Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszukanyiporzucony

Kłamstwo matki w sprawie ojca !!!!!!!!!!!! Czy powinnem jej wybaczyc???

Polecane posty

Gość oszukanyiporzucony

Od 15 roku życia matka mnie oszukiwała w sprawie dotyczącej mojego ojca, wmówiła mi że jestem dzieckiem pochodzacym z gwałtu. Oprócz tego na mówiła wszystkich w rodzinie na wszelki wypadek że jak bede ich pytał to żeby mi tak mówili. Poczynając od dziadków kończąc na jej rodzeństwie. Prawda jest całkiem inna, moim ojcem jest pan mieszkający na sąsiednim osiedlu. Uwiódł i sypiał kilka razy z moją matką a potem ją zostawił i chciał zmusic do zabiegu, ożenił się z inną i ma z nią 5cioro już dorosłych dzieci.(Moje przyrodnie rodzeństwo). Moja mama wyznała mi wczoraj prawde, powiedziała że kochała go tylko że się na nim zawiodła i chciała zrobic wszystko żebym nie poznał prawdy bo wyciął jej taki numer. Z resztą tego pana wiele razy widziałem, przechodził obok mnie i nawet się na mnie nie spojrzał, chodź dobrze wie że jestem jego synem. Przechodził obojetnie, z tego co mi wiadomo jego rodzina tzn. żona oraz moi bracia i siostry nic nie wiedzą o moim istnieniu. Ja znam ich tylko z widzenia, bo mieszkają na innym osiedlu, ale nigdy z nimi nie rozmawiałem. Nie wiem czy wybacze matce kiedyś to kłamstwo, od tego zdarzenia mija już 8 lat. Co do ojca? To na pewno mu tego nie daruje w końcu mi się coś od niego należy. Owszem moja mama miała pieniądze i wsparcie od najbliższych osób, ale ja nigdy nie miałem ojca. Moja przyrodnia 19letnia siostra też rok temu urodziła dziecko, i chłopak też puścił ją kantem. Domyślam się pewnie że czuła się tak jak moja matka, kiedy mój ,,ukochany tatuś'' ją zostawił. Może to podłe teraz co powiem ale cieszy mnie to, że to dziecko będzie czuło to samo co ja - brak ojca. Co do swojej matki? To nie wiem dlaczego nie powiedziała mi prawdy? naprawde nie mam pojęcia czy jej wybacze, uważam że coś mi się od tego człowieka który mnie zrobił mi się nalezy. Poza tym, jest to człowiek który ma pieniądze, więc napewno się o swoje upomne i nie obchodzi mnie to że jego rodzina nic o mnie nie wie, nie moge sie juz do czekac kiedy stane w drzwiach, otworzy jego zona a ja powiem jestem : jestem synem pani meza. Wyobrażam sobie jaką bedzie miała mine. Dziwnie się z tym wszystkim czuje. Matce trudno jest mi wybaczyc kłamstwa, w jakich musiałem życ. Ojcu to że mnie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorii
wybacz..matke ma sie jedna..a ona zapewne Cie kocha i nie chciala Cie zranic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Kto wie? może kiedyś jej wybacze? Ale co z moim ojcem? czy nic mi się od niego nienależy, w końcu mnie porzucił. Wiesz jak to boli że rodzic się nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj
że to matka wychowywała cie przez tyle lat. Skoro teraz ci sie przyznała to znaczy że bardzo sie z tym męczyła całe życie. To chyba jej kara. Ty jej nie oceniaj - nie wiesz co czułą przez ten cały czas. a poza tym jak nie wybaczysz matce to nie będziesz maił już nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorii
Oj wiem az za dobrze:-) Kiedys sie z nim spotkaj i pogadaj uczciwie i szczerze..ale jak minom emocje..Spojrzysz na ta sprawe z zupelnie innej strony..Powodzenia Ci zycze i powodow do radosci a nie smutku🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Tak, matka mnie wychowywała, namówiła swoich rodziców a moich dziadków i całe swoje rodzeństwo do tego by potwierdzili ich słowa. Oni zrobili to na jej prośbe. Najgorsze jest to że wychowywałem się w kłamstwie o ojcu, który był nie daleko-co do ojca to wiadomo że wybaczenia ode mnie już nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wina twojej starej bo się
puściła. Ojciec zaspokoił tylko swoje potrzeby :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Ja nie powiedziałem, że jest to wina mojej mamy. Staram się ją zrozumiec, nie umiem tylko wybaczyc jej tego że mnie okłamywała, w dodatku podając mi powód że zrobiła to z miłości do mnie. Co to znaczy że ojciec zaspokoił swoje potrzeby? Zostawił mnie bo prostu mnie nie chciał, nie chciał tego bym się urodził, teraz czuje że powinnem dokonac zemsty na nim, mówiąc prawde o sobie jego rodzinie...i wątpie bym kiedyś dał mu szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matke masz tylko jedną
PAMIĘTAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyskie
Chlopcze.Widoczmie matka chciala cie chronic.Nie mozesz jej potepiac za to.Z cala pewnoscia bylo jej z tym ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Wiem że nie mam prawa jej potepiac, caly czas mowie ze jesli chodzi o nia to boli mnie tylko to ze mnie oklamywala. Gorzej jest z ojcem, poniewaz jego juz nienawidze i nigdy mu tego nie wybacze. Nie wiem jak mogl tak postapic, bylem blisko niego i nie interesowal sie mną? Mimo wszystko uważam że coś mi się od niego należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorii
Nienawisc to tez uczucie..wiec nie jest Ci jakos obojetny.. pogadaj z nim kiedys szczerze , a rozwiejesz swoje obawy i moze smutek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Nienawisc to też uczucie, to prawda ale denerwuje mnie to ze sie mnie wyrzekl. Denerwuje mnie to że moje rodzeństwo mialo ojca. Boli mnie to ze przechodzil kolo mnie obojetnie jakby mnie nie znal. Co ja mu takiego zrobilem? nic, to on skrzywdził mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorii
To wiem..ale do tego przyczyniły sie sprawy miedzy nim a mama Ty jestes tylko owocem ich zwiazku i zapewne kochanym synkiem mamy..Zamaist sie denerwowac pomysl sam jak sie z nim spotkac, o czym porozmawiac i czy wogole ma to sens:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Tylko co ja zrobie jak on mi powie : Spadaj Jedyne na co mam ochote to tak jak już pisałem, przyjdz kiedys do jego domu z nie zapowiedziana wizyta i przedstawic sie jako jego syn. Wyobrazam sobie jakiego by dostał szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdkjdn
Wiadomo to boli .... Ale uwierz wiem cos na ten temat, ja boli to jescze bardziej i wczesniej i teraz ... Przez caly ten czas dreczyly ja mysli, moze sama nie umial sobie z tym do konca poradzic . To znaczy, ze Cie kocha i chciala i nadal chce ldla Ciebie jak najlepiej. Zapewne bala sie Twojej reakcji ... mysle, ze czekala na odpowiedni moment tez ... Uwazam, ze powienienes jeje wybaczyc, nawetnie zwlekajac, owszem etraz bedziesz czul sie urazony ... ale To ona dala Ci wszytsko, i dala Ci siebie , mimo wszytsko byla dzielna ... Nie wiem w jakim jestes teraz wieku, ale napewno nie masz 16 lat. Moze siadz pomysl nad ty,m wsyztskim ... nad mama, soba i ojcem ;/ Moze powieniens przyjscdo matki, zlapac jej dlon i mocno ja przytulic , dziekujac jej za wszystko ze sie starala i ze poniekad rozumiesz jej bledy i stan uczuciowy w jakim byla ... i ze jest Ci teraz ciezko, ale poczekasz, az uczucie do niej pozwoli Ci na wiecej. Ojcu bym nie wybaczyla ( do swoego nadal czuje, zal ... rozgoryczenie , nawet nie ze wzgledu na siebie, azle ze wzgledu na mame, bo z biegiem czasu zrozumialam przez co przechodzila i jak bardzo uczucia ludzkie wplywaja, na nasze postepowanie , gdy 2 os. sobie z nich kpi )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorii
Zapytaj sie go po prostu dlaczego nie uczestniczy w Twoim zyciu, dlaczego Cie zostawil,,czy i jak chce naprawic to..takie proste ludzkie pytania..Zapewne cos sie wyjasni..Masz teraz w sobie wiele bolu i urazy ale ..uspokuj sie, przemysl wszystko i pamietaj taki stary tekst;Pokorne ciele dwie matki ssie"..badz madry a nie porywczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdkjdn
i dodam jescze, ze ojciec to swinia , ok. jesli zmienil zadnie, ejsli kazalo sie ze nie kocha Twojej may, ze byli mlodzi i ich ponioslo itp. to do cholery powieniens ie zobowaizac, jakos, pokazal, ze nie ma serca ... nie zdawal sobie sprawy co zrobil i jak powienien sie zachowac i nadal trwa w tym bldzie , swiadczyo tym , ze naparwde jest sorry - idiota !!! Nawet sie nie interesowac tym co splodzil tak tylko chuje potrafia !!! Nikt nie mowi, ze musieli byc razem, ale moglo potoczyc sie inaczej. Sakad widomo, moze on naparwde zle traktowal Twoja mame moze ona sama sie go bala itp. Nawet ejsli Ci nic nie mowila to nie znaczy, ze tak moglo nie byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Dobrze, to mogła mi powiedziec ze ojciec ja zostawil i mnie nie chcial. Po co wymyslala historyje ze zostala zgwalcona? Przeciez to glupie, sila rzeczy mimo wszystko ja kocham. Ojcu ciezko jest wybaczyc bo postapil ze mna tak jak nawet ze zwierzeciem sie nie powinno postepowac. Teraz jego corka jest w podobnej sytuacji, jak moja matka byla przed laty. No i najgorsze jest to że mnie to cieszy ze jej dziecko bedzie czulo to samo co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanyiporzucony
Moja mama powiedziala mi w ten sposob ze go kochala i liczyla na to ze z nim wezmie slub a tutaj....jak się okazuje on jej po tych kilku razach powiedzial ze nie chce z nia byc i probowal ja zmusic do zabiegu. Wiec ojciec jest juz u mnie skreslony, jednak mam prawo sie o swoje upomniec? o to co mi sie od niego nalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×