14 lutego - jak spedzacie??

Czy walentynki to dla Was coś szczególnego? Robicie sobie prezenty, wysyłacie kartki? Jednej osobie, czy kilku? Z miłości czy także z przyjaźni? Jakie mieliście najfajniejsze walentynki w życiu? A jakie wspominacie najgorzej? Ja jestem w związku kilkuletnim, ale walentynek nie traktujemy jakoś szczególnie. Czekoladki, kwiatki, jakieś wspólne wyjście. Na początku związku kupowaliśmy sobie ramki ze zdjęciami i poduszki ale to minęło. Nawet kartki dziś mu nie napisałam.. i czuję że jest OK. Najfajniejsze walentynki miałam 2 lata temu kiedy odbieraliśmy klucze do wynajętej kawalerki :):) a najgorszych.. nie pamiętam.. W tym roku planujemy iść do kina a później zjeść coś pysznego (on gotuje!).

idziemy do agencji towarzyskiej

ja robię dzisiaj sporo prezentów osobie którą kocham najbardziej. najpierw się wyspałam (prawie do 12) później byłam na zakupach, zamówiłam bębenek na specjalne życzenie, jem wszystko na co mi przyjdzie ochota, zaraz zmykam do wanny z gorąca wodą a później może jakieś winko słodkie i owocowe... w końcu kiedyś trzeba się trochę porozpieszczac ;)

ja spexzam na kolacyjce z mezem. nie bedzie to nic specjalnego, oboje bewdziemy w dresiku i tak po donowemu. ale bedziemy razem, bedzie winko a potem pieszczoty. i bedzie super:))

a te dresy to jakiej firmy ? :P:P:P

a ja dziś robię lasagne, mój facet kupi winko i będziemy sobie siedzieć w domu.:)