KIEDY ZAKAŃCZA SIĘ PROCES FORMOWANIA CZASZKI U DZIECKA?

Kurde jestem trochę zmartwiona bo wszyscy mi mówią, że to już tak zostanie. Mam syna - jest moim pierwszym dzieckiem. Brak doświadczenia i chęć nieprzemęczania dziecka zrobiły swoje. Mój synek ma jedną połówkę główki płaską:( Oczywiście pediatra zauważyła to dość wcześnie i podpowiedziała, żebym zaczęła podkładać wałeczki, aby nie mógł przekręcić główki w ulubioną stronę, ale był już tak przyzwyczajony, że nic to nie dało. Teraz ma 13 miesięcy - tego nie widać jakoś bardzo na pierwszy rzut oka, ale jak się go nap. pogłaska po główce to ewidentnie czuć nieforemny kształt czaszki. Da się coś z tym jeszcze zrobić?:( Aż mi się płakać chce... chciałabym żeby miał ładną okrągłą główkę - a jeśli nie okrągłą to chociaż równą z obu stron:(

Wszystkie dzieci mają ładne główki?:)

niestey, magiczna granica w tej kwestii już minęła - kości twardnieją do roku. trzeba było słuchac lekarza.

przykro mi ale to troche twoja wina, bo musiałaś małego kłaść od poczatku na jednym boczku, moja kuzynka mia ten sam problem tylko jej synek ma spłaszczoną główke z tyłu, dobila mnie kiedyś pytaniem "dlaczeko twój Hubert zawsze śpi na różnych bokach, a nigdy na brzuch, a teraz sama widzdlaczego;)

na plecach tam mialao być

ja moją małą damę też od początku układałam na boczkach na zmianę więc nie miała ulubionej strony i używałam właśnie wałeczków, żeby dzieciątko samo się za bardzo nie przekręcało. teraz mała ma śliczną główkę. wolałam działać za wczasu, bo sama mam głowę nieco nieforemną co mnie bardzo drażni, ale z tym już nic nie zrobię... ;)

Ale ja posłuchałam lekarza i podkładałam wałeczki, ale to nic nie dawało bo on i tak je odpychał:( Poza tym gdyby spał no boczkach to byłoby dobrze, ale on nie lubił i przekręcał się zawsze na plecy i tylko samą głowę odwracał w jedną stronę. Kręczu szyi nie miał więc to nie to. A nie mogłam stać przecież nad nim całą noc:o Niby nie widać jakoś bardzo ale wk...wia mnie to!! - że już tak brzydko napiszę:o

może przestań na to zwracać uwage, może zabardzo sie przyglądasz i dopatrujesz? dobrze ze nie spłaszczonej główki z tyłu, czyli potylicy, dużo o tym czytałam i źle jak dziecko ma spłaszczoną gółwke z tyłu, bo mózg źle sie tam rozwija, a właśnie kuzynki dziecko tak ma i nie jest za dobrze;)

konczy a nie zakancza :O

zakancza-trzeba dodac do slynnego tematu bledow jezykowych:)

Zrośnięcie szwów czaszki kończy się ok 18 m-ca życia a więc i formowanie. Ale należy zaznaczyć że: 1-3 m-ca wzrost czaszki ok 2 cm na miesiąc 4-6 m-ca wzrost czaszki ok 1 cm na miesiąc 6-12 wzrost czaszki ok 0,5cm na miesiąc a po 12 mcu do 18 bardzo malutki wzrost. (Guo, Roche, Moore 1988) Niestety brakuje edukacji, specjalistów w tym i pewnie wielu innych tematach. Jeżeli nie zadziałamy do 6 m-ca lub roku to poprawa kształtu głowy będzie niemożliwa. Miałam podobny problem z synkiem i sporo czytałam, chciałabym się z tą wiedzą podzielić. Można powiedzieć że na poprawę kształtu głowy mamy czas do 12 miesiąca ale najlepsze efekty są do 6 miesiąc. Też miałam problemy z przekładaniem, chyba każda mama je ma. U mnie sprawdziły się profilaktyczne poduszki dla niemowląt i noworodków, nie chodzi mi o klin tylko o takie z dziurą w środku. Można je wyszukać w internecie, tylko uważajcie na chińskie serduszka, nie pomogą, Przy wielkich spłaszczeniach na zachodzie stosuje się kaski. U nas lekarze o niczym nie mówią więc polecam internet oczywiście z rozsądkiem.

bo jest wielka nagonka na ukladane dziecka na brzuchu a tak naprawde ta pozycja pomaga w takich przypadkach bo dziecko odruchowo przeklada glowke podczas snu w tej pozycji.Nas tak kladziono i ja tak kladlam swoje dzieci(najstarsze ma 15 lat) glowki sa zgrabne okragle dzieci zyja i maja sie swietnie:) ortopedzi wolaja zeby sie nie bac tej pozycji bo ksztaltuje ona prawidlowy szkielet miesniowy co jest niezbedne do dalszego rozwoju.Teraz mam wczesniaki z 34 tyg i tez od 3 tyg zycia sa ukladane na brzuszku i pod kontrola moja i reszty rodziny.

głowka jeszcze może trochę się "naprawić" tzn zaokrąglić w okresie wczesnego dzieciństwa, aczkolwiek ładna i okrąglutka nie będzie już raczej. Ja też mam płaską głowę, mama niestety też układała mnie na plecach tylko, ale mam długie włosy trochę tapiruje i nie widać tego za bardzo. Sama wstawałam do córki po kilka razy w nocy i układałam jej głowę jak zauważyłam że z jednej strony jest bardziej spłaszczona, a do tego jeszcze miałam fioła na punkcie odstających uszu i też jej poprawiałam cały czas :) Jeżeli dziecko kładzie się na jednym boku i wałek nie pomaga to dobrze jest zmienić kierunek spania dziecka. Tzn dziecko zazwyczaj odwraca główkę do światła - lampki czy okna, spróbuj układać małego główka w drugą stronę.

ja tez mam corke ktora ma stylu plaska glowe, nie zdawalam sobie na poczatku sprawy a lekarka zauwazyla to wszystko za pozno, corka nigdy nie chciala inaczej lezec jak na plecach i teraz ma taka glowe :( a problemow zadnych nie zauwazylam tylko nie bardzo to wyglada :( cierpie teraz ..

Autorko jesli tu zaglądasz napisz czy wyrównalo sie z czasem mam podobny problem

Raczej jej tu nie znajdę

Mój synek też ma taką główkę -krzywą . Niemogłam kłaść go na brzuszku, ponieważ neurolog zabronił i bardzo żałuję,że posłuchałam .Teraz ma 5 miesięcy i łatwo się budzi, gdy próbuję go przekręcić w nocy . W dzień staram się kusić go zabawkami, tak,żeby odwracał główke. Jednak jestem sceptycznie nastawiona i zaczęłam zbierać pieniądze na kask, dla synka. Siostrzerniec synka też miał krzywą głowę, ale babcia mu ją masowała ,chyba nawet do trzeciego roku życia i się wyrównało.

Dajcie proszę znać, czy teraz wyrównała się główka Waszym dzieciom? Jestem w podobnej sytuacji, mój synek miał kręcz szyi po urodzeniu. Miałam trudny poród przez to, że był duży 4,200 kg, w brzuchu był w złej pozycji- potylicowo tylnie. Po urodzeniu wyglądał jak ufoludek. Lekarze nie widzieli problemu i bagatelizowli sytuację. Nie zauważyli kręczu szyi. Ja z mężem napierałam na rehabilitację dziecka. Dzięki temu od 1,5 miesiąca do ok.8, rehabilitowany był metodą Vojty. W nocy bardzo często budził się -co godzina. Przez co miałam możliwość poprawiania mu często główki w czasie snu, bo wszelkie wałki, kliny odpychał od głowy. Dowiedziałam się od rehabilitantki o kaskach,ale mały nie załapałby się na nie, bo ma nierówność centymetrową- z tego , co dowiedziałam się. Jak dla mnie jednak jest to bardzo widoczna nierówność. Zwłaszcza, że to chłopak. Nie będę mu trzymała cały czas długich włosów. Nie chcę, żeby zostało mu tak do końca życia. Przy kąpieli staram się mu masować główkę codziennie i w czasie, gdy jest tylko taka możliwość. W nocy cały czas go przekładam na tą uwypukloną stronę. Podpowiedźcie, co jeszcze mogłabym zrobić?

dbajcie o wit D-wtedy glowka sie nie rozmiekcza/umiarkowane slonce,dobra dieta u mam karmiacych,suplementacja-pod kontrola lekarza-u dzieci ciemnoskorych i zimowych troche inna/,miekka poduszeczka,hamaczek-mniejszy nacisk na glowke,poza tym dziecko zwraca glowke ku sloncu-ukladaj raz w nogach raz w glowach lozeczka,uloz ulubiona,np.grajaca zabawke raz z jednej raz zdrugiej str lozeczka, zaznaczaj po ktorej stronie dziecko lezalo poza tym podobno terapia KASKOWA-patrz internet.MOJA OPINIA

Jeśli główka jest spłaszczona z tyłu to trzeba kupić  poduszkę korygującą i problem zniknie.