Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochana_mama

Cieszyc sie czy plakac?

Polecane posty

Gość kochana_mama

Mam 18 lat skonczone w tamtym roku , mój chłopak 21. Za 2 miesiace koncze szkole a za 3 miesiace matura . Jestem w 2 miesiacy ciazy . Rodzice ciagle powtarzali zebysmy byli odpowiedzialni ze nam uufają a tu jednak stało się. Nikt jeszcze nic nie wie, tylko ja i moj chlopak. Jemu zostal jeszcze ten i nastepny rok szkoly bo jest w technikum po zawodowce . Nie wiem jak damy sobie rade. Przeciez bedzie mial szkole kiedy urodzi sie dziecko wiec na pewno nie pojdzie do pracy na caly etat a utrzymanie dziecka kosztuje... Prosze o pomoc jak moglibysmy sobie poradzic, ile to trzeba na to pieniedzy i jak to wszystko ogarnąc. WIem że zaraz zostane zwyzywana od małolaty ktora nie uwazala ale ja sobie z tego zdaje sprawe. Wiem tylko ze sie kochamy i na pewno jakos postarmy sie to ulozyc tylko nie wiem jak.... Boje sie szczerze mowiąc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usuń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie usune. Kochamy się i chcemy go bardzo, chociaż wiem że z drugiej strony to nieodpowiedzialne bo nie wiemy jak mu zapewnic to czego będzie potrzebowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice napewno Ci pomogą. Z poczatku bedzie im ciezko sie z tym pogodzic ale z czasem znajdziiesz w nich oparcie. Nie przejmuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jovitke
no cóż jedno z was będzie musiało zrezygnowa z dalszej edukacji, zeby utryma rodzine. no chyba ze wasi rodzice sfinansuja utrzymanie i opieke dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką nadzieję, chociaż zawsze powtarzali że miłości do garnka nie włożę... Chciałam po liceum pójśc na studia a teraz wszystko jakby legło w gruzach. Będę mogła pójśc jak dziecko podrośnie ale przecież do tego czasu nie znajdę żadnej pracy żeby zarobic na to dzieciątko i mój chłopak dopóki nie skończy szkoły także... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedreargergaMa
Masz u mnie duży +, za to, że nie wypisujesz głupot i mimo wszystko wydajesz się być rozsądną! Szczęścia i ułożenia DOBRZE życia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak na pewno postara się zrobić wszystko żeby było dobrze tylko nie wiem czy to wystarczy. Przecież artykuły i ubranka dziecięce są takie drogie. Nie chcemy żeby czegoś mu brakowało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze powiedzcie rodzicom dajcie im czas na ochloniecie a co o chlopaka to chyba bedzie musial rzucic szkole i isc do pracy z czegos musicie zyc a chyba nie chjcecie zeby utrzymywali was rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się bardzo powiedziec rodzicom. Bardzo się na nas zawiodą i będą powtarzac że tak nam ufali itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jovitke
no po liceum nie oczekuj rewelacyjnej pracy. Ale w marketach etaty są. Na studiach mam 2koleżanki które w trakcie studiów urodziły, ale ich faceci pracują, jedna dorabia na pół etatu i miała to szczescie ze matka poszla na wczesniejsza emeryture i zajmie sie malą, druga musiala wzia dziekankę, bo i ciążą z problemami ani dziecka z kim zostawic by nie miala(a o zlobek w krakowie baardzo ciezko). Tak więc studia chyba dopiero jak chlopak zacznie was utrzymywac na tyle zebys mogla pracowa na pół etatu albo jesli stac was bedzie na oplacenie zaocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziw się rodzicom. Ale to napewno im przejdzie, przecież cały czas nie będą Ci tego wypominać, po jakimś czasie, kiedy się z tym oswoją jestem pewna, że zaoferują pomoc :). Każdy rodzic by tak zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że może to zabrzmi dziwnie ale mimo wszystko mimo tego całego strachu i obaw cieszę się że będziemy mieli taką małą kruszynkę z nas dwojga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akalkj
nie bój się powiedzieć, w końcu jesteś już tak dorosła, że uprawiasz seks nie myśląć o konsekwencjach, że na pewno zrozumieją :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam że na pewno beda tez takie komentarze. Boje sie powiedziec rodzicom bo wiem że tak bardzo ich zawiodłam , będzie im przykro i będą mieli do mnie ogromny żal... A nigdy nie chciałam robic im przykrosci bo byli dla mnie tacy dobrzy, miałam wszystko co potrzebowałam, zacharowywali sie dla mnie a teraz takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem . Nie spodziewałam się tego ale mam nadzieję że sobie poradzimy . Bedziemy sie z chlopakiem bardzo o to starac bo baaaardzo sie kochamy na szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że mnie kocha i że będzie się starał byc jak najlepszym ojcem choc z początku bardzo się bał tak jak i ja . Ale widzę jak się przejmuje i troszczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
chociaz jak sama napisalas uwazam ogolnie ze za szybko rozpoczyna sie wspolzycie, to jednak mysle sobie ze moze gdybym w twoim wieku "wpadla" dzis nie odwlekalabym zajscia w ciaze w nieskonczonosc, musialabym sobie poradzic i juz...z dwojga zlego...wiem, ze bedzie wam ciezko, ze coraz gorzej zyje sie w Polsce, kryzys i ogolnie system ciezki spolecznie ale nie ty pierwsza nie ostatnia, a czesto jest tak ze wlasnie ci przypadkowi rodzice sa lepsi od tych planowanych i lepiej daja sobie rade bo poprostu musza...wy przejdziecie to co najgorsze na poczatku a potem "z gorki" ;) pomysl, ze tym, ktorym sie dobrze powodzilo jest teraz gorzej, poniewaz np. doknal ich kryzys i standard ich zycia spadl...wy macie to teraz wiec moze byc tylko lepiej tego wam zycze, oraz zycze, zeby rodzice byli w stanie wam pomoc...moze nie bedzie tak zle?? trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×