powiedział mi, ze nie dla mnie nie przygotuje na walentynki, a jak jak głupia...

4nonym----> dobrze, jutro wieczorem napisze Ci maila nie rob bledu mojego boya i sie postaraj to nie musi byc cos drogiego, wazne jest to, ze pamietales wystarczy kwiatek, kartka, butelka wina na wieczor albo jakis drobiazg...gest od serca ide spac, dobranoc :)

A na czym polega to "bycie ze sobą" jeśli się nie kochacie? I czemu ma Ci stawiać kino, zwłaszcza jeśli to Ty proponujesz?

skoro uwielbia czekoladę, na przykład takie w pudełku-puszce w kształcie serca, do tego wypasiony bukiet czerwonych kwiatów i kazda kobieta ucieszyłaby sie z takiej niespodzianki na walentynki :-)

historynka----> Ty od razu powiedzialas kocham? kazda para ma chyba jakies poczatki, prawda? na czym polega bycie razem? na tym, ze spedzamy ze soba wolny czas, wspieramy sie, pomagamy, jestemsy razem, spimy (bez seksu), tulimy, całujemy, tesknimy, klocimy sie... wszytko jak w normalnej parze, ale bez kocham kino proponował on

No tak planowalem z tymi czekoladkami... :) ale i tak trzymam kciuki, że Ci jakąś niespodziankę zrobi :)

4nonym----> wiem, ze nie zrobi, nie mam nadzieji, to nie w jego stylu chociaz dla mnie po takich slowach wszytko bedzie wymuszone na sile, zeby nie bylo glupio, ze ja cos zrobie, a on nic...

Ale ja mam nadzieję :) Niekoniecznie... Może poprostu mu uświadomisz ze ma coś zrobic... a to różnica, bo po wymuszeniu on to zrobi niechętnie a po uświadomieniu to z checią... może to tez jego pierwsze walentynki i nie wie do końca jak ma sie zachować, czyli nawet jak teraz zawali to za rok się może poprawić. ja juz ide spać :) i życze powodzenia, zeby tak kolacja byla mimo wszystko piekna, nawet jeśli on nie zrobi Ci niespodzianki.