Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaJednaOna

Dzis mi się oswiadczył... Jestem załamana.

Polecane posty

Gość takaJednaOna

Co za okropny wieczór! Mój facet z którym jestem rok oswiadczył mi się, akurat dziś gdy chciałam z nim sie rozstać! Różnimy się w pogladach na przyszłość, oboje oczekujemy czegoś innego od życia, nasze oczekiwania się mijają a on mi się oświadcza na tej głupiej kolacji podczas gdy ja chciałam się z nim rozstać! Byłam w takim szoku, że zamiast powiedzieć, że nie bo to koniec, to powiedziałam, że się zastanowie. A teraz nie wiem jak z tego wybrnąć i powiedzieć mu, że nie dość, że za wcześnie na ślub to w dodatku zbyt się różnimy. Był ktoś w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hrabia Szlachcic
Liczy się szybkość wać panna :P Swoją drogą niezły moment wybrałaś na rozstanie. Nie mogłaś wczoraj z nim zerwać? Facet miałby jeszcze czas by znaleźć na dziś inną i to jej się oświadczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
Nie mogłam, bo musiał wyjechać a przez telefon robić tego nie chciałam. Nie było go 5 dni i przez ten czas wszystko sobie poukładałam i zrozumiałam że nasz związek nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazik_z_lysymi _oponami
kopnij go w jaja..napewno zrozumie to bez slow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie powiedz
to, co czujesz. wiem, ze cięzko będzie przecisnąc slowa przez gardlo, ale znacznie trudniej będzie ciągnąc to dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
jak miałam z nim rano zerwać skoro go nie było? Tak, od razu prowokacja, bo takie rzeczy się nie zdarzaja tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa**
powiedz mu fajnie było ale sie skaczyło oni i tak nas lepij nie traktuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
dlaczego zimna suka? Skoro wiem, że zbytnio się różnimy to po co ciągnąć i oszukiwac kogoś? Zaznaczam, że walentynki dla niego i dla mnie nie są żadnym swiętem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bysiuuuu
Dobrze, że w szoku nie odpowiedziałaś tak :)! Jeżeli czujesz, że to nie to, no to lepiej zrób to jak najszybciej, bo z czasem będzie coraz trudniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego zimna suka? Skoro wiem, że zbytnio się różnimy to po co ciągnąć i oszukiwac kogoś? " :D To czemu żeś nie odpowiedziała "NIE" na jego oświadczyny? Zaprzeczasz Wać panna sama sobie. Jedno krótkie "NIE" i następujące po nim wyjaśnienie załatwiło by cały problem. Odkąd baby są wyzwolone to wszystko im się w głowach poprzewracało :P Trzeba nam przywrócić szlachecki porządek rzeczy, mości panowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
dlaczego nie powiedziałam "nie"? Bo myślałam, ze czeka nas zwyczajny wieczor jak każdy, wspólna kolacja, rozmowa, a tu nagle pierścionek i oświadczyny! Byłam po prostu zszokowana i nie ukrywam, że po tym co powiedział nie chciałam od razu mówić nie bo szkoda mi go było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreski
moim zdaniem,przemyśl jeszcze raz wszystko...może macie chwilowy kryzys?Nie spodziewałaś się że się oświadczy?NIc wcześniej nie napominał na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
Nic nie wspominał kompletnie! Różnimy sie w poglądach i to bardzo, on już chce mieć żonę, dziecko niebawem, cały czas napominał że dla niego żona to kobieta co urodzi mu dzieci i bedzie się przykładnie domem zajmować, a do mnie to nie pasuje, ja nawet nie chce mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLA LAaaaaaaaa
a może ostatnio był dziwny, bo stresował się tym co zamierza zrobić? no i może to, że się różnicie to dla niego plus..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLA LAaaaaaaaa
no to rzeczywiście nie ma co tego ciągnąć. powiedz mu najlepiej, że właśnie nie chcesz być od prowadzenia domu i rodzenia dzieci, bo masz też potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurtownia srubek
jesli mozna wiedziec, ile macie lat i ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
ja w tym roku skończę 23 a on 27, jesteśmy razem dopiero rok już to pisałam, ale znamy się 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
Rozmawiałam nie raz szczerze, po prostu różnimy się poglądami na temat tego jak nasze życie powinno wyglądać. Jutro mu powiem, że to definitywny koniec, o ile starczy mi odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
a nie pomyslalas zeby jutro-15tego z nim zerwac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednaOna
a co za różnica czy 15 czy 14 skoro to dla nas dzien jak każdy? Sam mi nie raz mówił, że walentynki to dla niego nie święto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888666777
i co? powiedziałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×