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrevin 76 Napisano Luty 13, 2009 Chyba nie .. ponad sześć lat temu to było. Otoczenie... nie wiem.. żona mnie akurat wtedy zdradzała więc nie wiem nawet czy zwróciła uwagę na mój nastrój. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrevin 76 Napisano Luty 13, 2009 A i wcześniej na mnie żadne wspomagacze nie działały.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 13, 2009 :D nie wiem jak długo to zniosę :O oczywiście wspieram go psychicznie i fizycznie... :P palił od 15 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrevin 76 Napisano Luty 13, 2009 Ja rzuciłem po 20.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 13, 2009 skutecznie raz na zawsze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrevin 76 Napisano Luty 13, 2009 Ponad sześć lat nie palę... czy skutecznie.. nie zamierzam się zarzekać. Mam znajomego.. ojciec koleżanki, nie palił 15 lat przeszedł na emeryturę i zaczął na nowo. Nałogowcem jest się do końca Życia. No i przy sporej ilości wypitego alkoholu potrafię zapalić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 13, 2009 jakoś nie chce mi się wierzyć ze mozna rzucić na zawsze nie znam takiego przypadku tym bardziej jak się popija :D aż mam pietra przed jutrzejszym dniem :O jak w ruletce: melancholijny wieczór wspomnień czy radosna niczym nieuzasadniona ekstaza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrevin 76 Napisano Luty 13, 2009 Luśka... ;) A ja znam.. mój ojciec.. rzucił i nie zapalił nawet jednego do śmierci. Siedem lat. NIe należy uogólniać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 13, 2009 mój teść rzucił jak zachorował na astmę nigdy nie paliłam więc nie potrafię zrozumieć ludzi którzy chcę rzucić i nie mogą :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach