Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masywnapani

czy jest szansa ze sad przyzna mi dziecko jesli nie mam pracy?

Polecane posty

Gość masywnapani

z mezem postanowilismy iedys ze ja bede opiekowac sie dzieckiem do 3 rz a on bedzie pracowal.. nasze malzenstwo rozpada sie, chce zlozyc wniosek o separacje.. czy jest szansa ze to ja dostane opieke nad dzieckiem, jesli nie mam pracy? tak bardzo sie boje, dziecko jest dla mnie wszytkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masywnapani
pojde do pracy!! tzn dziecko przyzna opieke ojcu ktory jedyne co robi to gra na konsoli i siedzi przed komputerem?? a nie przyzna jej mnie bo nie poszlam do pracy by wychowywac nasze dziecko?? to jakas paranoja by byla!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ OCZYWIŚCIE
jak sie postarasz to nawet alimenty na ciebie ci przyzna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masywnapani
nie dziecko tylko sad - zdenerwowalam sie sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw musisz isc do pracy i udokumentować że masz jakiekolwiek dochody, a poźniej starac sie o opieke nad dzieckiem, sorki ale takie są realia a alimenty swoją drogą, ale zanim je uzyskasz, moze troche potrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
oczywiście, że dostaniesz opiekę nad dzieckiem i jeszcze alimenty na siebie, bo poprzez rozwód obniży się twój status majątkowy.. ale na siebie tylko pod warunkiem, że nie jesteś winna rozpadu małżeństwa. bo jeżeli to np. ty znalazłaś sobie kogoś to o alimenty na siebie nie mozesz występować. i nie zgadzaj się, jeżeli to mąż przyczynił się do rozwodu, na orzeczenie rozwodu bez orzekania o winie. acha w trakcie sprawy rozwodowej mąż też musi płacić alimenty. to nie tak że dostaniesz je dopiero po rozwodzie. i szukaj szybciutko pracy, im szybciej sie usamodzielnisz tym lepiej i dla ciebie i dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ OCZYWIŚCIE
tośka gada bzdury, albo ma doświadczenia z sądami innymi niż polskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W uzasadnieniu krótko opisz swój związek, podaj, kiedy się rozstaliście, datę urodzenia dziecka, opisz wydatki. Skup się tylko na najważniejszych sprawach, bo w sądzie liczą się fakty i dowody. W pozwie określ, jakiej miesięcznej kwoty domagasz się od ojca dziecka – zazwyczaj to połowa wydatków (druga powinnaś ty pokryć). Licz się z tym, że w sądzie trzeba udowodnić, dlaczego właśnie tyle pieniędzy potrzebujesz na malucha. Dlatego od razu zacznij zbierać dowody, np. faktury, rachunki za zajęcia, na które chodzi dziecko, opłaty za przedszkole lub szkołę, a jeżeli syn lub córka jest pod stałą opieką lekarza, przedstaw w sądzie koszty jego leczenia oraz wydatki na leki itp. Sąd zbada sytuację finansową twoją oraz partnera. Często bierze pod uwagę nie tylko wysokość zarobków ojca dziecka, ale także to, ile mógłby zarobić w swoim zawodzie. wyobraż sobie teraz sytuację, że ty z jakiegoś powodu nie masz pracy, sąd przyznał ci dziecko, a mąż zalega ze spłatą alimentów i co zęby w tynk???????/ niestety musisz mieć jakieś żródło dochodu(poza alimentami), żeby móc starac sie o opiekę nad dzieckiem i nie są to doświadczenia z zagranicznych sądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie rady udzielasz:O Ja tez bylam bez pracy a nawet nie bylo mowy,ze dziecko zostanie przyznane ojcu ytzeba wykazac,ze matka bardzo zaniedbuje swoje obowiazki rodzicielskie zeby Sad powierzyl dziecko ojcu Toska doinformuj sie a poznie rad udzielaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sad przede wszystkim bierze mozliwosci zarobkowe bo wielu tatusiow niby nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa i jak rozwod bedzie z jego winy to mozesz starac sie o alimenty na siebie rowniez niech buli a co:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ,wejdz do sądu i powiedz, nie mam pracy ale, chce żeby dziecko było przy mnie, zobaczysz co ci powie sedzia, POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUDŁO ja nauke zakonczyłam nascie lat temu.ale tobie by sie przydało lekcje odrobic... bo do dobranocki jeszcze jest czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocoty.pl
Tośka, Ty chyba naprawdę nie masz nic wspólnego z sądami. Autorko, oczywiście, że sąd przyzna dziecko Tobie. Ostatnio rozwodziła się moje kuzynka - ojciec zarabiał na dom a ona zajmowała się córką, dostała alimenty na siebie i na dziecko. Mąż chciał jej odebrać dziecko ale nawet ego adwokat stwierdził, że w polskim sądzie takie rzeczy raczej się nie zdarzają. Matka musi naprawdę popełnić jakieś ciężkie zaniedbanie żeby sąd zabrał jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocoty.pl
Tośka, jak wejdzie do sądu i powie, że nie ma pracy, to dostanie błogosławieństwo na drogę i spis instytucji w których może się starać o pomoc. Piszesz, że naukę zakończyłaś dawno temu, ale Twoja znajomość polskiego sądownictwa nie wykracza poza wiedzę gimnazjalisty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocoty.pl Toska to nastolatka stad jej pojecie o zyciu:( Autorko tak jak wiekszosc pisze musialabus w razacy sposob zaniedbywac swoje obowiazki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydulko he he marzenia,coz dobranocka jest o 19, a nie musisz każdego mierzyc według swojego poziomu,a tobie autorko, życzę popwdzenia w walce o dziecko, bez względu na to kto na tym tppicu ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym duzo kobiet nie pracuje a jakos malo znam tatusiow wychowywujacych dzieci Toska to na logoke dla Ciebie bo z tym masz problem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocoty.pl
jeszcze opiszę Wam historię mojej sąsiadki - kobieta po 30, bez pracy, alkoholiczka. Jak ją złapało to potrafiła nie trzeźwieć 2 tyg. Mąż postanowił się rozwieść i zabrać dziecko, to kobieta zapisała się do aa. Sąd pochwalił jej chęć poprawy i przyznał dziecko jej - teraz pije za kasę z alimentów. Aha, sędziował facet. Autorko, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydulko cóż każdy mierzy własną miarą i jeśli ma problem z mysleniem,to widzi to u innych a nie u siebie, pozatym uwazasz siebie za taką wielce dorosłą, a najeżdzasz na kogoś kto ma inne zdanie niz ty,moze ja mam inne doświadczenia z polskimi sądami, a to, że tak było w twoim wypadku, nie znaczy, że tak musi byc zawsze ale widac niektórych myslenie boli. A swoją drogą dzięki za tą nastolatkę, małolatę czy jak tam napisałaś, miło, że ktoś uważa mnie za młodszą niż jestem...;_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosiu kochana tylko Ty jestes najbardziej doimformowana i masz inne zdanie jak wszyscy:) Bajek tez juz z dziecmi nie ogladam Jestesmy na iiny etapie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocoty.pl niestety wiele sadow przyznaje opieke nieodpowiedzialnym matkom w takich sprawach ojciec z gory jest na straconej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×